News Rekreacja waporyzator

Najlepsze vaporizery przenośne 2017 roku

Najlepsze vaporizery przenośne 2017 roku 11 grudnia 2017Leave a comment

Koniec roku jest dobrą okazją do podsumowań, przygotowałem więc dla Was zestawienie najlepszych (moim zdaniem) vaporizerów przenośnych – jest to stan na koniec 2017 roku. Jeśli poszukujesz vaporizera lub po prostu jesteś fanem waporyzacji to sprawdź koniecznie moich faworytów w poszczególnych kategoriach.

Na mojej stronie możecie znaleźć sporą ilość recenzji vaporizerów, w sklepach jest zaś dostępna jeszcze większa ilość modeli.

Bardzo często pytacie mnie, który vaporizer jest najlepszy. Moja odpowiedź jest zawsze taka sama – to zależy do czego.

Dla jednej osoby priorytetem będzie wygoda i łatwość użytkowania, dla innej oszczędność materiału a dla jeszcze innej największa moc pary lub maksymalna dyskrecja.

Konopie - wszystko mnie w nich zaskakuje! A najbardziej fakt, że nawet palenie odeszło do lamusa. Teraz na "topie" jest waporyzacja - zatem jeśli zdarza Ci się palić, to zobacz, jak konsumuje się zioła w XXI wieku. A jeśli nie, to wróćmy do tematu...

Nie ma więc najlepszego vaporizera, są najlepsze vaporizery w poszczególnych kategoriach. Sprawdźcie przygotowane przeze mnie zestawienie najlepszych vaporizerów 2017 roku, oraz nowy ranking najlepszych waporyzatorów na 2020 rok na VapeFully!

Największa wygoda użytkowania: PAX 3 Vaporizer

IMG_9601

PAX 3 Vaporizer to obecnie jeden z najpopularniejszych modeli i w mojej ocenie najlepszy vaporizer przenośny patrząc całościowo – są oczywiście modele pod różnymi względami lepsze od PAX 3, natomiast uśredniając wszystko i patrząc całościowo to właśnie ten model jest moim faworytem i to on najwięcej ze mną podróżuje. Składa się na to kilka powodów.

Pobierz darmowego eBooka "Kondukcja, konwekcja, a może hybryda?" i dowiedz się jaki waporyzator sprawdzi się najlepiej dla Ciebie.

* pola wymagane
Klikając "pobierz eBooka" zgadzasz się na otrzymywanie ode mnie wiadomości na podany adres oraz na bezpieczne przetwarzanie Twoich danych osobowych przez High Experts sp. z o.o.. zgodnie z Polityką Prywatności.


okładka ebooka

PAX 3 daje świetnej jakości parę i jest niezwykle prosty w obsłudze, wliczając w to banalną technikę zaciągania się.

Można więc po prostu siedzieć i pykać sobie PAX’a, nie musząc poświęcać mu jakiejkolwiek uwagi. PAX 3 posiada bardzo mocną baterię (ok. 100 minut ciągłej waporyzacji), która w dodatku ładuje się bardzo szybko (90 minut).

Korzystając z jednego z dostępnych rozwiązań zmniejszających rozmiar komory PAX 3 jest całkiem oszczędny – w pełni satysfakcjonującą, długą sesję możemy odbyć przy pomocy ilości suszu rzędu 0,2 g.

Urządzenie zamknięte jest w małej, zgrabnej i bardzo wytrzymałej obudowie – dostępne są wersje o wykończeniu błyszczącym (jak na moich zdjęciach) oraz wersja nowsza, matowa.

Całą zabawę urozmaica fakt, że PAX 3 poprzez Bluetooth łączy się z aplikacją mobilną na smartfona – wówczas uzyskujemy dostęp do kilku dodatkowych trybów inhalacji, które znacznie rozszerzają możliwości tego vaporizera.

