Wbrew pozorom, nasz kraj oraz marihuana mają ze sobą wiele wspólnego. Obecnie konopie są zdelegalizowane, jeśli zawierają więcej niż 0,2% THC. Parę wieków temu jednak były wykorzystywane na szeroką skalę – zarówno te indyjskie, jak i przemysłowe. Dzisiaj konopie zaczynają przeżywać prawdziwy renesans na całym świecie. Nie zawsze ich historia była kolorowa. Najpopularniejsza roślina w Polsce z czasem stała się zapomniana, a na koniec zakazana. Dlaczego, jak i po co? Jeśli interesuje Cię burzliwa opowieść o konopiach w Polsce, to więcej dowiesz się właśnie w tym artykule!
Konopie w prasłowiańskiej Europie
Marihuana przywędrowała na nasz kontynent wraz z ludem Scytów w XV w.p.n.e. Jeszcze w starożytnych Indiach konopie uchodziły za roślinę leczniczą i środek znieczulający. Na ziemiach polskich konopie znane są od odległych czasów prasłowiańskich.
Traktowane były wtedy jako rośliny magiczne. Przede wszystkim odgrywały rolę w obrzędami kultowych ku czci bogów. Nasiona konopi w dni świąteczne stanowiły składnik wielu potraw, a w tym m.in. zupy z siemienia konopnego.
Konopie w średniowieczu
Lekarz Szymon Syreński, rofesor Akademii Krakowskiej, w latach 1540-1611 o konopi pisał, że
„głowę parami goręcymi napełnia”.
Autor wskazywał także, że marihuana była wykorzystywana przez żołnierzy w celu dodania sobie odwagi przed bitwą.
W tym celu żołdacy pili napoje z wywaru konopnego, tzw. masłoki. Szymon z Łowicza, inny lekarz ówczesny, polecał wdychanie pary z gotujących się nasion konopi na ból zębów, a Stefan Falimirz pisali o soku z nasion konopi, który mógł pomagać w przypadku migren.
rozważ zakup w VapeFully 💜 |
Medycyna XVIII-wieczna
Nieco później w podręczniku botanicznym tzw. Dykcjonarzu roślinnym księdza Krzysztofa Kluka również pisano o konopiach. Konopie znalazły się tam wśród 1536 gatunków roślin.
W podręczniku znalazł się opis roślin, a także ich działania nasennego oraz uśmierzającego ból. Scharakteryzowano także intensywny zapach konopi oraz przeczyszczające działanie oleju konopnego.
W Dykcjonarzu znalazły się informacje o zastosowaniu konopi w tekstyliach. Wyrabianie tkanin i ubrań było jednym z podstawowych zajęć w gospodarstwie. Przerób tekstylny konopi w celu uzyskania włókna był nawet popularniejszy niż z lnu. Rośliny moczono długo w wodzie, a następnie odklejano od nich włókno, które suszono i poddawano tarciu.
Konopie w XX-leciu międzywojennym
Uprawa konopi wraz z rozwojem techniki, jak i medycyny, powoli traciła na znaczeniu. Ważną rolę odgrywał przemysł ciężki, a inne sektory stawały się mniej istotne. Na ziemiach polskich uprawa konopi zaczynała powoli zanikać, przestała pełnić też ważną funkcję.
Działania wojenne w trakcie I wojny światowej doprowadziły również do zniszczenia wielu gospodarstw i upraw. Konopie przed II wojną światową przestały być opłacalną uprawą, a popyt zanikał. Dodatkowym problemem stała się również negatywna polityka władz względem rośliny.
W 1930 r. na mocy rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych konopie uznano za szkodliwe dla zdrowia. Wszelkie odmiany zostały zakazane ustawą przeciwnarkotykową z 23 czerwca 1923. W porozumieniu z Ministrem Przemysłu i Handlu, artykuł 1. ustawy nałożył zakaz wytwarzania, obróbki, eksportu i importu, a także obrotu substancjami odurzającymi.
Rozwiązanie było wzorowane na polityce innych państw, a w tym USA. Ustawa stanowiła rezultat nagłego wzrostu liczby osób stosujących różne środki odurzające po I wojnie światowej.
Wojna z narkotykami
W trakcie II wojny światowej na terenach Polski konopie indyjskie przestały być substancją zabronioną, jednak nadal ich konsumpcja była rzadkością. Dlaczego? Z tego względu, że marihuana przestała być popularna. Niewiele osób było świadomych jej leczniczego zastosowania.
Wraz z końcem wojny pogłębiła się dominacja USA w sprawach całego świata. Ameryka dyktowała warunki. W Stanach Zjednoczonych konopie były zdelegalizowane, a więc i inne państwa zaczęły ich zakazywać. Konopie stały się zagrożeniem w oczach opinii publicznej.
PRL i konopie
Co ciekawe, początek komunizmu w Polsce stał się okresem liberalnej polityki narkotykowej. Posiadanie konopi nie było zakazane, a sama uprawa karalna. W 1960 roku prawie 30 000 ha zostało przeznaczone na konopie w celu hodowli surowca do produkcji włókna. W kolejnych latach jednak wynik ten sukcesywnie spadał, gdyż zastępował go sektor przemysłu ciężkiego.
Konopie stały się więc utrzymaniem dla najbiedniejszych, którzy niejednokrotnie wykorzystywali nasiona konopi jako paszę dla zwierząt. Natomiast w ustawie z 1985 o środkach odurzających przyjęto zasadę, aby leczyć, a nie karać. To stało się początkiem zaostrzającego się znowu trendu antykonopnego.
Renesans konopi w obecnej popkulturze
Dziś marihuana oraz Cannabis Sativa przeżywają drugą młodość. Olejki CBD oraz produkty typu wellness z dodatkiem roślin konopi są bardzo popularne. Sektory konopne stanowią prawdziwy zastrzyk gotówki do budżetu państwa.
Farmy konopne wiążą się również z nowymi miejscami pracy, a tym samym spadkiem bezrobocia. Pozostaje więc czekać i obserwować. Ciekawe, czy historia znów zatoczy koło?
Autor:
VapoManiak, wielki fan waporyzacji, kolekcjoner i niezależny recenzent waporyzatorów. Masz pytanie? Napisz do mnie lub zostaw komentarz – odezwę się! Zapraszam też na grupę na Facebooku: Waporyzacja Ziół Leczniczych, gdzie otwarcie dzielę się swoją wiedzą i odpowiadam na bieżące pytania.