Choć panika, związana z epidemią, osłabła, nadal musimy uczyć się funkcjonować na nowo, w nowej rzeczywistości. W jaki sposób konopie mogą pomóc nam przetrwać ten trudny czas?
- Jakie alternatywne metody korzystania z konopi są teraz zalecane?
- Czy konopie mogą poprawić Twoje samopoczucie w trakcie pandemii?
- Czy spożywanie konopi może wpłynąć na efektywność Twojej pracy na home office?
Jak funkcjonować podczas pandemii?
Potrzebujemy kontaktów z innymi ludźmi – co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Wiele osób nie ma również wątpliwości, że to funkcjonowania potrzebujemy konopi. Ale tak jak słynne sesje 4:20 stały się zdalne, tak zmienia się sposób, w jaki korzystamy z konopi. Co dokładnie się zmienia i co możemy zrobić?
Konopie lepsze od palenia?
Ponieważ dostępność testów na COVID-19 jest bardzo ograniczona, trudno stwierdzić, kto tak naprawdę jest zarażony. „Wciąż czekam na potwierdzenie testu na obecność przeciwciał, ale myślę, że pierwszy raz zetknąłem się z koronawirusem pod koniec stycznia”, mówi założyciel i NSFW, Daniel Saynt.
„Miałem gorączkę i czułem się, jakbym miał zapalenie płuc. Trudno było się śmiać i kaszleć bez bólu, czułem się, jakbym miał węzeł w płucach.” W tym czasie Saynt zdecydował, że prawdopodobnie najlepiej będzie zmniejszyć częstotliwość palenia.
„Odstawiłem palenie i przerzuciłem się na spożywcze produkty konopne. Przez kilka dni spożywałem konopie właśnie w takiej formie, głównie po to, żeby szybciej zasypiać, bo bolało mnie całe ciało.”
rozważ zakup w VapeFully 💜 |
Konopie pomagają w uśmierzaniu bólu
Tak, niektórzy ludzie, którzy doświadczają objawów COVID-19, nadal używają konopi – również marihuany. A lekarze często stwierdzają, że to w porządku – oczywiście tam, gdzie marihuana jest legalna. „Myślę, że pomysł używania marihuany w celu złagodzenia dolegliwości związanych z koronawirusem ma sens„, mówi dr Jordan Tishler, specjalista od marihuany z Harvardu.
„Miałem przypadki, kiedy używaliśmy marihuany, zazwyczaj doustnie, do łagodzenia bólów związanych z operacjami. Myślę, że konopie indyjskie mogą być pomocne we wszystkim, co powoduje ogólny dyskomfort i złe samopoczucie”.
Czy zmiana formy korzystania z marihuany wiąże się z rezygnacją z pewnych rytuałów?
Shannon McGrew, właścicielka i redaktor naczelna Nightmarish Conjurings, dowiedziała się kilka tygodni temu, że ma zapalenie oskrzeli. „Widziałam, nie mogę palić, bo cały czas kaszlę, więc zaczęłam przyjmować marihuanę doustnie. To było mniej więcej w czasie, gdy wirus zaczynał postępować”- McGrew miała wszystkie objawy COVID-19 z wyjątkiem gorączki, więc uważa, że ból, którego doświadczyła, był połączeniem jej wcześniej istniejących chorób – fibromialgii i zapalenia oskrzeli.
„W zeszłym tygodniu zdecydowałam, że zrezygnuję z palenia, ponieważ jest to choroba układu oddechowego”. Jako osoba, która ma problemy ze zdrowiem, nie chciałam ich pogarszać, więc starałam się przyjmować marihuanę doustnie.”
McGrew najbardziej brakowało rutyny związanej z paleniem. „To był mój rytuał. Dużo pracuję, więc nie palę w ciągu dnia. Po pracy wychodziłam na moje patio, paliłam i czytałam. To był taki sposób na uspokojenie się po szalonym dniu, więc to była dla mnie największa zmiana. Ludzie i tak wychodzą na zewnątrz i teraz czuję się z tym zupełnie inaczej.”
Pandemia koronawirusa i nowe rytuały
Trzymanie się swojej rutyny w czasie epidemii nie jest możliwe. Nasze dawne nawyki pozostają w sferze wspomnień. Musimy się dostosować, nie ma innego wyjścia. Dla wielu miłośników marihuany oznacza to odstawienie np. fajek wodnych.
