Jak donoszą media, wielu małych hodowców konopi w Paragwaju napotyka bardzo duże problemy. Rząd faktycznie sprzyja dużym potentatom biznesowym na niekorzyść lokalnych hodowców. W zasadzie stoi to w sprzeczności z przepisami, które wzywają do wspierania drobnych producentów. Niestety w tym wypadku wychodzi na to, że niektórzy w świetle przepisów bywają równiejsi – w zależności od budżetu.
Paragwajska polityka konopna
Obecnie polityka partii rządzącej opiera się na inwestycjach wyłącznie w ekstensywną i zmechanizowaną uprawę konopi. Co to oznacza? W praktyce mniej zamożni, drobni hodowcy są odcięci od dofinansowań. Pomimo wcześniejszego zadeklarowania konopi jako interesu narodowego i ważnego źródła utrzymania dla mniejszych rolników, władze nie wywiązują się z obietnic.
Jak poinformowała Paragwajska Izba Konopi Przemysłowych (Cannapy), małe firmy są po prostu dyskryminowane na rzecz bardziej dochodowych biznesów. Największą aferą w tej sprawie jest ta dotycząca wysyłki nasion przeznaczonych dla drobnych rolników, która została zatrzymana przez organy celne.
Urzędnicy z National Plant and Seed Health and Quality Service, czyli organizacji kontroli żywności stwierdzili, że nasiona muszą trafić do Paragwajskiego Instytutu Technologii Rolnej (IPTA) w celu oceny i przetestowania przed umieszczeniem w oficjalnym rejestrze roślin w kraju.
Zatrzymanie nasion to straty dla małych hodowców
Prawie 300 hektarów konopi zostało zasianych w rekordowym czasie pod koniec marca 2020 roku. Duże koncerny rolne bez biurokracji i innych problemów oraz za zgodą rządu uzyskały swoje nasiona. Natomiast małe firmy zostały z nich po prostu okradzione.
Ministerstwo Rolnictwa Paragwaju (MAG) zatwierdziło w zeszłym roku wniosek firmy Healthy Grains SA, zajmującej się doradztwem w zakresie rolnictwa i rolnictwa o import 17 odmian nasion z Węgier, Francji, Chin i Stanów Zjednoczonych. Natomiast te dla mniejszych marek były o wiele mniej różnorodne, a przez to znacznie łatwiejsze do zatwierdzenia.
Healthy Grains SA prowadzi testy na polach objętych zezwoleniem IPTA, aby ocenić, które odmiany najlepiej dostosują się do gleby i klimatu kraju. Mimo to władze oficjalnie zaakceptowały inne stowarzyszenie, Paragwajską Izbę Konopi Przemysłowych (CCIP), która wydała już trzy licencje na prowadzenie konopi.
rozważ zakup w VapeFully 💜 |
Dlaczego władze utrudniają pracę rolnikom konopnym?
Umieszczenie w rejestrze roślin jest kluczem do dystrybucji nasion wśród producentów rodzinnych, których cykl zbiorów zaczął się już dawno temu. Nasiona powinny zostać wyczyszczone, ponieważ są już zarejestrowane w celu włączenia do katalogu zatwierdzonych odmian konopi Paragwaju przez firmę eksportującą.
Jednak oznacza to nadal milionowe straty dla lokalnych firm konopnych. Nasiona powinny zostać wysłane z urzędu przez Ministra Rolnictwa, aby promować uprawę i w interesie narodowym, a obecnie działa na niekorzyść regionalnych, drobnych przedsiębiorców.
Obecny prezydent Mario Abdo Benítez w sierpniu 2020 roku podpisał dekret, mający na celu ukształtowanie krajowego sektora konopi przemysłowych. Dokument zawierał liczne zachęty i inne wsparcie rządowe.
Wedle tego krajowy program Paragwaju powinien wspierać rozwój i komercjalizację konopi przemysłowych oraz postęp w badaniach, z naciskiem na pomoc lokalnym markom. W praktyce wielu drobnych rolników i spółdzielnie są pozostawione same sobie. Nie mogą nawet osobno nabyć nasion.
Czy legalizacja marihuana jest możliwa w Paragwaju?
Zapewnienia złożone przez biuro prezydenta na początku lutego dotyczące rejestracji i odprawy wysyłki nasion nie zostały spełnione. Prawdopodobnie w ogóle nie zostaną, mimo że Minister Spraw Wewnętrznych Arnaldo Giuzzio wskazał w zeszłym tygodniu, że zwoła spotkanie z urzędnikami MAG w celu rozwiązania sprawy.
Być może obecna polityka rządowa to skutek tego, że Paragwaj to największy producent nielegalnej marihuany w Ameryce Południowej i główny dostawca marihuany do Brazylii, Argentyny, Chile i Urugwaju. Można jasno stwierdzić, że aktualna gospodarka Paragwaju tradycyjnie była przez lata pod kontrolą handlarzy narkotyków i skorumpowanych polityków.
Niestety postronni obserwatorzy potwierdzają , że wydanie pierwszych w historii licencji na marihuanę medyczną w lutym 2020 r. i zatwierdzenie krajowej uprawy konopi w celach terapeutycznych może wcale nie być równoznaczne z krokiem w kierunku legalności dla branży.
Źródło: https://hemptoday.net
Autor:
VapoManiak, wielki fan waporyzacji, kolekcjoner i niezależny recenzent waporyzatorów. Masz pytanie? Napisz do mnie lub zostaw komentarz – odezwę się! Zapraszam też na grupę na Facebooku: Waporyzacja Ziół Leczniczych, gdzie otwarcie dzielę się swoją wiedzą i odpowiadam na bieżące pytania.