Rumunia to państwo, które słynie z Transylwanii a także tego, że jest domem legendarnego Drakuli. Poza tym stanowi ojczyznę byłego komunistycznego dyktatora Nicolae Ceaușescu. Rumunia to również kraj niesamowitych krajobrazów, największej populacji dużych drapieżników na wolności, a także słonecznych kurortów nadmorskich i górskich schronisk. Jaka jest jednak sytuacja prawna konopi w Rumunii? Czy jako turyści udający się do Rumunii mamy się nad czym zastanawiać?
Prawo narkotykowe w Rumunii
Władze rumuńskie zmieniły krajowe przepisy antynarkotykowe w ostatnim czasie. Powiązały m.in. kary za przestępstwa związane z narkotykami z rodzajem używanego narkotyku w 2014 r. Przestępstwa związane z narkotykami wysokiego ryzyka podlegają ostrzejszym karom niż przestępstwa związane z substancjami tzw. niskiego ryzyka. Rumuńskie prawo rozróżnia również i typizuje osoby przyjmujące narkotyki i osoby uzależnione.
Może ono być łagodniejsze w stosunku do sprawców, których medycznie zdiagnozowano jako osoby uzależnione od substancji wskazanych prawnie. Prawo wprowadza wyraźne rozróżnienie między posiadaniem na własny użytek a posiadaniem w celu handlu.
Rumuńskie kary za posiadanie
Sprawca oskarżony o posiadanie na własny użytek może otrzymać grzywnę administracyjną lub zostać skazany na karę pozbawienia wolności od trzech miesięcy do dwóch lat za narkotyki niskiego ryzyka lub od sześciu miesięcy do trzech lat za te wysokiego ryzyka.
Przepisy antynarkotykowe z 2014 r. określają, że osoby zażywające narkotyki i skazane za przestępstwa związane z użytkiem osobistym mogą uniknąć kary, wyrażając zgodę na udział w zintegrowanych programach pomocy. W praktyce oznacza to przede wszystkim proste pójście na odwyk i dostosowanie się do decyzji organów sądowych.
rozważ zakup w VapeFully 💜 |
Kary za handel substancjami zakazanymi
Wszystkie działania związane z handlem narkotykami, w tym produkcja i sprzedaż, mogą prowadzić do kary pozbawienia wolności od dwóch do siedmiu lat w przypadku narkotyków niskiego ryzyka i od 5 do 12 lat grozi w przypadku narkotyków wysokiego ryzyka. Import i eksport narkotyków może skutkować wyrokami od 3 do 10 lub od 7 do 15 lat więzienia, w zależności od rodzaju narkotyku.
Przepisy dotyczące konopi indyjskich w Rumunii
Konopie to najpopularniejszy nielegalny narkotyk spożywany w Rumunii. Według sondażu 5,8% osób w wieku od 15 do 34 lat spożywało konopie indyjskie w 2018 roku. Mimo że marihuana jest popularna wśród obywateli, władze rumuńskie przyjęły surowe stanowisko w sprawie marihuany. Istnieją dwa przepisy regulujące konopie indyjskie. 339/2005, który reguluje wszystkie sprawy związane z uprawą konopi oraz 143/2000, który obejmują wszystko, co dotyczy konopi jako narkotyku.
Jak w praktyce wygląda konopne prawo rumuńskie?
Zgodnie z prawem, konopie indyjskie to roślina, którą można uprawiać pod ścisłą kontrolą. Dlaczego? Można ją stosować w medycynie. W rezultacie prawo zezwala osobom fizycznym i podmiotom prywatnym na uprawę marihuany medycznej, jeśli uda im się uzyskać zgodę Ministerstwa Zdrowia.
Ponadto istotne jest, aby hodowca uzyskał także akceptację ze strony Narodowej Agencji Antynarkotykowej (ANA), Ministerstwa Sprawiedliwości oraz Agencji ds. Badania Przestępczości Zorganizowanej i Terroryzmu (DIICOT). Brzmi skomplikowanie prawda? Zgadza się, gdyż uzyskanie pozwolenia jest trudne.
