Latem 2019 roku Luksemburg zaskoczył cały świat oświadczając, że legalizuje produkcję i konsumpcję konopi indyjskich. Wywołało to prawdziwą burzę w środowisku politycznym, gdyż różni europejscy politycy podzielili się ponownie na dwa stronnictwa: za legalizacją marihuany lub przeciw niej. Jak jest obecnie? Czy marihuana jest legalna w Luksemburgu, czy nie? Tego dowiesz się właśnie z tego artykułu!
Przepisy dotyczące konopi indyjskich w Luksemburgu
Aktualnie uprawa konopi, ich przetwórstwo, dystrybucja i sprzedaż są nadal nielegalne w Luksemburgu. Co więcej, przepisy obowiązujące w tym kraju nie uwzględniają różnic między małymi a dużymi ilościami narkotyków.
Z tego względu osoby handlujące marihuaną ryzykują kary więzienia od jednego roku do nawet 20 lat, w zależności od okoliczności obciążających. Handel narkotykami w pobliżu szkół lub sprzedaż substancji narkotycznych, które powodują poważne szkody zdrowotne, mogą prowadzić do dożywotniego pozbawienia wolności.
Posiadanie i korzystanie z konopi indyjskich zostało zdekryminalizowane w 2001 r., kiedy rząd Luksemburga sklasyfikował konopie indyjskie jako substancję kategorii B. Obecnie osoby przyłapane na paleniu lub posiadaniu niewielkich ilości marihuany w Luksemburgu, ryzykują kary grzywny w wysokości od 250 do 2500 euro w zależności od ilości.
Osoby, które posiadają duże ilości marihuany (nawet bez zamiaru dystrybucji) lub korzystają z marihuany, mogą trafić bezpośrednio do więzienia. Palenie marihuany w pobliżu szkół lub w obecności nieletnich jest uważane za poważne przestępstwo i z reguły skutkuje karą pozbawienia wolności bez możliwości odwołania się.
Luksemburscy politycy w ramach złagodzenia tych kar wymyślili mechanizm implementacji czynnego żalu do kary. Jeśli osoba przyłapana na konsumpcji marihuany wykaże, że aktywnie uczestniczy w programie leczenia lub korzysta z odwyku, to kara może zostać obniżona lub zmieniona na grzywnę.
Luksemburg: kiedy legalizacja marihuany?
Rząd Luksemburga ogłosił, że uczyni marihuanę rekreacyjną całkowicie legalną, jednak pracę nad odpowiednią ustawą nadal trwają. Minister zdrowia Etienne Schneider zakomunikował, że młodzi ludzie kupują narkotyki na czarnym rynku, konopie o nieznanej jakości i nawiązują kontakt z handlarzami narkotyków, którzy mogą sprzedawać im tak naprawdę zupełnie inne substancje.
Schneider stwierdził także, że obecna polityka antynarkotykowa, którą Luksemburg stosował przez ostatnie 50 lat, nie działa. Ponadto cytując minister zdrowia: „zakaz uczynił ją bardziej interesującą dla młodych ludzi”.
Ustawodawstwo zaproponowane przez Schneidera i luksemburskiego ministra sprawiedliwości Félixa Braza wprowadziłoby legalność konopi indyjskich na całym rynku. Państwo wydawałoby licencje na produkcję i dystrybucję konopi indyjskich, a także regulowałoby konsumpcję konopi indyjskich.
Ustawa zakazałaby uprawy w domu i najprawdopodobniej uczyniłaby nielegalnym kupowanie marihuany przez osoby poniżej pewnego wieku (prawdopodobnie 18 lub 21 lat).
Ponadto państwo pozwoliłoby dwóm producentom krajowym uprawiać konopie indyjskie i zezwoliłoby 14 prywatnym sklepom na sprzedaż. Sklepy nie będą mogły prowadzić działalności w pobliżu szkół, a właściciele płaciliby podatek za uzyskanie licencji.
Sklepy zostałyby oczywiście opodatkowane specyficznie, podobnie jak osoby sprzedające wyroby tytoniowe, a podatki i opłaty mogłyby zostać wykorzystane w kampaniach prewencyjnych.
Proponowany projekt ustawy nie zezwalałby także na spożywanie konopi indyjskich w miejscach publicznych lub w miejscach, w których obowiązują zakazy palenia. Sklepy z marihuaną wedle ustawy byłyby otwarte tylko od południa do 20:00 i nie mogłyby dodatkowo sprzedawać alkoholu ani wyrobów tytoniowych.
