Joe Biden i Kamala Harris popierają dekryminalizację marihuany dla dorosłych, a także ustawę, pozwalającą stanom ustalać własne prawa i usuwać wcześniejsze wyroki skazujące za marihuanę – choć nie legalizację federalną.
- Obok wpływów z podatków i tworzenia miejsc pracy, reforma sprawiedliwości społecznej jest najsilniejszym argumentem przemawiającym za legalizacją, zarówno na szczeblu federalnym, jak i stanowym.
Oczekuje się, że New Jersey zatwierdzi inicjatywę głosowania w celu zalegalizowania używania marihuany przez osoby dorosłe. Oprócz podsycenia 61% prawdopodobnych wyborców stanu Garden, którzy opowiedzą się za tą inicjatywą, prognozuje się, że jej przejście wygeneruje do 400 milionów dolarów w sprzedaży dla dorosłych w pierwszym roku i 950 milionów dolarów do 2024 roku, co przełoży się na prawie 63 miliony dolarów rocznych wpływów z podatków stanowych i dodatkowe 19 milionów dolarów z podatków lokalnych, jak szacuje Marijuana Business Daily. W gospodarce zburzonej przez pandemię wirusa Sars-Cov-2, legalna konopia wygląda jak świetny pomysł.
Efekt domina?
To może nie być jedyna dobra wiadomość dla zwolenników legalizacji. Mają oni nadzieję, że głosowanie w New Jersey spowoduje efekt domina w sąsiednich stanach. „Kiedy New Jersey ruszy, rozpocznie się wyścig zbrojeń wzdłuż Wschodniego Wybrzeża, co spowoduje, że Nowy Jork, Connecticut i Pensylwania będą na czasie” – powiedział DeVaughn Ward, starszy doradca prawny w Marihuana Policy Project, grupie działającej na rzecz konopi w Hartford.
Te trzy stany zezwalają już na sprzedaż marihuany medycznej i od kilku lat dążą do legalizacji używania marihuany przez osoby dorosłe, biorąc pod uwagę wpływy z podatków, tworzenie miejsc pracy i wolę większości mieszkańców na rzecz pełnej legalizacji. Nadziej pojawiłA się po błękitnej fali wyborów w 2018 roku, ale ostatecznie nie było wystarczająco dużo głosów. Następnie pandemia uderzyła w marcu, utrzymując ustawy legalizacyjne w zamknięciu do przyszłego roku.
Więcej stanów idzie w stronę legalizacji
Trzy dodatkowe stany – Arizona, Południowa Dakota i Montana – mają inicjatywy legalizacyjne dla osób dorosłych na swoich listopadowych listach wyborczych, a MIESZKAŃCY Mississippi będą głosować nad ustawą zezwalającą na sprzedaż leków z marihuaną.. Jeśli wszystkie pięć środków zostanie przyjętych, marihuana lecznicza będzie legalna w 38 stanach, a także w Waszyngtonie, D.C. i Puerto Rico oraz w 14 z nich, a także w D.C., w których dopuszcza się używanie jej przez osoby dorosłe.
Legalizacja jest kolejnym etapem długiej, dziwnej podróży, której amerykański przemysł marihuany doświadcza w 2020 roku. Sprzedaż marihuany zwiększyła się podczas pandemii, a perspektywy dalszego wzrostu są wysokie.
rozważ zakup w VapeFully 💜 |
Sprzedaż marihuany w USA
Według Arcview Market Research/BDSA, całkowita sprzedaż marihuany w USA w tym roku ma wynieść 15,8 mld dolarów, wzrastając z 12,1 mld dolarów w 2019 roku. W stanach, w których osoby dorosłe korzystają z konopi, liczby te są bardzo wysokie. Illinois na przykład, niedawno zgłosiło swój piąty miesiąc z rzędu rekordowej sprzedaży marihuany, która we wrześniu osiągnęła 67 milionów dolarów. W Oregonie sprzedaż marihuany dla dorosłych wzrosła o 30% powyżej prognozy od początku pandemii, średnio 100 milionów dolarów miesięcznie w okresie letnim.
„Jako całość, branża radzi sobie dość dobrze”, powiedział Chris Walsh, dyrektor generalny Marihuany Business Daily. „Niektóre firmy zmagały się z problemami, ale ogólnie rzecz biorąc, nie widzieliśmy przytłaczającej liczby zwolnień lub zamykanych firm”. Dużym impulsem, dodał, było to, że większość stanów uznała biznesy z marihuaną za niezbędne podczas pandemii. „Były w stanie pozostać otwarte, podczas gdy gospodarka praktycznie się zatrzymała”, powiedział Walsh.
Brak funduszy dla firm konopnych
Mimo to, ponieważ marihuana pozostaje nielegalna na szczeblu federalnym, branża ta nie kwalifikowała się do otrzymania funduszy dystrybuowanych w ramach programu ochrony wypłat prowadzonego przez Small Business Administration. „To tylko obrazuje, jak kraj radzi sobie z marihuaną w ogóle”, powiedział Walsh. Demokraci w parlamencie próbowali włączyć tę branżę i zaproponowali pakiety stymulacyjne Covid, ale bezskutecznie.
Federalne stanowisko w sprawie legalizacji marihuany
W zależności od wyniku wyborów prezydenckich i kongresowych, prawdopodobieństwo pełnej legalizacji federalnej – co oznacza usunięcie jej z wysoce restrykcyjnej klasyfikacji leków z Harmonogramu I w ramach ustawy o substancjach kontrolowanych – może być większe niż kiedykolwiek. Co więcej, istnieje duża szansa na przezwyciężenie szalejącej niesprawiedliwości wyrządzonej w czasie prawie stuletniego zakazu używania marihuany, nieproporcjonalnie mocno obciążającej ludzi koloru skóry innego niż biały.
