Nie ma wątpliwości, że prawodawcy zawsze starają się znaleźć nowe sposoby na zepsucie zabawy, do której wszyscy powinniśmy mieć dostęp. Stan Waszyngton z pewnością nie jest wyjątkiem.
- Niektóre „grube ryby” w stolicy stanu Waszyngton są teraz przekonane, że marihuana przyczynia się do wzrostu zachowań psychotycznych.
- Twierdzą, że to zmusza ich do zakazania większości koncentratów konopi sprzedawanych obecnie w aptekach na terenie całego kraju.
- Jest to próba ustanowienia zakazu w miejscu, w którym marihuana była legalna przez ostatnie sześć lat.
Kontrproduktywne działanie
Prawodawcy nie mogą po prostu popuścić smyczy, która zdaniem niektórych spowoduje powstanie nielegalnych produktów, które z kolei mogą przynieść znacznie gorsze skutki niż te, od których prawodawcy starają się uciec.
W ostatnim czasie wielu parlamentarzystów połączyło siły, aby wprowadzić w Izbie przepisy mające na celu osłabienie sektora koncentratów w Waszyngtonie. Ustawa „House Bill 2546” została zaprojektowana tak, aby wprowadzić zakaz sprzedaży koncentratów, od kardridży z THC po daby, zastępując je różnorodnymi produktami, które można opisać jako THC-light.
Dlaczego amerykańscy prawodawcy chcą zdelegalizować marihuanę?
Wierzą, że zapobiegnie to odczuwaniu psychozy w wyniku stosowania produktów z konopi indyjskich. Niektórzy sądzą jednak, że doprowadzi to przemysł do upadku, ponieważ koncentraty stanowią znaczną część rynku. Mogłaby to być dobra okazja dla organizacji przestępczych.
rozważ zakup w VapeFully 💜 |
Konsekwencje delegalizacji marihuany
„Jeśli 40% rynku idzie w stronę tego typu produktów, a władza chce ich zakazać, to na pewno będzie to impuls w stronę czarnego rynku” powiedział Leo Beletsky, profesor prawa i zdrowia publicznego na Uniwersytecie Northwestern.
Podobnie jak w każdej sytuacji, w której branża staje przeciwko państwu, sprzedawcy marihuany mają pewne obawy dotyczące charakteru ustawy. Niewiele osób jest przekonanych co do tego, że nałożenie 10% limitu THC na koncentraty jest wspierane przez jakiekolwiek naukowe dowody.
Ta liczba była powtarzana w dokumentach prawnych przez tyle lat, w kontekście tego co jest uważane za odpowiedzialną dawkę, że po prostu stwierdzono: „Tak, to brzmi dobrze. Idźmy z tym dalej.”
Obawy producentów
Niektórzy obawiają się również, że proces wytwarzania koncentratów konopi zgodnie z przepisami tego prawodawstwa zmusi producentów do pracy z marihuaną niskiej jakości i stosowania różnego rodzaju dodatków.
Przewidywane skutki a rzeczywistość
I choć ta propozycja z pewnością może powstrzymać przeciętnego początkującego fana konopi od stosowania produktów o wysokiej zawartości THC, nie przyniosłoby korzyści tym, którzy zaczęli polegać na ich sile w przypadku schorzeń. W rzeczywistości niektórzy twierdzą, że koncentraty z 10% THC nie mogą dać użytkownikowi odczuwalnych efektów. Może to stwierdzenie nad wyrost, jednak istnieją schorzenia, gdzie stosowanie wysokich dawek THC może łagodzić objawy.
Delegalizacja marihuany a bezpieczeństwo publiczne
Istnieje możliwość, że chociaż projekt ustawy ma na celu zaostrzenie bezpieczeństwa publicznego, skutek może być wręcz przeciwny.
Nie tylko użytkownicy sięgający po duże dawki THC (tzw. heavy-users) z całą pewnością podążą w kierunku czarnego rynku, szukając mocniejszych produktów, ale jest również prawdopodobne, że państwo spotkają kłopoty spowodowane przez niedoświadczonych „szalonych naukowców”, zajmujących się domową produkcją. Jest to sytuacja, która zaledwie kilka lat temu sprawiała, że służby państwowe miały pełne ręce roboty.
„Dlaczego mamy mieć legalny rynek konopi rekreacyjnych w stanie Waszyngton, jeśli jednym z rezultatów byłoby zachęcenie do domowej produkcji koncentratu?” powiedział Beletsky.
Ustawa nie przejdzie?
Na razie nikt nie ma pojęcia, jak taka propozycja zostanie przyjęta. W tej chwili przemysł konopny walczy, aby poradzić sobie ze stratami, które poniesie, jeśli ten kierunek rzeczywiście zostanie obrany. Wielu obawia się, że duża część ich towaru nagle zostanie wyrzucona na śmietnik, co może ich kosztować sporo pieniędzy.
Być może niektórzy mają nadzieję na kompromis, jeśli ustawodawcy zatrzymają się na tym i zaprzestaną dalszej regulacji. W tym momencie jest jeszcze za wcześnie, aby powiedzieć, jak to wszystko się potoczy.
źródło: 420intel.com
Autor:
VapoManiak, wielki fan waporyzacji, kolekcjoner i niezależny recenzent waporyzatorów. Masz pytanie? Napisz do mnie lub zostaw komentarz – odezwę się! Zapraszam też na grupę na Facebooku: Waporyzacja Ziół Leczniczych, gdzie otwarcie dzielę się swoją wiedzą i odpowiadam na bieżące pytania.