Nauka News

10 kłamstw, które wmówiono Ci na temat marihuany!

10 kłamstw, które wmówiono Ci na temat marihuany! 15 października 2019Leave a comment
pinokio

W powszechnej opinii konopie są powszechnie akceptowaną i uznaną rośliną ze względu na jej ogromny potencjał właściwości leczniczych, zdrowotnych, relaksacyjnych i rozwijających umiejętności społeczne.

Jest to magiczne narzędzie do rekreacji, medytacji, inspiracji i wiele, wiele innych – lista jest naprawdę długa.

Mimo tego, w niektórych częściach świata marihuana jest nadal nielegalna, demonizowana i postrzegana jako temat tabu. W niektórych miejscach na świecie wciąż istnieje przestarzałe i dość powszechne błędne przekonanie, że konopie są złym narkotykiem, są bardzo niebezpieczne i niekorzystne dla zdrowia.

Niektóre osoby nadal twierdzą, że konopie indyjskie to pierwszy przystanek na drodze, która prowadzi do cięższych narkotyków. Rzućmy okiem na niektóre z tych mitów i wszystkie kłamstwa, które zostały Ci wmówione na temat konopiach.

Konopie - wszystko mnie w nich zaskakuje! A najbardziej fakt, że nawet palenie odeszło do lamusa. Teraz na "topie" jest waporyzacja - zatem jeśli zdarza Ci się palić, to zobacz, jak konsumuje się zioła w XXI wieku. A jeśli nie, to wróćmy do tematu...

Ispiracją do powstania tego tekstu był Matthew Santoro, amerykański YouTuber i podcaster z Kalifornii. Nakręcił on film o dziesięciu kłamstwach, które wmawia się nam wszystkim na temat marihuany.

Przyjrzyjmy się bliżej temu, co miał do powiedzenia, i dowiedzmy się więcej o tych kłamstwach, które przez lata były nam przekazywane przez media głównego nurtu i inne źródła.

Oto 10 kłamstw, które ci wmówiono na temat marihuany. Dowiedz się jak bardzo zostałeś zmanipulowany!

1. 420 – to kod policyjny

Jak wszyscy wiemy, 420 stał się uniwersalnym kodem. Nie tylko to, ale także data 20 kwietnia (zapisywana w krajach anglosaskich jako 4/20) stała się oficjalnym dniem palenia w wielu krajach na całym świecie. W związku z tym wiele osób twierdziło, że 420 jest kodem policyjnym dotyczącym przestępczości nieletnich lub posiadania marihuany.

Pobierz darmowego eBooka "6 kroków do lepszej waporyzacji" i przekonaj się, jak wejść na wyższy poziom konsumpcji Twoich ulubionych ziół.

* pola wymagane
Klikając "pobierz eBooka" zgadzasz się na otrzymywanie ode mnie wiadomości na podany adres oraz na bezpieczne przetwarzanie Twoich danych osobowych przez High Experts sp. z o.o.. zgodnie z Polityką Prywatności.


okładka ebooka

Jak zapewne wiesz, teoria ta nie jest prawdziwa. 420 wzięło się od pięciu nastolatków, którzy będąc pod wpływem marihuany w 1971 r., natknęli się na informację o tajnym zapasie porzuconych roślin doniczkowych. Grupka ta planowała następnie spotykać się codziennie o 4:20, aby szukać tych roślin, jednak po tygodniach poszukiwań rośliny te nigdy nie zostały znalezione.

Niezależnie od tego zaczęli rozpowszechniać termin 420 między swoimi przyjaciółmi, a następnie rozpowszechniali to słowo wśród znajomych swoich przyjaciół i tak dalej. W końcu dotarł do ucha słynnego zespołu rockowego z tamtych czasów, Grateful Dead, stając się popularnym wyrażeniem wśród jego fanów. Od tego momentu 420 stało się popularne na całym świecie i zostało tak aż do dnia dzisiejszego.

2. Konopie to początek uzależnienia od ciężkich narkotyków

Wszyscy już słyszeliśmy, że marihuana bardzo szybko powoduje u człowieka tolerancję, a po pewnym czasie nie daje już tych samych przyjemnych efektów jak przy pierwszym paleniu. W związku z tym palacze zawsze szukają bardziej ekstremalnego, intensywnego haju i ostatecznie sięgają po twarde narkotyki.

Jest to możliwe, ale z reguły jest to całkowita bzdura. Jest to bardzo duże przekłamanie. Badania przeprowadzone w 2013 r. wykazały, że wśród 32% amerykańskich studentów palących marihuanę, tylko 1,8% z nich kiedykolwiek próbowało kokainy, a tylko 0,6% z nich używało heroiny. To tylko dowodzi, że demonizacja marihuany w tym kierunku jest niesłuszna. 