Marihuana za czasów Trumpa
Administracja Trumpa miała enigmatyczny związek z marihuaną. Zrezygnowała z polityki z epoki Obamy, która zapobiegała federalnym oskarżeniom za przestępstwa związane z marihuaną i sprawiła, że imigranci nie kwalifikowali się do otrzymania obywatelstwa, jeśli spożywali marihuanę lub pracowali w przemyśle marihuanowym.
Mimo to Trump opowiadał się wcześniej za prawem stanów do legalizacji marihuany i podpisał ustawę rolniczą z 2018 roku, która legalizuje konopie siewne. Brał udział w reelekcji na platformie prawno-porządkowej i nigdy nie promował legalizacji federalnej.
Joe Biden a marihuana
Joe Biden też ma skomplikowaną historię z marihuaną. Jako senator był orędownikiem ustawy o przestępczości z 1994 roku, która wysłała dziesiątki tysięcy drobnych przestępców narkotykowych do więzienia. Jednak w czasie, gdy pełnił funkcję wiceprezydenta Obamy, administracja wydała notatkę Cole’a, która utorowała drogę do tego, by stanowe, legalne firmy produkujące marihuanę mogły działać w dużej mierze bez ingerencji federalnej. Biden i Kamala Harris popierają dekryminalizację marihuany dla dorosłych.
Kandydat na wiveprezydenta – Kamala Harris
Harris i republikanin Jerry Nadler byli w ubiegłym roku współsponsorami ustawy o reinwestycji i ekspedycji szans (MORE), która usunęłaby marihuanę z ustawy o substancjach kontrolowanych i wyeliminowałaby sankcje karne na mocy prawa federalnego.
Ustawa MORE przyspieszyłaby również likwidację wyroków za marihuanę, nałożyłaby 5% podatek na produkty z marihuany w celu sfinansowania reform kryminalnych i społecznych oraz zakazałaby odmawiania jakichkolwiek federalnych świadczeń publicznych opartych na podejrzeniu używania marihuany. Kongres miał głosować nad tą ustawą we wrześniu, ale zostało to opóźnione, prawdopodobnie do przyszłego roku.
Potencjalne skutki reformy
Obok wpływów z podatków i tworzenia miejsc pracy, reforma sprawiedliwości społecznej jest najsilniejszym argumentem za legalizacją, zarówno na szczeblu federalnym, jak i stanowym. „Wojna z narkotykami w przeszłości była i wciąż jest nieproporcjonalnie skierowana do społeczności kolorowych” – powiedział David Abernathy, wiceprezes ds. badań i doradztwa w Arcview Group, firmie z siedzibą w Oakland.
Możliwości biznesowe na rynku konopi indyjskich
Podczas gdy dekryminalizacja ma kluczowe znaczenie dla legalizacji, zapewnienie mniejszościom możliwości biznesowych w legalnej marihuanie jest równie ważne, powiedział Abernathy. „Trudniej jest społecznościom kolorowym uczestniczyć w tej branży, ponieważ jest ona lepiej skapitalizowana, a ludzie z innych branż wprowadzają się do niej ze swoimi koneksjami”, powiedział Abernathy.
Abernathy zauważył, że jeszcze przed Covidem istniał znacznie wolniejszy rynek kapitałowy niż w ostatnich latach. Ale wraz z ożywieniem w branży w czasie pandemii, dla niektórych inwestorów było to „dobre miejsce do lokowania pieniędzy w tym niestabilnym czasie” – powiedział Abernathy. W przyszłym roku, zwłaszcza jeśli inicjatywy legalizacyjne przejdą, „spodziewamy się kontynuacji tego trendu wzrostowego”.
Marihuana w biznesie – gwałtowny rozwój
Innym pozytywnym trendem jest rozwój firm zajmujących się konopiami indyjskimi, czego najlepszym przykładem są spółki giełdowe, takie jak Tilray, Grupa Cronos, Aurora Cannabis, GW Pharmaceuticals i Canopy Growth. Należą one do nowopowstałych firm zajmujących się lekami, CBD, a także uprawą i dystrybucją konopi, o ile jest to dozwolone w Stanach Zjednoczonych i innych krajach.
Jeśli marihuana stanie się w Stanach Zjednoczonych legalna na szczeblu federalnym, do tych endemicznych graczy dołączą prawdopodobnie firmy produkujące konwencjonalną żywność, napoje, tytoń i inne produkty konsumpcyjne, które od lat spodziewają się wielomiliardowego przychodu.
Ponadto branża ta ma potencjał do znacznego wzrostu zatrudnienia – powiedział Aaron Smith, dyrektor wykonawczy Krajowego Stowarzyszenia Przemysłu Marihuany w Waszyngtonie. Według raportu z zeszłego roku, w przemyśle legalnej marihuany pracuje już 250 000 osób, „ale wraz z wejściem na rynek nowych stanów i ewentualną legalizacją federalną, może to przerodzić się w dziesiątki milionów miejsc pracy” – powiedział Smith.
„Biorąc pod uwagę stan gospodarki, politycy i gracze na rynku powinni patrzeć na branżę konopną jako na tą, która niesie ogromny potencjał rozwoju rynku pracy”.
źródło: https://420intel.com
Autor:
VapoManiak, wielki fan waporyzacji, kolekcjoner i niezależny recenzent waporyzatorów. Masz pytanie? Napisz do mnie lub zostaw komentarz – odezwę się! Zapraszam też na grupę na Facebooku: Waporyzacja Ziół Leczniczych, gdzie otwarcie dzielę się swoją wiedzą i odpowiadam na bieżące pytania.