Co w praktyce oznacza zgoda na hodowlę konopi na terenie Rumunii?
Uzyskanie pozwolenia na uprawę marihuany medycznej może brzmieć jak biurokratyczny koszmar. Niestety w zasadzie tylko tak da się go określić. Nikt do końca nie posiada wszystkich niezbędnych pozwoleń, bo wszystkie uzyskać jest trudno. Każda z agencji ma własną, charakterystyczną dla siebie politykę oraz zasady, które czasami się wykluczają.
Dlaczego przepisy wewnętrzne dotyczące narkotyków są ze sobą sprzeczne?
Dzieje się tak, gdyż prawo dotyczące konopi umieszcza tetrahydrokannabinol (THC) w kategorii narkotyków wysokiego ryzyka, zaraz obok heroiny lub kokainy. Czy jest to sprawiedliwe i logiczne rozwiązanie? Zdecydowanie nie. W rezultacie każdy, kto zostanie przyłapany na uprawie, przetwarzaniu lub sprzedaży konopi indyjskich, naraża się na karę od 5 do 12 lat.
THC jest jedynym związkiem kannabinoidowym znajdującym się na liście substancji wysokiego ryzyka. Uprawa konopi jest legalna, jeśli te mają stężenie THC niższe niż 0,2%, jednak nawet szczepy CBD często nie zawsze okazują się równomierne pod tym kątem.
Konopie indyjskie i siewne w Rumunii
Rumunia była największym producentem konopi w Europie przed upadkiem komunizmu w 1989 roku, jednak ze względu na niższy popyt na produkty, pogarszające się warunki przetwórstwa i surowsze przepisy dotyczące uprawy, zbiory wyszły z mody w latach 90.
Do dzisiaj przez wiele lat prawie nikt już ich nie uprawiał. Dzięki rosnącemu światowemu popytowi na konopie, dopłatom do rolnictwa i nowo budowanym zakładom przetwórczym, zbiory powracają. Już w 2018 r. rumuński obszar upraw konopi rozciągał się na 1454 hektary, a powierzchnia ta rośnie każdego roku.
Pozwolenia na uprawę konopi w Rumunii
Hodowcy, którzy chcą uprawiać konopie, muszą uzyskać licencję. Aby uzyskać pozwolenie, muszą przedstawić raport laboratoryjny dotyczący nasion konopi, które zamierzają posadzić. Dokument potwierdzają, że roślina jest ich własnością i nie będzie zawierała więcej THC niż jest to dozwolone. Ponadto hodowca musi posiadać umowę dotyczącą materii roślinnej, którą zamierza uprawiać.
Na szczęście Centrum Badań i Rozwoju Rolnictwa w Secuieni może przeprowadzić analizy laboratoryjne, a lokalni producenci są bardziej niż szczęśliwi, kupując gotowy materiał konopny. Czy jest to oszustwo? Nie. Dostarczają oni nasiona, a następnie szybciej dostają potwierdzenie.
Aspekty formalne licencji
Rolnicy muszą złożyć dokumenty w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi (MRiRW), a także poinformować wydział ds. Przestępczości zorganizowanej w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, że zamierzają sadzić konopie. Funkcjonariusze ds.
Przestępczości zorganizowanej zezwalają tylko hodowcom, którzy mają czyste rejestry karne i otaczają swoje działki płotami lub zatrudniają służby ochrony w pełnym wymiarze godzin do nadzorowania upraw pod uprawę konopi. Dlaczego? Chodzi o przeciwdziałanie kradzieżom, które później mogłyby zostać wykorzystane na czarnym rynku.
Marihuana medyczna w Rumunii
Rumunia uchwaliła ustawę legalizującą marihuanę medyczną w 2013 r., jednak leki na jej bazie nigdy nie trafiły na półki rumuńskich aptek. Dlaczego? Marihuana nadal znajduje się na liście leków wysokiego ryzyka. W rezultacie sprzedaż narkotyków z konopi indyjskich jest domyślnie nielegalna. Natomiast leki ocierają się o taką kategorię. W listopadzie 2019 roku władze rumuńskie przyjęły projekt ustawy, która stworzy ramy dla dystrybucji medycznej marihuany.