W wersji Complete Kit znajdziemy też wkład umożliwiający waporyzację koncetratów, co czyni PAX 3 jeszcze bardziej wszechstronnym. Wisienką na torcie jest 10 lat gwarancji producenta, co daje przyjemny komfort psychiczny – 10 lat to naprawdę dużo czasu.

Sprawdź pełną recenzję PAX 3 Vaporizer – kilknij tutaj.

Najlepszy vaporizer on-demand i jednocześnie największa dyskrecja: Grasshopper Vaporizer

IMG_9605

Grasshopper Vaporizer to urządzenie dość niezwykłe – to najpotężniejszy przenośny vaporizer konwekcyjny, który jednocześnie wygląda dokładnie jak elegancki długopis.

Aż nie do wiary, że producentowi udało się tak potężne urządzenie zamknąć w tak kompaktowej formie. Jest to modelowy przykład vaporizera on-demand: Grasshopper rozgrzewa się w 5 sekund, zapewnia krótkie ale bardzo intensywne inhalacje, zaś dzięki konwekcyjnemu ogrzewaniu umożliwia przerwanie inhalacji w dowolnym momencie bez jakichkolwiek strat.

Na tle konkurencji model ten wyróżnia się wyjątkowo mocną grzałką, która oprócz błyskawicznego nagrzewania pozwala na naprawdę imponującą produkcję pary, nawet przy najmocniejszych wdechach – Grasshopper zawsze nadąży z produkcją pary, nawet wówczas gdy gęstą, mleczno-białą parą napełnić musi wielkie bongo.

Grasshopper bardzo skutecznie wydobywa z suszu zawarte w nim substancje, dzięki czemu całą zawartość komory (do 0,2 g) wykorzystać możemy nawet w 4-5 buchach – para jest więc wyjątkowo mocna.

Możliwość krótkich, intensywnych inhalacji w połączeniu z błyskawicznym nagrzewaniem i wyglądem długopisu zapewnia ogromną dyskrecję korzystania z Grasshoppera.

Żaden waporyzator nie jest jednak wolny od wad – ustnik Grasshoppera dość mocno się nagrzewa, para jest też dość ciepła, dla niektórych użytkowników nawet zbyt ciepła. Jak na konwekcyjny model przystało, Grasshopper bardzo szybko drenuje baterię: 2-3 komory i bateria jest pusta.

Na szczęście baterie są wymienne, można więc dokupić kilka zapasowych sztuk co rozwiązuje ten problem. Ogromną zaletą Grasshoppera jest też dożywotnia gwarancja producenta – to najlepsza możliwa gwarancja.

Sprawdź pełną recenzję Grasshopper Vaporizer – kliknij tutaj.

Jeśli planujesz kupić waporyzator, dobry młynek albo po prostu jakieś bongo,
rozważ zakup w VapeFully 💜
To solidny sklep z Gwarancją Najniższej Ceny, a także 🚀 legendarną reputacją
Wybierając VapeFully wspierasz mnie w kreacji treści o konopiach i waporyzacji 🙏
VapoManiak
Z góry dziękuję!
Sprawdź teraz!

Największa moc pary (modele elektroniczne): Mighty Vaporizer

IMG_9602

Jeśli poszukujesz vaporizera, który przede wszystkim ma mocno działać i możesz zrezygnować z dyskretnego wyglądu urządzenia, to bez dwóch zdań Mighty Vaporizer będzie najlepszym wyborem. Jest to sprzęt produkcji niemieckiej firmy Storz&Bickel, producenta słynnego stacjonarnego waporyzatora Volcano.

Waporyzator Mighty posiada hybrydowy system grzewczy – przede wszystkim ogrzewa susz konwekcyjnie (gorącym powietrzem), dogrzewa go też jednak kondukcyjnie (ściankami komory grzewczej). Zapewnia to bardzo skuteczne wydobywanie substancji aktywnych z suszu oraz jego niezwykle równomierne ogrzewanie, co eliminuje konieczność mieszania w komorze w trakcie inhalacji.

Komora mieści ok. 0,25 g i taka ilość pozwala na długą inhalację (ok. 10 minut), której efekty potrafią wybić z kapci nawet doświadczonych amatorów ziółek.

