Po zakończeniu okresu przejściowego Brexit stał się faktem. Brytyjskie dzieci z ciężkimi schorzeniami nie będą już miały dostępu do recept na konopie. W liście wysłanym pod koniec roku do zainteresowanych stron, klinik i grup pacjentów, brytyjski Departament Zdrowia i Opieki Społecznej (DHSC) ostrzegł, że po zakończeniu okresu przejściowego recepty wystawione w Wielkiej Brytanii nie będą już honorowane przez państwa członkowskie UE.
W praktyce oznacza to, że dzieci z ciężką epilepsją, których leczenie zależne jest od marihuany medycznej, po Brexicie nie będą miały już dostępu do leczenia, którego potrzebują.
Łańcuch dostaw leku znajduje się w Holandii.
Pismo DHSC z dnia 15 grudnia – 16 dni przed końcem okresu przejściowego – ogłasza zamiar „zapewnienia podjęcia natychmiastowych działań, jeśli jeszcze tego nie zrobiono, w celu zapewnienia, że lekarze przepisujący są świadomi i wyposażeni w informacje o alternatywnych możliwościach, aby dokonywać najlepszych wyborów dla swoich pacjentów po zakończeniu okresu przejściowego w dniu 1 stycznia 2021 r. ”.
Dzieci z epilepsją, których leczenie zależne jest od marihuany, po Brexicie nie będą miały już dostępu do leczenia
Reakcja aktywistów medycznej marihuany
Rzecznik kampanii dostępu do medycznej marihuany End Our Pain skomentował:
„Ten list to kolejny druzgocący cios dla tych rodzin, które już teraz doświadczają trudności związanych z opieką nad bardzo chorymi dziećmi. Raz za razem rodziny te desperacko błagały premiera, sekretarza zdrowia i NHS o pilną pomoc, ale ich potrzeby są nadal ignorowane.
Ten list, wysłany tak blisko terminu przejścia, zmusił nas do znalezienia rozwiązania opartego na bardzo ograniczonych informacjach. Zakończenie dostaw medycznej marihuany z Holandii do Wielkiej Brytanii jest dla tych dzieci sprawą życia i śmierci. Konieczne jest, aby rząd działał teraz, aby pomóc znaleźć rozwiązanie i pomóc tym rodzinom ”.
Konopie - wszystko mnie w nich zaskakuje! A najbardziej fakt, że nawet palenie odeszło do lamusa. Teraz na "topie" jest waporyzacja - zatem jeśli zdarza Ci się palić, to zobacz, jak konsumuje się zioła w XXI wieku. A jeśli nie, to wróćmy do tematu...
Medyczna marihuana w UK – legalna i droga
Medyczne użycie konopi indyjskich w przypadkach, gdy wszystkie inne możliwości zostały wyczerpane, zostało zalegalizowane w Wielkiej Brytanii w 2018 r. Obecnie około 40 dzieci w Wielkiej Brytanii otrzymuje przepisany olej z konopi indyjskich w celu leczenia ekstremalnych i lekoopornych postaci padaczki, które nieleczone mogą powodować częste lub długotrwałe napady zagrażające życiu.
Uważa się, że tylko trzy z nich otrzymały receptę za pośrednictwem NHS, co oznacza, że pozostałe rodziny muszą płacić za dostęp do swoich leków z prywatnych środków.
Z prywatnymi receptami na marihuanę, które kosztują do 2500 funtów miesięcznie, oraz z dodatkowymi kosztami i komplikacjami związanymi z dzieckiem wymagającym intensywnej opieki długoterminowej, wiele z tych rodzin jest zmuszonych do zabiegania o datki charytatywne – ale od początku pandemii w marcu, większość zbiórek została wstrzymana.
Jeśli planujesz kupić waporyzator, dobry młynek albo po prostu jakieś bongo, rozważ zakup w VapeFully 💜
Brytyjski system zawodzi pacjentów medycznej marihuany
Syn Hanny Deacon, Alfie Dingley, cierpi na PCDH19, niezwykle rzadką postać padaczki. Znalazł się w czołówce kampanii, która doprowadziła do zmiany prawa w 2018 r. Alfie, wówczas siedmioletni, został pierwszym pacjentem w Wielkiej Brytanii, który otrzymał stałą licencję na medyczną marihuanę.
Deacon powiedziała dziennikarzom:
„To naprawdę najgorszy prezent bożonarodzeniowy, jaki ja i inne poszkodowane rodziny mogliśmy kiedykolwiek otrzymać. Mam szczęście, że mam receptę NHS na Alfiego, ale teraz obawiam się, że nie zostanie ona uhonorowana z powodu tego listu. Inne rodziny są nadal blokowane przez NHS na każdym kroku w walce o receptę refundowaną, są oszukiwane przez system, który ma pomagać ich dzieciom”.
Brytyjskie dzieci z ciężkimi schorzeniami nie będą już miały dostępu do recept na konopie
Życie dzieci chorych na padaczkę zagrożone…
Deacon dodaje:
„List, który otrzymaliśmy zaledwie kilka tygodni przed 1 stycznia, jest zniewagą dla tych rodzin, które już teraz zmagają się z próbami znalezienia pieniędzy na prywatne sfinansowanie recept na padaczkę ich dziecka. Wszyscy stoimy teraz w obliczu poważnego zagrożenia, że nasze dzieci nie będą miały dostępu do takiej formy terapii, jakiej potrzebują.
Rozpaczliwie apelujemy do rządów Wielkiej Brytanii i Holandii o współpracę w celu znalezienia długoterminowego rozwiązania tego kryzysu. Tu nie chodzi o politykę Brexitu. Chodzi o życie dzieci. Wzywam Borisa Johnsona do podjęcia współpracy, współpracy z holenderskim rządem i pomocy nam”.
Joanne Griffiths, matka 11-letniego Bena, dodała:
„Minęły ponad dwa lata, a my wciąż staramy się uzyskać dostęp do jedynego leku, który działa na nasze dzieci. Teraz mamy do czynienia z groźbą braku dostępu do leku nawet prywatnie. Tak bardzo się boimy o naszego syna. Miał wiele napadów zagrażających życiu dziennie; nie możemy wrócić do tego koszmaru.
Inni rodzice również boją się niebezpieczeństwa, jakie ten ruch spowoduje dla ich dziecka. Wzywam rząd Wielkiej Brytanii, aby nie tylko finansował ten lek, ale także współpracował z rządem holenderskim w celu znalezienia rozwiązania ”.
VapoManiak, wielki fan waporyzacji, kolekcjoner i niezależny recenzent waporyzatorów. Masz pytanie? Napisz do mnie lub zostaw komentarz – odezwę się! Zapraszam też na grupę na Facebooku: Waporyzacja Ziół Leczniczych, gdzie otwarcie dzielę się swoją wiedzą i odpowiadam na bieżące pytania.
Podobają Ci się moje recenzje i opinie na temat testowanych waporyzatorów? Chcesz dowiedzieć się więcej i być na bieżąco? Zapisując się do newslettera:
- otrzymasz najświeższe informacje ze świata waporyzacji
- jako pierwszy dowiesz się o najlepszych promocjach i konkursach!
