Od 20 kwietnia zawodnicy National Football League (NFL) mogą być poddawani losowym testom na obecność narkotyków. Ale po raz pierwszy nie będą musieli się martwić o pozytywny wynik testu na obecność marihuany.
- To nowa era w NFL – a dokładniej, nowa umowa zbiorowa, która została wynegocjowana w zeszłym roku i która ustanowiła nową politykę narkotykową dla ligi.
- Jak wyszczególnił reporter Boston Globe Ben Volin, zgodnie z nową polityką uzgodnioną przez ligę i związek zawodowy graczy NFL, zawodnicy nie będą testowani na obecność THC – kluczowej substancji chemicznej występującej w marihuanie – aż do przed-sezonu.
- Jest to pierwszy moment, w którym THC nie będzie monitorowane podczas losowych testów na obecność narkotyków, co oznacza, że gracze mogą sobie zapalić do czasu, aż rozpocznie się sezon.
NFL nie będzie testować zawodników na obecność THC poza sezonem
Jak to ujął Volin,
„test na obecność marihuany jest teraz dla zawodników NFL prawdziwym 'testem dyscypliny’. Wiedzą dokładnie, kiedy to nastąpi – pomiędzy rozpoczęciem obozu treningowego a pierwszym meczem przedsezonowym. Wszystko, co muszą zrobić, to pozostać czyści przez kilka tygodni, zdać test i mogą palić przez resztę sezonu.”
Jak NFL testuje na obecność narkotyków?
Gracze nadal będą poddawani testom na obecność innych substancji, w tym kokainy, amfetaminy i opiatów.
Oznacza to radykalną zmianę w lidze, która w przeszłości twardo sprzeciwiała się używaniu marihuany przez swoich zawodników, z których niektórzy byli narażeni na długie zawieszenia i wysokie grzywny za palenie. W 2004 roku, gwiazda ligi Ricky Williams przeszedł na emeryturę po tym, jak nie przeszedł testu na obecność narkotyków, który skutkowałby zawieszeniem.
„W 2004 roku przeszedłem na emeryturę, aby palić trawkę”
– powiedział Williams w 2018 roku.
„Cóż, to nie do końca prawda. Przeszedłem na emeryturę, aby lepiej o siebie zadbać. Jedną z tych rzeczy, które pomogły, była marihuana”.
rozważ zakup w VapeFully 💜 |
Marihuana tylko po sezonie
Inni gracze znaleźli terapeutyczną wartość w trawce, gdy odpoczywają po rygorach długiego sezonu. Niektórzy gracze uzależnili się od środków przeciwbólowych wydawanych na receptę, co zmusiło ligę do ponownego przemyślenia swojej polityki.
W związku z tym, od teraz gracze mogą liczyć na większą wyrozumiałość w stosunku do obecności THC w ich organizmach. Wpłynęło na to wiele wydarzeń poprzedzających tegoroczne 4/20. Np. były ofensywny liniowy Baltimore Ravens Eugene Monroe wyłonił się w 2016 roku (od czasu przejścia na emeryturę) jako jawny orędownik medycznej marihuany.
„Nie widzimy, aby NFL próbowała kontrolować spożycie alkoholu przez graczy lub spożycie tytoniu. W rzeczywistości NFL reklamuje te rzeczy. Marihuana jest mniej szkodliwa, mniej niebezpieczna, mniej uzależniająca niż obie te rzeczy. Widzimy jednak, że są one celebrowane. NFL rozszerza nawet reklamę twardego narkotyku, jakim jest alkohol.”
– dodaje Monroe.
Na początku tego roku liga ogłosiła, że przygląda się alternatywom dla opioidów, w tym marihuanie i CBD. Liga powołała komisję do zbadania potencjalnej roli terapeutycznej leków i niefarmakologicznych środków, które są uważane za alternatywę dla opioidów w rutynowym leczeniu bólu u graczy NFL, w tym kannabinoidów, takich jak kannabidiol (CBD), jak również wpływ konopi indyjskich lub kannabinoidów na wyniki sportowe u graczy NFL.
Marihuana jako forma leczenia bólu
„Myślę, że to ważny dzień dla NFL i NFLPA”,
powiedział wtedy Allen Sills, główny oficer medyczny ligi.
„Myślę, że to pokazuje ducha współpracy, którego chcemy promować wokół naszych problemów zdrowotnych i bezpieczeństwa. Oba te komitety mają na celu zapewnienie najlepszej opieki zdrowotnej, jaką możemy zapewnić graczom.”
Znaczenie tej reformy
Reforma tych zasad była jedną z największych zmian, na jakie naciskało NFLPA podczas negocjacji nowych zasad w zeszłym roku. To był kluczowy kompromis, który pozwolił na rozszerzenie harmonogramu sezonu regularnego do 17 gier.
Ogólne poparcie społeczne dla reformy marihuany wzrosło w ostatnich latach, ponieważ kilka stanów postanowiło znieść ograniczenia dotyczące tego rekreacyjnego narkotyku. W listopadzie sondaż Gallupa wykazał, że większość Amerykanów ok. 68% – popiera legalizację konopi indyjskich.
Obecni i byli gracze NFL mają nawet swoje przedsięwzięcia w branży marihuany. Rob Gronkowski, Marshawn Lynch, Joe Montana, Brett Favre i Calvin Johnson weszli do branży jako zwolennicy lub inwestorzy w instytucjach skupionych na komercjalizacji marihuany lub testowaniu jej medycznych korzyści.
Autor:
VapoManiak, wielki fan waporyzacji, kolekcjoner i niezależny recenzent waporyzatorów. Masz pytanie? Napisz do mnie lub zostaw komentarz – odezwę się! Zapraszam też na grupę na Facebooku: Waporyzacja Ziół Leczniczych, gdzie otwarcie dzielę się swoją wiedzą i odpowiadam na bieżące pytania.