Często mówi się o skuteczności działania konopi w medycynie. Medyczna marihuana pomaga ludziom przy problemach zdrowotnych jakimi są choroby neurodegeneracyjne, jak np. Alzheimer czy Parkinson, wszelkiego rodzaju lęki, zaburzenia snu, a nawet regulowanie ciśnienia czy poziomu cukru we krwi.
To tylko kilka przykładów, ponieważ medyczna marihuana znajduje zastosowanie również przy leczeniu wielu innych przypadłości. Jednym z najbardziej interesujących kierunków badań jest skuteczność działania medycznej marihuany w leczeniu nowotworów. Ostatnie badania pokazują, że niektóre ze związków zawartych w konopiach mogą zabijać komórki rakowe.
- Opublikowane w tym roku badanie wskazało, że odpowiednia kombinacja kannabinoidów może uśmiercać komórki glejaka wielopostaciowego (GBM).
- Badania wskazują na zdolność kannabinoidów do uśmiercania i hamowania rozwoju komórek rakowych.
- Medyczna marihuana w leczeniu nowotworów może także pomóc w pacjentom w uśmierzaniu bólu oraz w przywróceniu poprawnego funkcjonowania organizmu po wyniszczającym procesie leczenia.
Marihuana w medycynie i do celów rekreacyjnych
Produkty pochodzenia konopnego często stosuje się rekreacyjnie, jednak substancje zawarte w konopiach znajdują również zastosowanie w medycynie. Tak więc niezależnie od tego, czy korzystasz z produktów konopnych na konkretne schorzenie, czy po prostu odpoczywasz po długim i ciężkim dniu w pracy, wybór odpowiedniego produktu jest niezwykle ważny.
Badania nad skutecznością medycznej marihuany w leczeniu nowotworów
Pomysł o zastosowaniu medycznej marihuany jako terapii w leczeniu nowotworów powstał już dość dawno, jednak od niedawna świat zaczął się naprawdę do niego przekonywać.
W związku z tym, narracja skłaniająca się ku zastosowaniu konopi przeciwko komórkom rakowym była budowana przez wiele lat, a ostatnie badania wykazały zdolność niektórych substancji pochodzących z konopi do zabijania komórek rakowych. Debata nadal trwa, jednak medyczna marihuana ma po swojej stronie potwierdzone badaniami argumenty.
rozważ zakup w VapeFully 💜 |
Badanie: czy kannabinoidy mogą uśmiercać komórki nowotworowe?
W marcu 2021 roku opublikowano badanie dotyczące skuteczności określonych kombinacji kannabinoidów w zwalczaniu komórek glejaka wielopostaciowego (GBM), który jest pierwotnym nowotworem złośliwym mózgu.
Chociaż ustalono wtedy, że niektóre z fitokannabinoidów mają zdolność uśmiercania komórek glejaka wielopostaciowego, to znalezienie dokładnej konfiguracji kannabinoidów dla uzyskania optymalnych efektów jest nieco trudniejsze. Dalsze badania z tego zakresu nadal trwają.
Mowa o „fitokannabinoidach”, a nie o „kannabinoidach”, ponieważ badanie skupia się na związkach pochodzących bezpośrednio z niedekarboksylowanego materiału roślinnego. Dekarboksylacja to reakcja chemiczna, w której dochodzi do usunięcia grupy karboksylowej ze związku.
Najbardziej powszechną wersją w przypadku konopi jest dekarboksylacja THCA do THC, gdzie THCA to fitokannabinoid, a powstałym w wyniku reakcji chemicznej kannabinoidem jest THC.
Czy organiczne związki chemiczne z konopi mogą powstrzymać rozwijanie się nowotworu?
W tym konkretnym badaniu naukowcy zidentyfikowali pewne odseparowane związki z konopi, które są szczególnie skuteczne w skracaniu żywotności i ograniczaniu rozprzestrzeniania się komórek glejaka wielopostaciowego (GBM) u ludzi.