COVID-19 atakuje płuca, co sprawia, że należy stosować alternatywne sposoby zażywania konopi. „Gdyby ktoś został zainfekowany COVID-em, unikałbym palenia”. Mówi dr Tishler.
„Jeśli jednak ktoś jest zdrowy i nie ma powodów, by podejrzewać, że jest zarażony COVID-em, to myślę, że rezygnacja z skutecznej formy dawkowania konopi mija się z celem”.
Marihuana a COVID-19
Niektórzy powiedzą, że należy zaprzestać używania marihuany, jeśli podejrzewasz u siebie koronawirusa. Łatwo byłoby powiedzieć to wszystkim, ponieważ nie ma badań naukowych łączących używanie marihuany z COVID-19.
Nie ma jeszcze wystarczającej ilości badań
Były pewne dyskusje na temat marihuany i układu odpornościowego. „Wszystkie te dyskusje w internecie dotyczyły konopi indyjskich jako leków immunosupresyjnych i tego, że prawdopodobnie nie działałyby w sytuacji zarażenia COVID’em” – mówi dr Tishler.
„Cóż, kannabinoidy są immunosupresyjne, jak wynika to z badań w laboratorium, ale nigdy nie udowodniono tego na człowieku.”
Alternatywne formy przyjmowania konopi
Jeśli zamierzasz dokonać zmiany, trzymaj się zasad, które od zawsze promowała społeczność entuzjastów konopi. Zacznij spokojnie. Jeśli otwierasz się na alternatywne formy zażywania konopi, zacznij od małych dawek, a po jakimś czasie możesz je zwiększyć. Pacjenci, którzy wykorzystują marihuanę do uśmierzania bólu, teraz potrzebują jej również do radzenia sobie z niepokojem.
Konopie pomagają ludziom na kwarantannie
Konopie indyjskie i jej właściwości przeciwbólowe i przeciwlękowe pomagają również ludziom na kwarantannie. Nawet jeśli nie jesteś zarażony COVID-19, jesteś narażony na odizolowanie, a przerażające skutki wirusa wpływają na całe społeczeństwo.
CBD i home office
„Zawsze mam pod ręką CBD, kiedy pracuję z domu”, mówi publicysta Melissa A Vitale. „Maść CBD znajduje się na moim biurku obok dyktafonu, kropel do oczu i mojej popielniczki, ponieważ jestem pacjentem medycznej marihuany i sięgam po nią w ciągu dnia.”
Mówi, że od czasu poddania się kwarantannie, używał CBD tylko miejscowo, w razie potrzeby, ale teraz używa ich regularnie, kilka razy w ciągu dnia. „Od kiedy siedzę w jednej pozycji przed komputerem dłużej niż zwykle, chcę mieć pewność, że mam przerywnik w ciągu dnia, a także komfort, że w każdym momencie mogę złagodzić napięcie, które nasila się podczas nieustannego siedzenia w jednym miejscu „, mówi Vitale.
Sprzedaż marihuany podczas pandemii rośnie
Już teraz widzimy, że te tendencje wpływają na branżę. Raporty wykazują, że sprzedaż konopi, w tym marihuany w krajach, gdzie jest legalna, wzrosła o 28 procent. „Moim skromnym zdaniem (nie tylko jako producent jadalny, ale jako entuzjasta konopi i palacz), jest to świetny czas, aby spróbować marihuany w formie jadalnej”, mówi Roxanne Dennant, współzałożycielka i dyrektor generalna Fruit Slabs.
Trudno przewidzieć, czy będzie to trwały trend. Prowadzone są badania nad konsumentami konopi indyjskich i ich ewentualnych korelacji z COVID-19. Pewne jest jedno, że musimy jakoś sobie z tym poradzić.
Źródło: https://hightimes.com
Autor:
VapoManiak, wielki fan waporyzacji, kolekcjoner i niezależny recenzent waporyzatorów. Masz pytanie? Napisz do mnie lub zostaw komentarz – odezwę się! Zapraszam też na grupę na Facebooku: Waporyzacja Ziół Leczniczych, gdzie otwarcie dzielę się swoją wiedzą i odpowiadam na bieżące pytania.