W chwili obecnej na terenie Izraela konopie można uznać za zdekryminalizowane. Decyzja z marca 2017 r. dotycząca tej dziedziny prawnej została zyskała zupełnie nowy wydźwięk. Prawie trzy lata temu rząd zarządził częściową dekryminalizację konopi, która ostatecznie weszła w życie miesiąc później. Aktualna ustawa eliminuje większość kar za posiadanie i konsumpcję konopi indyjskich.
Co to oznacza w obecnych czasach dla konopi, nie tylko CBD? To kolejny krok w stronę legalizacji. Szkoda, że nie jest to państwo europejskie, jednak lepsze to niż nic, prawda? Ustawa obecnie wprowadzona całkowicie dekryminalizuje również korzystanie z konopi i posiadanie marihuany domu. Na czym polega to w praktyce? Czy są jakieś wyjątki, na które obywatele izraelscy powinni uważać?
Izraelska reforma w sprawie konopi indyjskich
Niestety, ale ze względu na aktualną sytuację należy przewidywać, że reforma prawa potrwa trzy lata. W zasadzie dopiero po tym czasie rząd zdecyduje, czy finalnie zalegalizować marihuanę, czy na stałe ją zdekryminalizować. Tak, zgadza się. Oba te pojęcia oznaczają coś trochę innego, gdyż w kwestii funkcjonalnej i użytkowej z punktu widzenia prawa są różne.
Plan dekryminalizacji obejmuje reformy, mające na celu udostępnienie znacznie większej liczby legalnych upraw medycznej marihuany w całym Izraelu. Natomiast dekryminalizacja weszła w życie i dotyczy tylko posiadania oraz wykorzystywania marihuany do celów osobistych. Jeśli obywatel decyduje się na spożycie we własnym mieszkaniu nie może już być pociągnięty do odpowiedzialności.
Nie jest to już bowiem przestępstwem. Spożywanie marihuany w miejscu publicznym nadal jest zagrożone grzywną, ale to nic dziwnego, gdyż podoba konstrukcja prawna jest stosowana w większości państw. W przypadku pierwszego zatrzymania kara nie jest zbyt dotkliwa. Jest to 1000 szekli, czyli przeliczając około 275 dolarów. Niestety w przypadku kolejnego zatrzymania wysokość grzywny podwaja się. Czy jest to dobry model? Z pewnością lepszy niż kara pozbawienia wolności.
Jak wygląda odpowiedzialność karna powyżej dwóch zatrzymań?
Trzecie przyłapanie na spożyciu w miejscu publicznym w ciągu siedmiu lat od poprzedniego, powoduje wszczęcie postępowania karnego. Ponadto skutkuje także utratą prawa jazdy, a jeśli osoba posiada takową, to odebraniem licencji na broń palną. W przypadku zatrzymania, osoby niepełnoletnie są wysyłane na program profilaktyki antynarkotykowej.
Mimo faktu, że reforma legalizacji oraz dekryminalizacji marihuany nie określa ilości marihuany przeznaczonej do użytku osobistego, to uznaje się powszechnie, że jest to 15 gramów. Na taką ilość maksymalną wskazuje przede wszystkim praktyka stosowana przez Izraelski Urząd Antynarkotykowy.
rozważ zakup w VapeFully 💜 |
Nie tylko dekryminalizacja
Izrael zainwestował bardzo duże pieniądze w uprawy i znacznie rozszerzył branżę medycznej marihuany. Oprócz częściowej dekryminalizacji korzystania z marihuany przez dorosłych, władze postanowiły także wydać większą ilość licencji na hodowlę, a także poszerzyć spektrum liczby lekarzy, którzy mogą przepisywać leki na bazie marihuany medycznej.
Izrael usunął również limity dla autoryzowanych hodowców i udostępnił do sprzedaży o wiele więcej produktów na bazie konopi niż kiedykolwiek wcześniej. W aptekach pacjenci znajdą zdecydowanie większą ilość produktów medycznych z konopi, i to w niższych cenach.
Jak wygląda dostęp do leków na bazie marihuany medycznej?
Obywatele mogą ubiegać się o zezwolenie na używanie marihuany do celów medycznych. Wystarczy skontaktować się z lekarzem pierwszego kontaktu, a następnie uzyskać od niego odpowiednią receptę. Taki system faktycznie działa i nie jest tzw. wydmuszką, jak w przypadku wielu państw europejskich.
Ustawa ogranicza jednak ilości konopi, które obywatel może legalnie uzyskać. Dlaczego? Z przyczyn praktycznych. Rząd zauważył bowiem, że pacjenci, którzy nie wykorzystali swojej dawki na dany okres, często odsprzedają ją na nielegalny rynek.
I tak dostaną w końcu następną dawkę zgodnie z receptą. Bardzo często sprzedają oni nadwyżkę marihuany. Jest to nielegalne i źle postrzegane z perspektywy ekonomicznej.
Autor:
VapoManiak, wielki fan waporyzacji, kolekcjoner i niezależny recenzent waporyzatorów. Masz pytanie? Napisz do mnie lub zostaw komentarz – odezwę się! Zapraszam też na grupę na Facebooku: Waporyzacja Ziół Leczniczych, gdzie otwarcie dzielę się swoją wiedzą i odpowiadam na bieżące pytania.