Projekt ustawy został przyjęty przez Senat po tym, jak Alexandra Ana Cârstea, córka kobiety, która zmarła po długiej walce z rakiem, zdobyła ponad 20 000 podpisów pod petycją domagającą się leków z konopi indyjskich dla pacjentów cierpiących na śmiertelne choroby. Zgodnie z projektem, Rumunia powinna wzorować się na Niemczech lub Czechach i stworzyć Agencję Konopi przy Ministerstwie Zdrowia.
Jak wyglądałby w praktyce projekt ustawy wspomagającej dostęp do marihuany medycznej?
Wspomniana Agencja nadzorowałaby branżę medycznej marihuany i zapewniłaby, że produkcja, przetwarzanie i dystrybucja medycznej marihuany w Rumunii odbywa się zgodnie ze standardami europejskimi. Państwo stworzyłoby również Krajowy Rejestr, który obejmowałby producentów, przetwórców i dystrybutorów konopi.
Projekt wspomina, że konopie indyjskie mogą być zawarte w medycynie na bazie oleju, naparach i lekach wziewnych. Projekt określa również, że marihuana do palenia nie będzie dozwolona. Chodzi przede wszystkim o substancje toksyczne wynikające ze spalania.
CBD dozwolone w Rumunii
Kannabidiol (CBD) jest legalny w Rumunii we wszystkich swoich formach. Wystarczy, że jego stężenie THC jest niższe niż 0,2%. Każdy może kupić CBD online, w aptekach lub w sklepach stacjonarnych.
Konopie w Rumunii są obecne od dawna
Konopie były uprawiane w Rumunii od czasów odległych. W rzeczywistości odkrycia archeologiczne z Frumușica i Gurbănești pokazują, że ludzie mieszkający na tym obszarze korzystali z konopi indyjskich już od 7000 do 8000 pne. Nie chodzi tutaj jednak o kwestie tekstylne, czy przetwórcze, a właściwości psychoaktywne.
Przeszłość wpływająca na przyszłość konopi w Rumunii
W większości byłych krajów komunistycznych istnieje ogromna różnica między starszym a młodym pokoleniem. Przede wszystkim chodzi o światopogląd, jeśli chodzi o konopie indyjskie. Większość starszych Rumunów postrzega marihuanę jako narkotyk oraz w ostateczności lek.
Niechętnie będą oni podchodzili do wszystkiego, co powstaje na bazie konopi. Młodsze pokolenia natomiast od zawsze miały kontakt z konopiami indyjskimi i są świadome ich zalet i wad. Przede wszystkim chodzi o wpływ na budżet, a także sporą szansę dla rozwoju niezwykle intratnego sektora konopnego.
Czy możemy spodziewać się legalizacji marihuany w Rumunii?
Na ten moment definitywnie nie. Jest na to po prostu za wcześnie. Rumunia przyjęła surowe stanowisko w sprawie marihuany i to nie zmieni się w perspektywie kilku lat. Fakt, że kraj uchwalił ustawę, która zalegalizowała medycynę z konopi tylko na papierze w 2013 roku i nie stworzył ram dla medycyny opartej na konopiach indyjskich mówi wiele o tym, jak wiele uwagi prawodawcy poświęcają temu tematowi.
Nadal nie byłoby przepisów, gdyby organizacje obywatelskie nie zażądały tego wprost. Rumuński Senat przyjął wprawdzie projekt ustawy legalizacyjnej, jednak Izba Deputowanych w tym kraju może sprawić, że w praktyce medyczna marihuana może trafić na półki aptek dopiero za kilka lat.
Źródło: https://straininsider.com
Autor:
VapoManiak, wielki fan waporyzacji, kolekcjoner i niezależny recenzent waporyzatorów. Masz pytanie? Napisz do mnie lub zostaw komentarz – odezwę się! Zapraszam też na grupę na Facebooku: Waporyzacja Ziół Leczniczych, gdzie otwarcie dzielę się swoją wiedzą i odpowiadam na bieżące pytania.