Naukowcy z laboratoriów, które zajmują się ekstrakcją konopi, są pionierami w zupełnie nowej dziedzinie inżynierii agrochemicznej. Współczesne ośrodki badawcze, zajmujące się konopiami indyjskimi, koncentrują się na wydobywaniu kluczowych związków z surowego, trudnego, nieprzetworzonego materiału.
- „Większość tego biznesu to agrochemia i ona nie jest ekscytująca. To inżynieria chemiczna i chemia rolnicza ”- powiedział Jeff Wu, inwestor Chemyx i inwestor w laboratorium ekstrakcji konopi.
- Ze względu na swoją historię, konopie indyjskie były w dużej mierze niezbadane naukowo.
Ekstrakcja konopi metodą prób i błędów…
„Wiele z tego, co teraz robimy, to niemal metody prób i błędów, gdzie badamy różne kwasy i utleniacze pod kątem izomeryzacji i odwodornienia w celu uzyskania nowych związków. Ale tak naprawdę nie przeprowadzono odpowiednich badań i rozwoju w tej sprawie ”
– powiedział Wu.
Dziedzina badań nad konopiami indyjskimi aktywnie się rozwija, ponieważ naukowcy nadal identyfikują i optymalizują najlepszą metodę ekstrakcji konopi. Początkowo wielu badaczy konopi stosowało ekstrakcję CO2, ponieważ była to znana i sprawdzona metoda ekstrakcji kofeiny z ziaren kawy.
Później naukowcy odkryli, że technologie wykorzystujące etanol lub butan znacznie zwiększyły wydajność ekstrakcji konopi i skróciły czas ekstrakcji z dni do zaledwie 30 minut.
Nad czym pracują naukowcy w laboratoriach konopnych?
Według Tully Stroud, dyrektora ds. Ekstrakcji w Cannacraft, brak zarówno wiedzy technicznej, jak i infrastruktury stanowi dużą przeszkodę w rozpoczęciu badań nad konopiami. W rezultacie wiele laboratoriów uważa, że pozyskiwanie surowego materiału z konopi indyjskich do swoich produktów jest bardziej opłacalne. Konsystencja nieprzetworzonej surowej konopi przypomina miód i ciasto, zmieszane razem i schłodzone w lodówce.
Badacze konopi nieustannie próbują zidentyfikować najlepszą substancję chemiczną, najbardziej efektywny czas i optymalną temperaturę do ekstrakcji konopi, a także próbują znaleźć odpowiednie narzędzia do obróbki końcowej. Aby sprostać tym potrzebom, Wu i jego zespół zmienili przeznaczenie wysokociśnieniowych pomp strzykawkowych Chemyx, zaprojektowanych do zastosowań w neurobiologii przemysłowej i biomedycznych do przetwarzania lepkiej gęstości surowych ekstraktów z konopi.
Potrzebuje podstawowych narzędzi pomocniczych zaprojektowanych specjalnie do przetwarzania, ekstrakcji i analizy konopi indyjskich, a musi korzystać z prowizorycznych rozwiązań.
rozważ zakup w VapeFully 💜 |
Piętrzą się przeszkody…
Nawet w przypadku pomyślnej ekstrakcji związków konopi indyjskich naukowcy mają ograniczone możliwości manipulowania tymi związkami w różnych wersjach (izomerach), a ich zdolność do analizowania tych związków jest mniejsza. Obecne testy produktów do ekstrakcji konopi koncentrują się wyłącznie na pomiarze ich siły lub wykrywaniu obecności metali ciężkich.
Podobnie jak inżynierowie – chemicy wykorzystują spektrometrię mas, spektrometrię w podczerwieni i HPLC, aby odpowiednio analizować wyekstrahowane związki. Jednak wyniki spektrometrii mas są często niedokładne.
Standardy chemiczne dla nowych związków konopi
Nie ma ustalonych standardów chemicznych dla nowych związków konopi indyjskich, więc wielu badaczy stosuje różne standardy dotyczące siły działania i rodzaju materiału z konopi.