Moc pary jest naprawdę ogromna. Fajną opcją są też tzw. kapsułki dozujące, które pozwalają na szybkie i wygodne napełnianie komory poza domem.

Temperatura może być regulowana z dokładnością do 1 stopnia i muszę przyznać, że jest to regulacja bardzo czuła – 5 stopni różnicy czuć o wiele wyraźniej niż w innych waporyzatorach.

Mighty posiada bardzo mocną baterię, która pozwala na około 8 sesji na jednym ładowaniu. Świetne działanie jest jednak okupione sporymi gabarytami Mighty’ego – to sprzęt, który ledwo mieści się do kieszeni.

Sprawia to, że to sprzęt dość kłopotliwy w użyciu w miejscach publicznych. Jeśli jednak poszukujesz najlepiej i najmocniej działającego waporyzatora i dyskrecja ma dla Ciebie znaczenie drugorzędne – Mighty z pewnością będzie trafionym wyborem.

Sprawdź pełną recenzję Mighty Vaporizer – kliknij tutaj.

Największa moc pary (modele butanowe): Sticky Brick Original

IMG_9606

Sticky Brick Original to vaporizer butanowy – nie ma w środku baterii ani żadnej elektroniki.

Źródłem ciepła prowadzącego do waporyzacji jest spalanie butanu przy pomocy zewnętrznego palnika – palnikiem ogrzewamy powietrze, które następnie przez szklany wlot powietrza jest zasysane do komory z suszem. Oznacza to nic innego, jak w pełni konwekcyjne ogrzewanie o dużej mocy.

A że wszystko odbywa się w drewnianym waporyzatorze z szerokim szklanym ustnikiem to wrażenia są niesamowite – para jest bardzo, bardzo mocna i ma genialny smak, jednocześnie jest doskonale schłodzona.

Prawidłowo użytkowany waporyzator Sticky Brick dostarcza pary tak mocnej, że wystarczą zaledwie 3-4 buszki by dostarczyć sobie naprawdę mocnych wrażeń. Konstrukcja tego waporyzatora również jest ciekawa – Sticky Brick składa się z drewnianych, odpowiednio wydrążonych klocków, które są ze sobą połączone przy pomocy silnych magnesów.

Sticky Brick Original to również vaporizer on-demand – mocnej pary dostarcza w zaledwie kilka sekund i w każdej chwili możemy przerwać inhalację. Jest też bardzo oszczędny – do jednej inhalacji wystarczy nawet zaledwie 0,15 g, choć oczywiście śmiało można użyć więcej.

Największymi wadami Sticky Brick Original jest będące zaprzeczeniem dyskrecji wygląd i technika użytkowania oraz dość skomplikowana technika zaciągania się – niektórzy użytkownicy łapią ją od razu, inni nie są w stanie jej opanować, raz po raz nieumyślnie doprowadzając do zapłonu suszu w komorze, co nie wychodzi urządzeniu na zdrowie i jest źródłem frustracji użytkownika.

Jeśli więc jesteś osobą mało cierpliwą i szukasz czegoś, co po prostu włączasz i się zaciągasz – Sticky Brick nie będzie dobrym sprzętem dla Ciebie.

Jeśli jednak masz ochotę poświęcić chwilę na zrozumienie istoty działania Sticky Brick’a i nie masz nic przeciwko konieczności poćwiczenia przez chwilę by uzyskać naprawdę niesamowite rezultaty – Sticky Brick Original może być strzałem w 10!

Tym bardziej, jeśli Twoim priorytetem jest maksymalna moc pary. To prawdziwy masakrator.

Sprawdź pełną recenzję Sticky Brick Original – kliknij tutaj.

Najlepszy vaporizer budżetowy – VapCap M Vaporizer

IMG_7447

VapCap M Vaporizer to następca pierwszego VapCap’a, czyli modelu VapCap Original. Od swojego pierwowzoru różni się przede wszystkim tym, że jest wykonany ze stali nierdzewnej, co czyni go praktycznie niezniszczalnym. Działa jednak równie dobrze co pierwowzór, a w mojej ocenie nawet o wiele lepiej.

