• Powstało badanie, w którym zbadano związek pomiędzy CBD a jakością snu.
• Badanie kliniczne zostało przeprowadzone na szczurach.
• Badacz i jeden z pomysłodawców badania wyjaśnia, dlaczego postanowił zbadać tę zależność.
CBD i sen: zmiany zarówno w fazie NREM, jak i w fazie REM
Wiele krajów podjęło ostatnio kroki w celu legalizacji używania konopi indyjskich, ale długoterminowe skutki używania konopi indyjskich są nadal nieznane. Kannibidiol (CBD), jeden ze związków występujących w roślinach konopi, jest coraz częściej podawany samodzielnie w celu leczenia stanów chorobowych, takich jak lęk, przewlekły ból i padaczka, bez uwzględniania wyraźnego działania tetrahydrokanabinolu (THC), związku konopi indyjskich, który ma działanie psychoaktywne. Przewiduje się, że przemysł CBD do 2025 może osiągnąć dochód warty 16 miliardów dolarów w samych Stanach Zjednoczonych.
Kto stoi za tym badaniem i jak wyglądało badanie?
Neurobiolog z Uniwersytetu Anáhuac Mayab, Eric Murillo-Rodríguez, bada neurobiologiczne oddziaływanie kannabinoidów na sen, aby zrozumieć ich długotrwały wpływ na użytkowników, zwłaszcza na dzieci z padaczką. Członkowie jego laboratorium zaprezentowali w tym tygodniu dwa projekty na konferencji Society for Neuroscience w Chicago.
W jednym z nich wstrzykiwali CBD nastoletnim szczurom przez okres dwóch tygodni. Stwierdzili, że dorosłe szczury wykazały zwiększenie wolnofalowego snu NREM i zmniejszenie snu, któremu towarzyszyły szybkie ruchy gałek (faza REM).
W innym badaniu naukowcy wstrzykiwali dorastającym szczurom syntetyczny kannabinoid WIN 55, 212-2 przez dwa tygodnie, a następnie następował okres pozbawienia snu, po którym szczury mogły swobodnie spać. Badanie to wykazało, że lek wydawał się powodować spadki wolnofalowego snu i fazy REM, gdy szczury próbowały zregenerować się po braku snu.
„Kiedy zwierzęta osiągają dorosłość, wykazują zaburzenia snu”, mówi Murillo-Rodríguez, naukowiec. „W tej chwili jesteśmy w punkcie, w którym próbujemy zrozumieć jego neurologiczne znaczenie.”
rozważ zakup w VapeFully 💜 |
TS: Co cię zmotywowało do przeprowadzenia tych badań?
Eric Murillo-Rodríguez: Jednym z głównych powodów badań jest legalizacja używania kannabinoidów we wszystkich częściach świata. W Meksyku, moim ojczystym kraju, również o tym rozmawiamy. Możliwe, że do końca tego roku [Meksyk] będzie dysponował przepisami zezwalającymi na wykorzystanie niektórych kannabinoidów do celów medycznych. Nie ma jednak solidnych dowodów na to, jakie może być ryzyko długotrwałego stosowania tego związku.
Moim głównym źródłem niepokoju jest to, że uważamy, iż kannabidiol bardzo dobrze sprawdza się w leczeniu padaczki dziecięcej. Nie oznacza to koniecznie, że kiedy dzieci dorastają, nie będą miały innych problemów, takich jak zaburzenia pamięci czy zaburzenia ruchowe, wynikające ze stosowania kannabidiolu. Nie możemy więc odrzucić faktu, że przepisując kannabidiol w warunkach pediatrycznych, nie znajdziemy innych problemów zdrowotnych w dorosłym życiu, a nawet u osób starszych.
Jakie są wnioski na temat konsekwencji dla zdrowia ludzkiego pod badaniu nad kannabinoidami?