„Możemy wysłać próbkę do trzech różnych laboratoriów analitycznych i otrzymać trzy różne wyniki, które różnią się o 15%”
– powiedział Wu.
Kiedy badacze konopi indyjskich przedstawiają wyekstrahowany i skrystalizowany produkt, wiele ośrodków badawczych podaje czystość na poziomie zaledwie 60-70%. Kontrastuje to ostro z czystością 90-99% oczekiwaną dla czystego kryształu innych dobrze znanych związków, takich jak cukier, sól czy kofeina.
„To bardzo powolna i wymagająca dziedzina nauki, z całkowitym brakiem wsparcia laboratorium analitycznego”
– powiedział Wu.
Czym charakteryzuje się laboratorium konopne?
W przeciwieństwie do typowych laboratoriów, badacze w laboratoriach zajmujących się ekstrakcją konopi, nie mogą podpisać umowy o świadczenie usług ze zwykłymi dostawcami z powodu ograniczeń prawnych. Zamiast tego naukowcy muszą kupować sprzęt od pośredniczącej firmy laboratoryjnej.
„Oznacza to, że nie mamy najlepszej wiedzy specjalistycznej ani najlepszej obsługi naszych eksperymentów przeprowadzonych na czas i dobrych wyników”
– powiedział Wu. Uzyskanie wyników dla chromatografu, które zwykle zajmuje jeden dzień w wielu laboratoriach, może zająć do czterech dni w laboratorium zajmującym się konopiami.
Dużo stereotypów, mało konkretów
Tajemnice i stereotypy, które dotyczą konopi, prawdopodobnie również utrudniły im rozwój. Istnieje tylko kilka laboratoriów badawczych w instytucjach akademickich, zajmujących się badaniami nad konopiami indyjskimi i też tylko kilka recenzowanych czasopism poświęconych marihuanie.
W związku z tym istnieje potrzeba stworzenia bardziej obiektywnych platform wymiany informacji, aby ustanowić wiarygodne źródło skutecznej metodologii i rejestrowania odkryć w tej dziedzinie. Jednak kultura tajemnicy nie dotyczy tylko stereotypów związanych z konopiami indyjskimi. Wielu badaczy konopi chroni z trudem zdobyte odkrycia.
„Każdy ma tajemnicę. Może ona wyjść na jaw sześć miesięcy później, gdy ktoś powie znajomemu, jak wykonują określony proces. Brakuje stylu czasopism naukowych polegających na udostępnianiu informacji przez recenzentów ”
– powiedział Wu.
Konopna gorączka złota
Pomimo tych znaczących wyzwań technicznych i informacyjnych, badacze, naukowcy i inwestorzy nadal gromadzą się w branży konopi indyjskich, niektórzy szukając możliwości w badaniach nad ekstrakcją. Wu porównał ten napływ do gorączki złota, a także do gorączki technicznej późnych lat 80. i 90.
„Możliwości w przestrzeni produkcyjnej są nieograniczone”
– powiedział Stroud.
„Kładziemy podwaliny pod bardziej wydajne i skalowalne działanie łańcucha dostaw, jednocześnie rozwijając badania i rozwój. To pozwoliło nam skupić się na bardziej innowacyjnych możliwościach, które mogą posunąć rynek naprzód ”.
Ile wart jest rynek konopi?
Rynek ekstrakcji konopi indyjskich obejmuje zarówno cele lecznicze, jak i rekreacyjne. W samej Kalifornii rynek sprzedaży konopi indyjskich wynosi 3,1 miliarda dolarów, a szacowana stopa wzrostu wynosi 23%.
- W 2018 r. światowy rynek konopi indyjskich wyniósł 10,6 mld dolarów.
- W 2019 r. światowy rynek był wart 17,7 mld dolarów, przy szacowanej stopie wzrostu 18,1 – 32,9%.