To bez dwóch zdań waporyzator o najlepszym możliwym stosunku jakości do ceny – wynosi ona obecnie ok. 220 zł. Ze świecą można szukać elektronicznych modeli w tej cenie, które zapewniłyby równie dobre doznania – takie coś po prostu nie istnieje.

Waporyzer VapCap M dostarcza bardzo mocnych wrażeń i jest przy tym niezwykle wydajny i oszczędny – do inhalacji zużywać będziemy maksymalnie 0,1 g suszu, z powodzeniem możemy jednak wsypać do komory znacznie mniej, VapCap M i tak będzie sobie radził bardzo dobrze. Jak każdy sprzęt, VapCap M ma swoje wady – ogrzewanie go zapalniczką żarową wygląda raczej mało dyskretnie, najlepiej więc robić to w ustronnych miejscach.

Korzystanie z VapCap M nie jest może tak wygodne, jak w przypadku elektronicznych modeli sesyjnych. Są to więc niewielkie wady, szczególnie biorąc pod uwagę cenę tego urządzenia i fakt, że dostarcza ono lepszych wrażeń i jest bez porównania bardziej oszczędne niż większość modeli elektronicznych.

Jeśli więc nie chcesz wydać dużo a chcesz kupić świetny vaporizer to VapCap M bez cienia wątpliwości będzie najlepszym wyborem, bez porównania lepszym od modeli elektronicznych dostępnych w tych okolicach cenowych.

Sprawdź pełną recenzję VapCap M Vaporizer – kliknij tutaj.

Największa oszczędność (modele elektroniczne): Arizer Solo 2 Vaporizer

IMG_9600

Arizer Solo 2 Vaporizer to długo wyczekiwany następca legendarnego Arizer Solo. Solo 2 został wyposażony w wyświetlacz LCD, dzięki któremu możliwa jest regulacja temperatury z dokładnością do 1 stopnia Celsjusza. Solo 2 posiada też najmocniejszą baterię spośród wszystkich modeli przenośnych – pozwala ona na aż 3 godziny ciągłej pracy na jednym ładowaniu!

Dużą zaletą vaporizer Arizer Solo 2 jest w pełni szklana ścieżka pary – susz jest ogrzewany w zakończeniu szklanego ustnika i tylko ze szkłem ma kontakt, co zapewnia doskonałą jakość i niezwykle czysty smak produkowanej pary.

A że grzałka jest bardzo mocna to pary jest dużo i Solo 2 nadąża z jej produkcją nawet w przypadku bardzo mocnych wdechów. Moc pary również jest duża i zadowoli nawet doświadczonych amatorów rumianku. Przede wszystkim jednak, Arizer Solo 2 jest niesamowicie oszczędny – komora mieści zaledwie do 0,15 g i taka ilość zapewnia bardzo długą, nawet 15-minutową sesję.

To zdecydowanie mniejsza ilość suszu niż w przypadku większości vaporizerów sesyjnych, jednocześnie zaś efekty są zdecydowanie powyżej przeciętnej. Koniec końców, Arizer Solo 2 jest w mojej ocenie zdecydowanie najbardziej oszczędnym spośród elektronicznych vaporizerów przenośnych.

Jeśli więc priorytetem jest dla Ciebie zminimalizowanie ilości zużywanego suszu to Arizer Solo 2 będzie najlepszym wyborem. Arizer Solo 2 ma też oczywiście pewne wady – jest duży i wygląda dość niecodziennie, zdecydowanie nie jest to więc model dyskretny z wyglądu, szczególnie po zamontowaniu długiego szklanego ustnika. Jednak coś za coś – Arizer Solo 2 to naprawdę świetny vaporizer!

Sprawdź pełną recenzję Arizer Solo 2 Vaporizer – kliknij tutaj.