To znaczy, że wspomniane substancje ograniczają zdolność komórek rakowych do przetrwania i poruszania się po organizmie. Odseparowane związki nie tylko hamowały żywotność i ruchliwość komórek, ale także zmniejszały zdolność komórek rakowych do formowania kolonii.
Kolonie cechują się wyższą odpornością na dostępne obecnie terapie medyczne. Natomiast według przeprowadzonych badań, terapia z użyciem medycznej marihuany może być w stanie hamować formowanie się kolonii komórek rakowych, dzięki czemu wyleczenie nowotworu staje się możliwe.
Co więcej, te same związki były w stanie uśmiercić nawet komórki macierzyste glejaka pobrane z próbek guza. Co za tym idzie, teoria dotycząca zdolności związków z konopi do zabijania komórek rakowych umocniła się.
Według prowadzących badanie „skuteczność kombinacji związków z konopi należy zweryfikować w badaniach przedklinicznych i klinicznych nad leczeniem GBM”.
Czy GBM stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia i życia?
Tak, glejak wielopostaciowy może być naprawdę groźny. Ta specyficzna klasa raka, czyli glejak, jest najczęściej występującym, złośliwym guzem mózgu, która stanowi aż 47,7% przypadków nowotworów. Glejak wielopostaciowy występuje średnio u 3,2 na 100 000 osób. GBM cechuje się wysoką agresywnością, a jego komórki rozwijają się w bardzo szybkim tempie.
Chociaż ten konkretny nowotwór zwykle nie rozprzestrzenia się na inne, bardziej odległe narządy, to atakuje pobliską tkankę mózgową. GBM wymaga natychmiastowego podjęcia leczenia, ponieważ może doprowadzić do śmierci w mniej niż sześć miesięcy, jeśli nie jest leczony.
Glejak wielopostaciowy jest szczególnie trudny w leczeniu, ponieważ ciężko jest zlokalizować dokładne miejsce wystąpienia komórek rakowych. Nawet po zlokalizowaniu miejsca wystąpienia komórek glejaka, ciężko jest się do niego dostać.
GBM cechuje się wysoką odpornością na standardowe metody leczenia i prowadzi do uszkodzenia sąsiedniej tkanki mózgowej. Co więcej, guz może prowadzić do zakłóconego dopływu krwi, co jeszcze bardziej utrudnia jego leczenie.
Statystyki dotyczące glejaka wielopostaciowego są przerażające. Około 40% osób z GBM przeżywa pierwszy rok po postawieniu diagnozy, jednak tylko 17% przeżywa kolejny.
Jak wygląda leczenie GBM?
Guzy można zdiagnozować za pomocą różnych rodzajów rezonansu magnetycznego (MRI). Później przychodzi czas na leczenie, które odbywa się zwykle za pomocą kilku operacji, naświetleń i chemioterapii. Ponieważ komórki nowotworowe infekują pobliskie komórki w okolicach mózgu – usunięcie całego guza podczas operacji jest prawie niemożliwe.
Następstwem jest konieczność przeprowadzania kolejnych naświetlań i chemioterapia. Operacja jest zwykle wykonywana w formie kraniotomii, czyli wycięcia fragmentu kości czaszki tak, aby możliwy był dostęp do zainfekowanej tkanki.
Po zagojeniu się rany pooperacyjnej przychodzi czas na kolejny etap leczenia, jakim jest naświetlanie. Ma to na celu wyeliminowanie wszystkich pozostałych komórek nowotworowych, które wciąż mogą rozwijać się w mózgu.
Eliminowane są zarówno komórki rakowe, jak i uszkodzone wcześniej komórki mózgowe, ale podczas tego procesu mogą zostać uszkodzone także zdrowe komórki mózgowe.