- Szacuje się, że do końca 2026 r. rynek będzie miał wartość 97,35 mld euro.
Wiele grup w Kalifornii posiada licencje na produkcję konopi, jednak niewiele z nich prowadzi prace ekstrakcyjne, a mniej niż jedna trzecia z nich robi to konsekwentnie. „Wiele osób, które dostają się do tych biznesów, od razu wskakują do budowania marki, nie rozumiejąc branży; albo po prostu próbują wymyślić dla siebie imię – powiedział Wu.
Czy jest szansa na sukces?
Według Wu sukces nie polega na rozwijaniu marki, ale raczej w tworzeniu podstawowego łańcucha dostaw. Porównał to do wypicia butelki Coca-Coli. Większość konsumentów wie, że Coca-Cola zawiera cukier, ale nie zastanawiają się, jak i gdzie ten cukier został uzyskany.
Podobnie produkty ekstrakcji konopi indyjskich mogą być stosowane w różnych produktach do wielu celów. Wu ostrzegł, że istnieje w tej branży duże ryzyko, ale jeśli naukowcy mogą kontrolować substancje dokładnie, jest miejsce na znaczący sukces.
Nawet przy kryzysie gospodarczym związanym z koronawirusem, na ekstrakcję konopi wciąż nie brakuje pieniędzy. Prawdopodobnie będzie to trwać przez następną dekadę, ponieważ badania nad konopiami indyjskimi zyskują na popularności dzięki legalizacji w coraz większej liczbie stanów USA.
Podobnie jak gorączka złota i gorączka techniczna, ten pośpiech będzie prawdopodobnie składał się z różnych fal konsolidacji i porażek.
Budowa konopnej infrastruktury
„Jak zbudować komputer, jeśli nie ma dysków twardych z procesorami Intel ani AMD?”
– powiedział Wu, odnosząc się do niektórych wpływowych firm, które pomogły ukształtować rozwój komputerów, jakie znamy dzisiaj.
„Właśnie w tym miejscu jesteśmy teraz, budujemy podstawową infrastrukturę tej branży”.
Ostatecznie kluczem do pomyślnego przetrwania zmiennej i trudnej atmosfery badań nad konopiami indyjskimi są umiejętności i kreatywność zaangażowanych osób.
„To jeden gigantyczny start-up”
– powiedział Wu.
„W przypadku start-up’u to siła zespołu może go stworzyć lub zniszczyć”.
Konopne laboratorium pełne niespodzianek
Bardzo ciekawe rzeczy dzieją się w takich laboratoriach i rzadko zastanawiamy się, jak ważną rolę mogą one odegrać na rynku konopnym. W przyszłości pełna kontrola nad poszczególnymi związkami zawartymi w produktach może przynieść zupełnie inny wymiar konsumenckiego doświadczenia.
Takie przypuszczenia są oczywiście nad wyraz, ale z pewnością będziemy obserwować rozwój analityki konopnej za Oceanem. Zazwyczaj to, co dzieje się w USA, ma ogromny wpływ na rynek europejski, jednak wciąż ogromnym ograniczeniem dla Europy są przepisy.
Podczas gdy Stany Zjednoczone mocno przyspieszyły proces legalizacji marihuany, Unia Europejska nie spieszy się z reformą konopną i tylko niektóre kraje rozwijają rynek konsumencki. Legalizacja medycznej marihuany wydawała się być dobrym krokiem, ale wciąż spacer jest powolny.
źródło: https://www.the-scientist.com
Autor:
VapoManiak, wielki fan waporyzacji, kolekcjoner i niezależny recenzent waporyzatorów. Masz pytanie? Napisz do mnie lub zostaw komentarz – odezwę się! Zapraszam też na grupę na Facebooku: Waporyzacja Ziół Leczniczych, gdzie otwarcie dzielę się swoją wiedzą i odpowiadam na bieżące pytania.