Największa oszczędność (modele butanowe): OmniVap Titanium

IMG_9604

OmniVap Titanium to najlepsza i najdroższa wersja słynnego VapCap’a. Jeśli nie wiesz czym są VapCapy i jak działają to zacznij od przejrzenia mojego kompletnego przewodnika po tych vaporizera – znajdziesz go tutaj.

Nie licząc stalowej nasadki, vaporizer OmniVap jest niemal w całości wykonany z tytanu, dzięki czemu jest wyjątkowo lekki i wytrzymały.

Sprzedawana obecnie wersja różni się wyglądem obudowy od modelu posiadanego przeze mnie i widocznego na zdjęciach, działanie jest jednak identyczne.

Cechą wyróżniającą OmniVap’a jest możliwość regulacji gęstości i mocy pary poprzez zwyczajne przekręcenie ustnika – to bardzo innowacyjne rozwiązanie, które sprawia, że korzystanie z OmniVap’a jest bez porównania łatwiejsze i wygodniejsze niż w przypadku jakiegokolwiek innego VapCap’a – nie ma konieczności używania „sprzęgła”, po prostu ogrzewamy i zaciągamy się.

W mojej ocenie OmniVap jest najbardziej oszczędnym vaporizerem przenośnym, jaki możemy obecnie kupić – nie tylko spośród modeli butanowych, ale i generalnie.

Komora mieści maksymalnie do 0,1 g suszu. Sitko można jednak zamontować wyżej, co zmniejszy pojemność komory o 25 lub 50%. Wówczas do inhalacji można więc używać naprawdę okruchów suszu, mimo wszystko zaś OmniVap będzie z nich w stanie wycisnąć ostatnie soki i dostarczyć niezwykle mocnych wrażeń.

Moc pary nie zawiedzie nikogo, nawet osób z wieloletnim stażem – jedna komora jest więc zazwyczaj w pełni wystarczająca. W dłużej perspektywnie korzystanie z tego vaporizera oznacza więc ogromne oszczędności, z nawiązką rekompensujące cenę tego vaporizera.

Największą wadą OmniVap’a, jak zresztą każdego VapCap’a jest konieczność ogrzewania go przy pomocy zapalniczki żarowej, co znacznie utrudnia zachowanie dyskrecji w trakcie inhalacji.

Sprawdź pełną recenzję OmniVap Titanium – kliknij tutaj.

***

Powyższe modele to moim zdaniem najlepsze vaporizery przenośne, jakie możecie obecnie kupić.

Co nie znaczy, że to lista zamknięta – nie brakuje innych doskonałych modeli, jak choćby DaVinci IQ Vaporizer. Jeśli jednak pytacie o moje osobiste typy, to są one właśnie takie jak powyżej.

Autor:

vapo3

VapoManiak, wielki fan waporyzacji, kolekcjoner i  niezależny recenzent waporyzatorów. Masz pytanie? Napisz do mnie lub zostaw komentarz – odezwę się! Zapraszam też na grupę na Facebooku: Waporyzacja Ziół Leczniczych, gdzie otwarcie dzielę się swoją wiedzą i odpowiadam na bieżące pytania. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Wejdź na wyższy poziom waporyzacji

 

Podobają Ci się moje recenzje i opinie na temat testowanych waporyzatorów? Chcesz dowiedzieć się więcej i być na bieżąco? Zapisując się do newslettera:

 
    •  - otrzymasz najświeższe informacje ze świata waporyzacji

    •  - jako pierwszy dowiesz się o najlepszych promocjach i konkursach!

              • Tylko i wyłącznie wartościowe treści :)

* pola wymagane

Klikając "Zapisz się!" wyrażasz zgodę na wysyłkę wiadomości na podany adres oraz przetwarzanie swoich danych osobowych w celach marketingowych przez High Experts sp. z o.o.. Wiem, że zgodę w każdej chwili mogę wycofać. Administrator gwarantuje że moje dane są bezpieczne i nigdzie nie udostępniane."