EM-R: Dane, które generujemy, pochodzą od naiwnych szczurów laboratoryjnych, które nie wykazują żadnego modelu eksperymentalnego, jak padaczka, autyzm, schizofrenia czy cokolwiek podobnego. Jest to bardzo ważne, ponieważ jeśli znajdziemy jakieś efekty w tych wstępnych danych, nie możemy wykluczyć, że w modelach eksperymentalnych możemy znaleźć dodatkowe zaburzenia.
Myślę, że następnym krokiem do przetestowania tych hipotez jest wstrzyknięcie kannabidiolu w eksperymentalnym modelu padaczki u szczurów i śledzenie wszystkich efektów aż do momentu, gdy zwierzęta umrą ze starości.
Tego typu eksperymenty są dość długotrwałe i prawdopodobnie dość kosztowne, ale nie ma to znaczenia, ponieważ w końcu uzyskujemy lepszy obraz całego zjawiska. I wtedy, przeprowadzając tego rodzaju eksperymenty, bylibyśmy w lepszej pozycji, aby twierdzić cokolwiek o ryzyku związanym z używaniem kannabinoidów przez długi czas.
TS: Jedno z twoich badań dotyczyło CBD, a drugie syntetycznego kannabinoidu. Czy jest jakiś powód, dla którego nie przyjrzano się wykorzystaniu THC?
EM-R: Tak. Roślina Cannabis Sativa zawiera ponad 100 rodzajów kannabinoidów. Głównym związkiem w marihuanie jest delta-9-THC, a drugim najczęściej występującym związkiem w roślinie jest kannabidiol. THC był badany przez kilka dekad i zgodnie z literaturą, jest to związek, który wywołuje wiele zaburzeń behawioralnych, komórkowych, neurochemicznych i molekularnych. Mechanizm działania THC polega na tym, że wiąże się on z określonym receptorem, receptorem kannabinoidowym CB1.
Z drugiej strony, mechanizm działania kannabidiolu nie jest całkowicie jasny. Niektóre środowiska twierdzą, że kannabidiol wiąże się również z receptorem CB1. Inne grupy wykazały, że kannabinoid jest w stanie modyfikować inne układy neuroprzekaźników, takie jak na przykład serotonina. Ale nie ma porozumienia. Tak więc w tym momencie bardzo ważne jest, przynajmniej z mojego osobistego punktu widzenia, aby lepiej zrozumieć, jak mechanizm działania kannabinoidów różni się od THC, który był dotychczas najczęściej badany.
TS: Jakie są następne kroki?
EM-R: Numer jeden to sprawdzenie, czy możliwe jest odwrócenie tych efektów? Czy to możliwe, że te zaburzenia snu, które znaleźliśmy, uda się zablokować, czy możemy je naprawić? Pytanie numer dwa: jak kanabidiol wywołuje te zaburzenia w wieku dorosłym? Dowody z innych laboratoriów wykazały, że jest możliwe, że receptory kannabinoidowe CB1 mogą być związane z tymi zaburzeniami.
A jeśli tak, to istnieją również ograniczone dowody, ale istnieją dowody wskazujące na to, że przeszacowanie receptora CB1 kannabinoidowego w młodym wieku powoduje zmiany morfologiczne w neuronach. Myślę, że jest całkiem możliwe, że gdy już w pełni zaindukujesz ten model, pojawią się zmiany w neuronach, co prawdopodobnie oznacza, że funkcjonowanie neurochemiczne i neuroanatomiczne jest zaburzone.
Po raz kolejny jesteśmy w fazie wstępnej, więc musimy przeprowadzić więcej badań, aby odpowiedzieć na te pytania.
Źródło: https://www.the-scientist.com
Autor:
VapoManiak, wielki fan waporyzacji, kolekcjoner i niezależny recenzent waporyzatorów. Masz pytanie? Napisz do mnie lub zostaw komentarz – odezwę się! Zapraszam też na grupę na Facebooku: Waporyzacja Ziół Leczniczych, gdzie otwarcie dzielę się swoją wiedzą i odpowiadam na bieżące pytania.