Jesień tradycyjnie przynosi najwięcej premier nowych urządzeń – nic dziwnego, wszak już za kilka miesięcy Święta… Podobnie jest na rynku waporyzatorów – większość najciekawszych premier ma miejsce pomiędzy wrześniem a listopadem. Co zatem czeka nas w tym roku?
Jak co roku jesień to przedświąteczny wysyp nowych produktów. Poniżej możecie dowiedzieć się nieco więcej o nowościach, które wkrótce trafią na sklepowe półki!
1. Arizer Air II Vaporizer
Dopiero co miała miejsce premiera Arizer Solo II (recenzja już wkrótce!), a już wkrótce na sklepowe półki trafi druga generacja Arizer Air – Arizer Air II. Co się zmieni? Bateria, choć nadal będzie wymienna, będzie miała znacznie większą pojemność i będzie można ją ładować przez micro-USB, co oznacza możliwość podłączenia powerbanku. Dodatkowo, podobnie jak Solo II, Arizer Air II zostanie wyposażony w wyświetlacz oraz możliwość swobodnej regulacji temperatury z dokładnością do 1 stopnia Celsjusza. Mocniejsza ma też być grzałka, co oznacza możliwość brania jeszcze większych wdechów i wypuszczania jeszcze większych chmur. Co pozostanie bez zmian? W zasadzie cała reszta: wielkość, kształt, design, szklane ustniki, możliwość samodzielnej wymiany baterii – wszystko to będzie dokładnie takie samo, jak pierwszym, uznanym i ponadczasowym Arizer Air – jednym z moich ulubionych waporyzatorów.
2. Ghost MV1 Vaporizer
Póki co z Ghost MV1 jest trochę jak z Yeti – wszyscy o nim słyszeli ale nikt nie widział na własne oczy. Mówiąc już nieco bardziej poważnie, dotychczas nie trafił on (Ghost MV1) do żadnego innego recenzenta poza VapeCritic’iem i nie ma możliwości zweryfikowania, czy nowe urządzenie jest faktycznie tak genialne, jak zapewnia nas o tym guru waporyzacji. A są poważne przesłanki ku temu, by do entuzjazmu VapeCritic’a podchodzić z pewną ostrożnością – wszak pomagał on przy projektowaniu tego modelu, firmuje go swoim nazwiskiem i ma udziały w jego sprzedaży. W każdym bądź razie Ghost MV1 to w pełni konwekcyjne monstrum (rozmiar zbliżony do Mighty Vaporizer i sporo większa masa), które dostarczać ma wyjątkowo smacznej i mocnej pary w ciągu dosłownie paru sekund od wciśnięcia przycisku. Największym atutem Ghost MV1 ma też być absolutny brak oporu przy wdechu – czyli tego, co wiele osób odstrasza od Firefly 2. Czy czeka nas rewolucja? Przekonamy się już wkrótce – sprzedaż ma ruszyć lada dzień, oczywiście w pierwszej kolejności dla fanów VapeCritic’a zarejestrowanych na jego forum.
3. Flip Brick
Flip Brick to kolejna wersja waporyzatora Sticky Brick, różni się ona jednak znacząco od wszystkich wcześniejszych modeli. Flip Brick to w zasadzie waporyzator-wkładka do bonga – umieszcza się go w miejscu cybucha. Urządzenia ma oferować wszystko to, co inne modele Sticky Brick (doskonałą jakość pary i jej ogromną moc, niepowtarzalny smak i świetną wydajność, brak baterii), z tą jednak różnicą, że bardzo łatwo i bez żadnych adapterów czy silikonowych węży będziemy mogli połączyć go z naszym bongiem. Zapowiada się więc bardzo ciekawie – tym bardziej, że cena Flip Brick ma być sporo niższa od wcześniejszych modeli. Premiera Flip Brick miała już miejsce, w Polsce zaś waporyzator ten ma się pojawić jeszcze w październiku. Jeśli nie jesteś zaznajomiony z waporyzatorami Sticky Brick, koniecznie przeczytaj moją recenzję Sticky Brick Original!
4. Boundless CFX 2.0
Jeszcze w październiku ma mieć miejsce premiera Boundless CFX 2.0, następcy bardzo udanego modelu CFX. Ma on posiadać wszystko to, za co fani pokochali model CFX oraz szereg innowacyjnych rozwiązań. Najciekawszym elementem CFX 2.0 ma być pełna regulacja systemu grzewczego – użytkownik będzie miał możliwość wyboru, czy ma akurat ochotę na ogrzewanie w pełni konwekcyjne, w pełni kondukcyjne, czy może hybrydowe – w tym ostatnim przypadku będzie też możliwość określenia proporcji kondukcji do konwekcji. Taka kontrola nad typem ogrzewania to coś, czego nie widzieliśmy w żadnym dotychczasowym modelu. Ponadto, Boundless CFX 2.0 ma mieć jeszcze lepszą baterię, poprawiony wyświetlacz, nowe wykończenia obudowy oraz lekko odchudzoną formę. Czekam z niecierpliwością!
5. Haze Square
Haze Square to urządzenie produkcji Haze Technologies (producenta bardzo udanego modelu Haze V3 Dual), o którym już kiedyś pisałem. Jego premiera jest ciągle przekładana, podobno jednak ma się odbyć jeszcze w tym roku – w co, szczerze mówiąc, trochę wątpię. W każdym bądź razie Haze Square ma posiadać aż 4 (!) komory grzewcze, pomiędzy którymi użytkownik będzie mógł się swobodnie przełączać bez konieczności otwierania urządzenia. Pomimo niewielkiego rozmiaru urządzenia ma ono być wyposażone we w pełni konwekcyjne ogrzewanie, Square ma też współpracować z aplikacją mobilną i błyskawicznie się nagrzewać. W teorii – brzmi pięknie. W praktyce – zobaczymy. Intuicja podpowiada mi jednak, że premiera Haze Square może po raz kolejny się opóźnić…
Czy to wszystko na roku 2017?
Obstawiam, że nie – wydaje mi się, że zobaczymy jeszcze w tym roku całkiem niespodziewane premiery, a w każdym razie bardzo na to liczę. Jeśli tak się stanie – o wszystkich nowościach będziecie wiedzieć jako pierwsi! 😉
Autor:
VapoManiak, wielki fan waporyzacji, kolekcjoner i niezależny recenzent waporyzatorów. Masz pytanie? Napisz do mnie lub zostaw komentarz – odezwę się! Zapraszam też na grupę na Facebooku: Waporyzacja Ziół Leczniczych, gdzie otwarcie dzielę się swoją wiedzą i odpowiadam na bieżące pytania.
