Branża związana z CBD i konopiami w ostatnim czasie jest jednym z lepiej postrzeganych sektorów gospodarczych. Wynika to przede wszystkim z bardzo dużego zainteresowania inwestorów. W wielu przypadkach konopie postrzegane są obecnie jako alternatywa dla złota czy ropy z perspektywy lokowania kapitału. W tym aspekcie jednak ten artykuł będzie dotyczył nieco innej kwestii.
Kanadyjska marka StillCanna postanowiła zakupić za 90 mln firmę Olimax, czyli polskiego czołowego producenta konopi siewnych. Dlaczego Kanada interesuje się właśnie Polską? W jaki sposób polski rynek konopi podbija rynki zagraniczne? /
W jaki sposób polskie biznesy przyciągają uwagę zagranicznych inwestorów?
Konopie siewne to roślina, która stała się niezwykle popularna za sprawą mody na CBD i produkty wellness. W Polsce, jak wiadomo, przez stulecia ta roślina, jak i jej psychoaktywna odmiana, były uprawiane na masową skalę. Od niedawna ponownie nasz rodzimy rynek stara się odzyskać, chociażby częściowo, pozycję lidera w branży międzynarodowej.
Z pewnością jest to zauważalne, gdyż negocjacje z firmą StillCanna skończyły się przejęciem w całości polskiego przedsiębiorstwa Olimax. W praktyce za swoje udziały dotychczasowe właścicielki Krystyna Bojek i Zofia Vahlberg otrzymają blisko 5,7 mln zł. Dodatkowo otrzymają określoną ilość akcji StillCanna. Wedle ekspertów jest ona wyceniana obecnie na blisko 84 mln zł na giełdzie w Toronto.
Olimax to nie jedyna firma, przejęta przez Kanadę
Za blisko 100 mln zł polska firma zajmująca się przetwarzaniem konopi – HemPoland, została wykupiona przez The Green Organic Dutchman. Kanadyjska firma zaproponowała polskim przedsiębiorcom bardziej dynamiczny rozwój dzięki wprowadzeniu na giełdę w Toronto.
Ponadto ujednolicona została wspólna pula produktów, które obie firmy oferowały swoim klientom, co zresztą okazało się bardzo dużą korzyścią dla mniejszego przedsiębiorcy z naszego kraju. The Green Organic Dutchman z Kanady nabyła 100% udziałów spółki HemPoland, co w zasadzie bezsprzecznie jest ruchem strategicznym.
Inwestycja tego typu podyktowana jest jednak technologią, którą posiada HemPoland. W tym wypadku wraz z firmą kanadyjski potentat nabył także technologię ekstrakcji olejku konopnego, który był w posiadaniu marki.
rozważ zakup w VapeFully 💜 |
Dlaczego kanadyjczycy interesują się rynkiem polskim?
W tym aspekcie powody są dość różne. Jeśli chodzi o HemPoland, to powodem jest to, że jako pierwsza prywatna firmą w naszym kraju uzyskała licencję na uprawę i przetwarzanie konopi przemysłowych. Dodatkowo jako jedna z nielicznych posiadała w swoim know-how specyficzne metody obróbki, a także technologię ekstrakcji olejku CBD.
The Green Organic Dutchman to jeden z europejskich liderów produkcji olejków CBD, czyli sprawdza się klasyczna teoria, w której większy wchłania mniejszego, aby zwiększyć swoje naturalne zasięgi.
Co było kluczem do inwestycji w polską firmę?
Olejki CBD powstają dzięki ekstrakcji dwutlenkiem węgla. Technologia ta, jak każda inna, rozwija się i wymaga współpracy różnego rodzaju pracowników z szerokim doświadczeniem w innowacyjnych metodach ekstrakcji. W tym aspekcie HemPoland sprzedał razem ze swoimi udziałami ekstrakcję dwutlenkiem węgla w stanie nadkrytycznym.
Patentowane SFE, czyli supercritical fluid extraction, umożliwia prowadzenie ekstrakcji bez dodawania do ostatecznego produktu szkodliwych chemikaliów. Dzięki temu można otrzymywać dowolne składniki z materiału roślinnego pożądanych bez jednoczesnej ekstrakcji niepotrzebnych zanieczyszczeń. Ostateczny przetwór dzięki temu jest nie tylko wyższej jakości, ale również jest zdecydowanie bardziej naturalny.
Czy polskie konopie zostaną wykupione przez zagranicznych inwestorów?
W praktyce wiele firm na naszym rynku posiada inwestorów z zagranicy. Nie da się prowadzić biznesu tylko na własnym kapitale. Zawsze konieczna jest pomoc osób, które niejednokrotnie nie są związane z branżą, ale posiadają potrzebne środki na rozwój lub utrzymanie firmy.
W tym kontekście jednak polskimi konopiami interesują się zagraniczne. Zdecydowanie zainteresowanie ogólnoświatowych marek rodzimym rynkiem jest bardzo ważne, gdyż HemPoland otrzymał przykładowo dzięki temu lepsze perspektywy rozwoju.
Czy kupowanie polskich firm jest zjawiskiem niekorzystnym?
Nie wolno postrzegać wpływu pieniędzy spoza Polski za coś negatywnego. Wręcz przeciwnie, gdyż bardzo często samo zainteresowanie pozwala uzyskać nowe ścieżki do modernizacji własnego biznesu. W tym aspekcie HemPoland wszedł na giełdę w Toronto we współpracy z The Green Organic Dutchman.
Czy jest to coś złego? Zdecydowanie nie! W praktyce jest to całkowicie naturalne zjawisko. Zawsze większe firmy wykupują mniejsze. W zamian jednak rozwijający się liderzy rodzimych rynków otrzymują kapitał, zasoby czy know-how, które przekłada się na dalszy rozwój.
Autor:
VapoManiak, wielki fan waporyzacji, kolekcjoner i niezależny recenzent waporyzatorów. Masz pytanie? Napisz do mnie lub zostaw komentarz – odezwę się! Zapraszam też na grupę na Facebooku: Waporyzacja Ziół Leczniczych, gdzie otwarcie dzielę się swoją wiedzą i odpowiadam na bieżące pytania.