Tzw. teoria „narkotyku bramy” została zresztą obalona również w innych badaniach.

3. Konopie  zabijają komórki mózgowe

Jest to dość powszechna opinia, w którą wielu ludzi zaczęło wierzyć dzięki wiadomościom Fox. Stacja głosiła, że palenie trawki, a nawet bierne wdychanie dymu przyspiesza proces umierania komórek mózgowych. Jest to mit, który został stworzony przez finansowane ze strony rządu USA badanie doktora Roberta G. Heatha opublikowane w 1974 r.

Podczas badania „naukowcy” zmusili małpy do palenia dwóch jointów dziennie przez prawie rok. Dane zebrane z mózgów małpy za pomocą elektronów podłączonych do ich głów wykazały, że powstały u nich poważne uszkodzenia tkanki mózgowej. Jednakże na początku lat 90. przeprowadzono dwa inne badania w celu powtórzenia tych wyników, a ich rezultaty nie wykazały żadnego uszkodzenia mózgu.

4. Przytrzymywanie dymu w płucach powoduje intensywniejszy haj

Ile razy słyszałeś o tym od znajomych lub czytałeś, że im dłużej trzymasz dym w płucach tym więcej THC zostanie wchłonięte? To nie jest prawda i zostało to naukowo udowodnione.

Badanie przeprowadzone przez University of Chicago w lecie 1989 r. wykazało, że THC wchłania się tak samo przy prawie każdym zaciągnięciu się. Dlatego czas potrzebny na wdychanie i wydychanie dymu jest w zupełności wystarczający do pełnego wchłonięcia.

Ten mit staje się jeszcze bardziej wiarygodny ze wzgledu na fakt, że kiedy wstrzymujesz oddech, pozbawiasz mózg dopływu tlenu i wprawiasz go w stan lekkiego szoku. To uczucie jest tym, co wielu myli z poczuciem większego haju.

5. Konopie indyjskie powodują raka

Jeśli chodzi o zagrożenia dla zdrowia palenie marihuany niesie ze sobą kilka niebezpieczeństw. Jest to prawda. Jednak rak nie jest jednym z nich. Wiele osób twierdzi, że palenie papierosów i palenie marihuany wiąże się z takim samym ryzykiem rozwoju raka płuc, co jest absolutnie nieprawdziwe i naukowo nieuzasadnione.

Według badań przeprowadzonych w 2006 r. przez National Institute of Health, nie ma żadnego związku między rakiem, a konsumpcją konopi indyjskich. Przynajmniej pod jednym względem palenie konopi jest zdrowsze niż palenie papierosów.

Naukowcy odkryli, że komórkom, które zostały uszkodzone w wyniku dymu z jointa, trudniej jest zachorować  na raka i ryzyko to jest znacznie mniejsze niż w porównaniu z paleniem papierosów. 

6. Marihuana – Uzależnienie

Istnieje wyraźna różnica między uzależnieniem fizycznym, a uzależnieniem psychicznym. Sama marihuana nie jest substancją uzależniającą, ponieważ nie dodaje się do niej silnie uzależniających związków, w przeciwieństwie do nikotyny i papierosów, które zawierają mnóstwo uzależniających związków chemicznych.

Wśród użytkowników twardych narkotyków 9% ma tendencję do uzależnienia fizycznego, ale to zupełnie inna sprawa. Uzależnienie definiuje się jako niekontrolowane pragnienie spożywania substancji, nawet jeśli ten nawyk jest szkodliwy dla Ciebie i innych. Bez intensywnych pragnień mentalnych nie ma uzależnienia. Niektórzy palacze marihuany mogą być uzależnieni, ale daleko tu do porównywalności z prawdziwym uzależnieniem, które rozwija się poprzez używanie kokainy, heroiny, a nawet papierosów.

sylwetka osoby palącej w ciemności

7. Czy marihuana czyni bardziej kreatywnym?

„O rany, namaluję największy mural, jaki kiedykolwiek widział świat, ale najpierw pozwól mi rozpalić tego skręta!” Jest to stwierdzenie wyjęte z ust wielu malarzy, muzyków, autorów i artystów wszelkiego rodzaj. Przekazuje, że marihuana jest ich magicznym narzędziem do kreatywności, a palenie trawki naprawdę zwiększa ich kreatywność i inspiruje ich do tworzenia arcydzieł.

Badanie przeprowadzone przez Uniwersytet Leuven w 2014 r. wykazało, że palenie marihuany, nawet w przypadku szczepu o wysokiej zawartości THC nie pomaga poprawić kreatywności. Okazało się, że palenie trawki ma zupełnie odwrotny skutek, co utrudnia palaczom wymyślanie kreatywnych pomysłów.

