Uganda to kraj, który w ostatnim czasie zbliżył się do momentu, w którym będzie mógł eksportować medyczną marihuanę do krajów Unii Europejskiej. Donoszą o tym media afrykańskie, przekazując informację o otrzymaniu przez Industrial Globus Uganda Ltd. certyfikatu potwierdzającego tę zdolność. Przekazali go urzędnicy unijni z Holandii, którzy w ostatnim czasie mieli odwiedzić stolicę Ugandy – Kampalę.
- Uganda otrzymała certyfikat UE, który umożliwi eksport medycznej marihuany.
- Kraje Afryki otwierają się na rynek konopny, lecz lokalne prawo wciąż jest restrykcyjne.
- Pierwsza dama Ugadny określiła konopie jako „satanistyczne”.
- Sytuacja wokół konopi w Afryce wciąż jest dużo trudniejsza niż w Europie.
Certyfikat Unii Europejskiej
Certyfikat ma być ważny przez rok, aż do sierpnia 2020 roku. Jest on pierwszym krokiem, który pozwoli firmie rozpocząć eksport produktów konopnych do Unii Europejskiej. Szef Industrial Globus Uganda –Benjamin Cadet potwierdza tą informację.
Jak twierdzi, taka decyzja była potrzebna, ponieważ produkt oraz łańcuch dostaw konopi na rynek europejski wymaga formalnego zatwierdzenia przez uprawnione przez Unię podmioty. Dzięki temu firma z Ugandy będzie mogła sadzić, zbierać i produkować medyczną marihuanę, a następnie eksportować ją do Europy.
Polityka Ugandy odnośnie konopi
Rząd Ugandy od jakiegoś czasu zmienia swoją politykę dotyczącą konopi. Prawdopodobnie chce dołączyć do innych krajów, które dzielą się kapitałem rozwijającego się rynku konopnego. Media donoszą, że co najmniej 50 różnych firm zaproponowało Industrial Globus Uganda Ltd. współpracę przy uprawie roślin przeznaczonych do medycznego zastosowania. Rząd przygląda się tej sytuacji, analizując potencjalne korzyści gospodarcze, płynące z konopi.
Zgoda Unii Europejskiej daje sygnał, że mówimy raczej „kiedy” a nie „czy” rząd Ugandy w pełni zaakceptuje medyczne konopie. W kwietniu już zawiązano kontrakty dotyczące eksportu do Niemiec i Kanady. Szef afrykańskiej firmy (która działa we współpracy z izraelskim podmiotem) z dumą chwali się, że otrzymali już co najmniej 20 tysięcy zamówień od aptek w Niemczech i Kanadzie.
Lokalne prawo
Nawet jeśli Uganda wchodzi w pewnym sensie na rynek konopny, warto pamiętać, że lokalne prawo zabrania używania marihuany – zarówno rekreacyjnie, jak i medycznie. Niestety, ale ten stan może być dużo trudniejszy do zmiany, niż ma to miejsce w przypadku eksportu. Pierwsza Dama Ugandy Janet Museveni wyraziła ubolewanie w stosunku do zezwolenia na hodowlę i eksport, mówiąc, że konopie:
„są satanistyczne i zniszczą przyszłość naszych dzieci”.
Sprawa konopna w Afryce
W tym samym czasie, w którym kraje z Europy, miasta i stany w USA otwierają swoje drzwi na medyczne i rekreacyjne zastosowanie marihuany, rządy krajów Afryki dużo bardziej opierają się zmianom. Jedynie dwa kraje zalegalizowały użytek medyczny.
W Zimbabwe stało się to w zeszłym roku, a już słychać głosy o planie uchylenia prawa, które zabrania hodowli i produkcji konopi. To olbrzymia szansa dla kraju, który boryka się z olbrzymimi problemami natury ekonomicznej. Konopie zaczynają bowiem powoli zastępować tytoń w roli wiodącego produktu eksportowanego z Zimbabwe.
źródło: hightimes.com
Autor:
VapoManiak, wielki fan waporyzacji, kolekcjoner i niezależny recenzent waporyzatorów. Masz pytanie? Napisz do mnie lub zostaw komentarz – odezwę się! Zapraszam też na grupę na Facebooku: Waporyzacja Ziół Leczniczych, gdzie otwarcie dzielę się swoją wiedzą i odpowiadam na bieżące pytania.