W ostatnim czasie na rynku pojawiło się wiele różnego typu marek CBD. W dystrybucji natomiast z miesiąca na miesiąc pojawia się coraz więcej produktów powstających z przetwórstwa konopi. Większe zmiany nie objęły jeszcze prawodawstwa, jednak firmy od niedawna podlegają konieczności opłaty akcyzy, a także zwrotu należności z tytułu zaległości w tym podatku.
W praktyce jednak konopie to nie tylko CBD i tym właśnie zajmiemy się w tym artykule! Na czym zarabiają marki konopne?
Zyski pomiędzy niesprecyzowanymi przepisami
Warto mieć na uwadze, że branża w praktyce czeka na jedną spójną regulację. Na ten moment brak jest uniwersalnej i spójnej definicyjnie ustawy dotyczącej produktów, czy dystrybucji CBD. Od pewnego czasu niektórzy producenci rejestrują swoje olejki jako suplementy diety, ale przeważająca większość sprzedawana jest jako produkty nie do spożycia.
Wielu producentów, którzy starają się być transparentni – sami badają swoje produkty i zdobywają w ten sposób odpowiednie certyfikaty. W sprzedaży internetowej dostępne jest szerokie spektrum produktów o składzie, który nie jest do końca zgodny z informacjami w ulotce. W obecnym stanie prawnym większość kwestii dystrybucyjnych nadal oczekuje na ustalenie pewnych sztywnych reguł.
W jaki sposób zarabia się obecnie w branży CBD?
Doskonałym przykładem może być franczyza. Przykładowo jedna z największych marek, czyli McDonald’s, wcale nie zarabia na sprzedaży hamburgerów, lecz na wynajmie swojego brandu i nieruchomości podwykonawcom. W bardzo podobny sposób funkcjonują w Polsce sklepy z CBD.
Niejednokrotnie podmiot nabywa prawa do dystrybucji produktów danej marki i np. wynajmuje lokal stacjonarnie. Dzięki temu marka wcale nie zarabia poprzez sprzedaż swojego produktu, a przez udostępnienie go, know-how i brandu. Stanowi to jednak jedno z niewielu mniej tradycyjnych rozwiązań.
rozważ zakup w VapeFully 💜 |
Zyski pochodzą ze sprzedaży, lecz niekoniecznie olejków CBD
Wszystko zależy tak naprawdę od tego czego oczekuje klient, a także w jaki sposób sklep internetowy podejdzie do kwestii swojej oferty. W ostatnim czasie niezwykle popularne są przetwory jedynie z dodatkiem konopi CBD. Przykładowo doskonale sprzedają się herbatki ziołowe, które zawierają nieco kannabinoidów.
W praktyce najczęściej są to mieszanki owocowe z niewielką ilością kannabidiolu. Kolejnym produktem, mniej już popularnym, są słodycze, żelki, chleb, makarony i ciasta. Najbardziej jednak preferowanym pozostają standardowe olejki, które niejednokrotnie mogą być również stosowane równolegle z kapsułkami CBD. Te ostatnie stanowią alternatywę dla osób, które nie przepadają za smakiem kannabidiolu.
Jeśli olejki CBD, to jakie konkretnie?
Największym zainteresowaniem klientów cieszą się olejki o niskich stężeniach. W zasadzie jest to produkt najczęściej wybierany przez osoby, które chcą przetestować kannabidiol w praktyce. CBD jest przede wszystkim znane ze swoich właściwości relaksujących i uspokajający dlatego hitem są np. produkty CBD z dodatkiem ashwagandhy czy melatoniny.
Produkty o mocniejszym stężeniu są niestety droższe, a przez to cieszą się mniejszą popularnością. W praktyce jednak nie znaczy to, że nie sprzedają się wcale. W okresie pandemii wiele sklepów utraciło swoje stacjonarne punkty, jednak sprzedaż utrzymała się na tym samym poziomie, gdyż wielu klientów zdecydowało się na zamówienie produktu, aby zadbać o swoje samopoczucie.
Piwo z dodatkiem kannabinoidów – dlaczego nie?
Na przestrzeni kilku ostatnich miesięcy na rynku w Polsce pojawiło się również specjalne piwo, które zawiera CBD. W praktyce oznacza to, że w zasadzie każdy produkt może zawierać domieszkę kannabidiolu, a przez to sprzedawać się w nieco wyższej cenie. Wynika to z zapotrzebowania rynku na produkty typowo wellness, a takimi bez wątpienia są wszystkie artykuły, które zawierają chociażby odrobinę CBD.
Czy susz CBD przestał być atrakcyjny?
Zdecydowanie nie. Jednak wiele osób nie kupuje suszu konopnego, ze względu na konieczność zapłaty akcyzy od ostatniego czasu. Ponadto palenie pre-rollsów nie jest zbyt dobrym rozwiązaniem dla płuc. W tej sytuacji dobrym rozwiązaniem jest używanie waporyzatora, jednak to wymaga dodatkowej inwestycji w urządzenie.
W praktyce jednak jest to dobry wybór, gdyż waporyzacja suszu CBD jest zdecydowanie bardziej korzystne ekonomicznie niż np. kupowanie żelek czy ciastek z konopiami. Susz jest w takiej formie przyjmowania zdecydowanie zdrowszy, tańszy i nie zawiera np. substancji szkodliwych powstających w trakcie tradycyjnego palenia.
Konopie i CBD w Polsce
Biznes konopny na terenie naszego kraju staje się coraz bardziej popularny. Obecne ustawodawstwo nie odstrasza rosnącej liczby producentów i marek artykułów zawierających ekstrakt z konopi CBD. Branżowi eksperci wskazują, że do 2025 r. europejski rynek CBD będzie wart około 3 miliardów dolarów amerykańskich.
W tym aspekcie Polska w dokładnie tym samym czasie może być już znaczącym graczem, który znajdzie dla siebie konkretne miejsce na rynku międzynarodowym.
Autor:
VapoManiak, wielki fan waporyzacji, kolekcjoner i niezależny recenzent waporyzatorów. Masz pytanie? Napisz do mnie lub zostaw komentarz – odezwę się! Zapraszam też na grupę na Facebooku: Waporyzacja Ziół Leczniczych, gdzie otwarcie dzielę się swoją wiedzą i odpowiadam na bieżące pytania.