W rzeczywistości sprawiało, że myśleli jedynie mieli wrażenie, iż są bardziej kreatywni po paleniu. Zdania w tej kwestii są jednak podzielone – niektórym odmianom z rodziny sativa przypisuje się właściwości poprawiające koncentrację, co jest zasługą nie kannabinoidów, ale specyficznego profilu terpenów.

8. Czy marihuana sprawia, że ​​jestem mniej ambitny?

W umysłach wielu osób palacze marihuany postrzegani są jako wyjątkowo leniwi, co oczywiście nie jest prawdą. Z pewnością konopie sprawiają, że ​​czujesz się bardzo zrelaksowany i rozluźniony, ale nie ma to absolutnie nic wspólnego z byciem leniwym lub zdemotywowanym. W rzeczywistości wielu entuzjastów konopi osiągnęło niesamowite rzeczy w swoim życiu.

Barack Obama zwykł palić we wczesnych latach i został prezydentem Stanów Zjednoczonych. Richard Branson (założyciel Virgin Records) wciąż korzysta z właściwości marihuany, zaś legendarny Snoop Dogg wychwala palenie jointów w dosłownie każdej działalności zawodowej, w którą jest zaangażowany. Lista jest długa i myślę, że wszyscy możemy zgodzić się, że teoria ta jest całkowicie bezpodstawna.


mężczyzna leżący na schodach

9. Wszystkie odmiany marihuany są takie same

Istnieje szeroko rozpowszechniona teoria, w której twierdzi się, że bez względu na to jaki szczep lub rodzaj konopi palisz, za każdym razem będzie on na Ciebie działać w ten sam sposób i że wszystkie te wymyślnie brzmiące nazwy szczepów są tylko marketingową sztuczką. To nieprawda i istnieje ogromna różnica w efektach, które uzyskasz korzystając z każdego szczepu. Istnieją trzy podstawowe rodzaje konopi indyjskich: indica, sativa i odmiany hybrydowe.

Odmiany indica dają silne efekty, dzięki którym ciało czuje się  zrelaksowane, co wiąże się na przykład z łatwiejszym zasypianiem. Z drugiej strony, odmiany sativa bardziej podnoszą na duchu i dają energetyczny haj.

Z kolei hybrydy, które są mieszanką indica i sativa, oferują bardziej spersonalizowany zestaw funkcji z obu rodzajów szczepów. Poza tym każdy szczep ma również unikalny potencjał właściwości leczniczych. Na przykład szczepy indica pomagają w stanach lękowych i bezsenności, podczas gdy szczepy sativa pomagają w ADD i zmęczeniu.

10. Czy można przedawkować marihuanę?

Niektórzy uważają, że jeśli palisz naprawdę DUŻO marihuany, możesz przedawkować  i skończyć w szpitalu lub co gorsza, umrzeć! Nie ma badań, które potwierdzają czyjakolwiek śmierć z powodu wypalenia zbyt dużej ilości trawki. Co więcej według lekarzy byłoby to niemożliwe. Na przykład, w przeciwieństwie do opioidów marihuana nie wpływa na tę część mózgu, która kontroluje oddychanie, więc nie ma ryzyka przedawkowania.

Źródło:
https://internationalhighlife.com/ten-lies-told-cannabis/

Autor:

vapo3

VapoManiak, wielki fan waporyzacji, kolekcjoner i  niezależny recenzent waporyzatorów. Masz pytanie? Napisz do mnie lub zostaw komentarz – odezwę się! Zapraszam też na grupę na Facebooku: Waporyzacja Ziół Leczniczych, gdzie otwarcie dzielę się swoją wiedzą i odpowiadam na bieżące pytania. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Wejdź na wyższy poziom waporyzacji

 

Podobają Ci się moje recenzje i opinie na temat testowanych waporyzatorów? Chcesz dowiedzieć się więcej i być na bieżąco? Zapisując się do newslettera:

 
    •  - otrzymasz najświeższe informacje ze świata waporyzacji

    •  - jako pierwszy dowiesz się o najlepszych promocjach i konkursach!

              • Tylko i wyłącznie wartościowe treści :)

* pola wymagane

Klikając "Zapisz się!" wyrażasz zgodę na wysyłkę wiadomości na podany adres oraz przetwarzanie swoich danych osobowych w celach marketingowych przez High Experts sp. z o.o.. Wiem, że zgodę w każdej chwili mogę wycofać. Administrator gwarantuje że moje dane są bezpieczne i nigdzie nie udostępniane."