Produkty z konopi sprzedawane byłyby po cenach ustalonych przez rząd Luksemburga i najprawdopodobniej miałyby niską do średniej zawartość tetrahydrokannabinolu (THC). Reklama lub sprzedaż konopi online byłaby zabroniona. Spożywanie marihuany w sklepach z marihuaną lub w ich pobliżu również byłoby zabronione. Schneider zapowiedział również, że prawo zabrania obcokrajowcom kupowania marihuany.
Schneider przyznaje jednak, że regulacja nowego rynku będzie trudna, zwłaszcza że około 200 000 osób codziennie wjeżdża do Luksemburga w różnych celach. I właśnie dlatego martwią się sąsiedzi tego kraju. Ciężko byłoby legitymować każdego klienta w celu weryfikacji tożsamości, aby marihuana nie została wywieziona poza kraj.
rozważ zakup w VapeFully 💜 |
Polityka konopna Luksemburga a stosunki międzynarodowe
Należy zaznaczyć, że państwa graniczące z Luksemburgiem mogą nie być zadowolone z procedury legalizacji konopi indyjskich. Nawet jeśli prawo Schneidera próbuje ograniczyć dostęp turystów do konopi indyjskich, to jednak turystyka konopi nadal będzie się rozwijać.
Zwiększy to przede wszystkim kontrolę granic w Luksemburgu. Legalizacja luksemburskiej marihuany wpłynie również na nielegalny handel narkotykami w sąsiednich okręgach i państwach. Jest to z pewnością nieuniknione.
Legalny luksemburski rynek będzie się rozwijał i zyskiwał na popularności, a także najprawdopodobniej zastąpi nielegalnych sprzedawców narkotyków. Osoby, które zajmują się obecnie narkotykami w tym małym kraju, mogą zostać wypchnięte przez legalnych dystrybutorów, ponieważ konkurencja prawna przyciągnie ich klientów i będzie dla nich korzystniejsza.
Bardzo prawdopodobna jest migracja nielegalnych dostawców i przeniesienie całej ich działalności do któregoś z sąsiednich krajów. Będzie to szczególnie niebezpieczne, gdyż handlarze narkotyków z krajów graniczących z Luksemburgiem mogą nie być tak pozytywnie nastawieni do dzielenia swojego stałego terytorium z nowymi konkurentami.
Przymusowe migracje luksemburskich sprzedawców narkotyków mogą także zwiększyć problemy narkotykowe oraz wojny gangów, z którymi organy ścigania krajów sąsiadujących.
Pozytywne strony dekryminalizacji marihuany w Luksemburgu
Legalizacja marihuany pokazuje również inny aspekt konopi. Dzięki zdekryminalizowaniu marihuany Luksemburg ustanowi precedens w prawie międzynarodowym UE. Ten precedens z pewnością przekona polityków z innych państw członkowskich do debaty na temat legalizacji. Schneider poprosił sąsiadów w UE o złagodzenie przepisów dotyczących narkotyków.
I punkt Schneidera jest słuszny. Kraje europejskie od lat próbują zakazać konsumpcji konopi indyjskich, ale obecne podejście nie działa. Legalizacja marihuany i kontrolowanie całego rynku konopi indyjskich, od nasion po jointy może być jedynym wartościowym rozwiązaniem, które zatrzyma nielegalny handel konopiami indyjskimi w Europie.
Kiedy coffee shop w Luksemburgu?
Legalizacja marihuany nie jest czymś, co można wprowadzić z dnia na dzień. Niezbędne jest zbudowanie infrastruktury handlowej i prawnej. Należy utworzyć bazę zaufanych producentów, dystrybutorów i sprzedawców. Państwo musi także ustanowić przepisy ustawowe i wykonawcze, edukować konsumentów i funkcjonariuszy organów ścigania oraz wiele innych.
Proces legalizacji jest kwestią czasu. Luksemburg podejmuje małe, ale precyzyjne kroki w kierunku zamierzonego celu. Zgodnie z obecną koalicją rządową prawo legalizujące powinno zostaną uchwalone do 2023 r. Pozostaje jedynie czekać na ostateczne rezultaty i kształ zmian.
Źródło: https://straininsider.com
Autor:
VapoManiak, wielki fan waporyzacji, kolekcjoner i niezależny recenzent waporyzatorów. Masz pytanie? Napisz do mnie lub zostaw komentarz – odezwę się! Zapraszam też na grupę na Facebooku: Waporyzacja Ziół Leczniczych, gdzie otwarcie dzielę się swoją wiedzą i odpowiadam na bieżące pytania.