Niektórzy pacjenci poddawani są również chemioterapii. Proces polega na podawaniu pacjentowi leku, jakim jest temozolomid. Lek ten podaje się podczas radioterapii jak i przez sześć cykli po leczeniu, przy czym każdy cykl trwa 28 dni. Temozolomid to bardzo silna substancja, dlatego podaje się go tylko przez pierwsze pięć dni cyklu, a następne 23 dni przeznaczone są na odpoczynek organizmu.
Medyczna marihuana w walce z nowotworem
Wiele naukowych odkryć związanych z medyczną marihuaną dotyczy jej skuteczności, jako dodatkowej terapii podczas leczenia nowotworu. Uśmiercanie komórek rakowych i spowalnianie ich rozwoju to jedna z zalet medycznej marihuany.
Natomiast drugim istotnym zastosowaniem jest pomoc w radzeniu sobie z wyniszczającymi skutkami związanymi z procesem leczenia nowotworu. Medyczna marihuana może pomóc pacjentom w radzeniu sobie z nudnościami i wymiotami, które towarzyszą chorującym na nowotwór nawet w trakcie leczenia.
Co więcej, odpowiednie kannabinoidy mogą pomóc w łagodzeniu bólu pacjenta, a nawet pomóc w zniwelowaniu szkód w organizmie spowodowanych samym nowotworem jak i wyniszczającym procesem leczenia.
Oczywiście najważniejszą z zalet medycznej marihuany jest sama zdolność do bezpiecznego i mniej destruktywnego dla organizmu zabijania komórek rakowych.
Wspomniane wcześniej w artykule badanie dotyczyło konkretnie nowotworu, jakim jest glejak wielopostaciowy (GBM), jednak pojawiają się również dowody na zastosowanie związków z konopi w przypadkach innych nowotworów.
Biorąc pod uwagę większość dostępnych badań, istnieją podstawy, aby sądzić, że prawie każdy nowotwór może reagować na leczenie odpowiednimi kombinacjami związków chemicznych z konopi.
Jeśli chodzi o konkretne obszary badań nad innymi rodzajami nowotworów i ich leczeniu z wykorzystaniem kannabinoidów, to do takich można zaliczyć badania nad rakiem skóry. Podczas tych badań wykazano, że substancje pochodzące z konopi mogą być skuteczne w przypadku leczenia kilku rodzajów nowotworów skóry.
Oczywiście kannabinoidy sprawdzą się także w niwelowaniu bólu wywoływanego tymi nowotworami.
Natomiast jeśli chodzi o leczenie raka jelita grubego, to firma Cannabics Pharmaceuticals opublikowała w tym roku wyniki badań nad lekiem „RCC-33”, który został opracowany przez nich jako lek na ten rodzaj nowotworu. Firma Cannabics wyraźnie wierzy w to, że konopie mogą być stosowane do walki z różnymi rodzajami raka, ponieważ złożyła niedawno wnioski patentowe na ekskluzywne leczenie kilku różnych rodzajów raka.
Wnioski z badań
Wydaje się, że po opublikowanych w tym roku badaniach można już swobodniej powiedzieć o tym, że konopie pomagają w leczeniu nowotworów. Pozostaje mieć nadzieję, że lekarze i rządy szybko zaakceptują ten fakt, ponieważ na świecie jest wiele chorujących osób, które mogłyby skorzystać z pomocy medycznej marihuany.
Badania w tych obszarach są coraz bardziej dokładne i precyzyjne. Co istotne, coraz więcej pacjentów doświadcza pozytywnych efektów stosowania leków zawierających związki z konopi. Dlatego gdy uda się zgromadzić więcej wyników badań – medyczna marihuana może stać się pierwszym lekiem oferowanym pacjentom z nowotworem.
źródło: https://420intel.com
Autor:
VapoManiak, wielki fan waporyzacji, kolekcjoner i niezależny recenzent waporyzatorów. Masz pytanie? Napisz do mnie lub zostaw komentarz – odezwę się! Zapraszam też na grupę na Facebooku: Waporyzacja Ziół Leczniczych, gdzie otwarcie dzielę się swoją wiedzą i odpowiadam na bieżące pytania.