W ubiegłym roku branża waporyzacyjna poniosła ogromne straty, w momencie gdy kryzys vapingowy dotknął ponad 2500 osób w Stanach Zjednoczonych. W sierpniu 2019 r. wielu pacjentów, którzy mieli problemy z oddychaniem, trafiło do szpitali w całych Stanach Zjednoczonych. Sektor konopny również odniósł ogromne straty.
Po wstępnym dochodzeniu eksperci z Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorób (CDC) oraz lekarze intensywnej terapii odkryli winowajcę w postaci długotrwałego korzystania z e-papierosów i vape pen’ów.
Następnie prezydent USA Donald Trump ogłosił, że administracja zamierza zakazać całkowicie vapingu, co właściciele sklepów z e-papierosami uznali za wyrok śmierci dla swoich firm.
Jednak po dokładnym dochodzeniu CDC ogłosiło, że głównym winowajcą kryzysu vapingowego nie były e-papierosy same w sobie, ale podrabiane kartridże z tetrahydrokannabinol (THC), do których dodawane były szkodliwe substancje.
Być może zastanawiasz się, czy waporyzacja konopi w waporyzatorach do suszu jest nadal bezpieczna? Dowiesz się tego w niniejszym artykule! Sprawdź sam!
Marihuana nigdy nie była problemem!
Mimo że kryzys był spowodowany przez wkłady z THC, CDC ustaliło, że to substancja zwana octanem witaminy E była odpowiedzialna za problemy płucne u pacjentów. Octan witaminy E jest powszechnie stosowany jako dodatek do żywności i produktów do pielęgnacji skóry.
Jednakże jest bardzo niebezpieczny przy wdychaniu. Co więcej, niebezpiecznej substancji nie znaleziono we wkładach THC produkowanych przez duże marki, ale w podrobionych produktach, które jakoś trafiły na rynek w USA.
Ze względu na to, że większość niebezpiecznych produktów była podrobiona, a octan witaminy E był odpowiedzialny za prawie wszystkie poważne wypadki w czasie kryzysu waporyzacji, to można powiedzieć, że waporyzowanie konopi nigdy samo w sobie nie stanowiło problemu.
Dlaczego witamina E była stosowana we wkładach THC?
Od dziesięcioleci octan witaminy E lub tokoferyl są stosowane jako suplement diety i preparaty do pielęgnacji skóry. Kiedy ją spożywasz, ta substancja działa jako przeciwutleniacz i chroni twoje komórki przed tlenem oraz uszkodzeniem wolnych rodników. Po nałożeniu na skórę chroni najbardziej zewnętrzne warstwy skóry przed promieniowaniem UV.
Jednak fałszerze i podejrzane firmy nie włączyły tego związku do wkładów THC ze względu na jego korzystne działanie. Zawarli go, ponieważ octan witaminy E działa jako tani rozcieńczalnik, który obniża ich koszty i zwiększa zyski z produktów.
Chodzi o to, że chociaż liquidy z THC są często nazywane olejem z THC do waporyzacji, to nie są to substancje oleiste. Liquidy oprócz kannabinoidów zawierają glicerynę, glikol propylenowy i aromaty.
To wszystko rzeczy, które twoje płuca mogą przetwarzać jeśli są stosowane w rozsądnych ilościach. Jednak fałszerze prawdopodobnie sądzili, że użytkownicy nie zauważyliby różnicy, gdyby mieszaninę rozcieńczono inną oleistą substancją.
I właśnie tu się pomylili. Płuca nie mogą bowiem przetwarzać tłuszczów. Kiedy cząsteczki tłuszczu dostają się do płuc, ciało próbuje je wydalić, co prowadzi do reakcji zapalnej, która dotknęła tak wielu ludzi.
rozważ zakup w VapeFully 💜 |
Kryzys vapingowy nie dotyczył CBD?
Mimo że ponad 2 500 osób zostało hospitalizowanych podczas kryzysu związanego z kartridżami, mniej niż 1 % zgłosił stosowanie produktów wyłączne z kannabidiolem (CBD).
Jest więc pewne, że produkty z CBD nie były odpowiedzialne za wystąpienie problemów z płucami. Jedynie 5% osób, które zgłaszały objawy, nie potwierdziło zastosowania podrabianych kartridży z THC.
Jak kryzys vapingowy wpłynął na wapowanie marihuany?
Chociaż trudno jest dokładnie określić, w jakim stopniu kryzys vapingowy wpłynął na przemysł konopi indyjskich, to poszlaki wskazują, że sprzedaż spadła w następstwie choroby związanej z aferą vapingową.
Raport koncentrujący się na udziale vape pen’ów na kartridże w rynku pokazuje, że sprzedaż w Oregonie, Nevadzie i Kolorado spadła o 23%, w Kalifornii spadła o 20%, a w Arizonie o 15% od sierpnia do września 2019 r.
Raport pokazuje, że chociaż sprzedaż vape pen’ów nadal rosła, ich wzrost sprzedaży był zauważalnie niższy w czasie kryzysu vapingowego. Podczas gdy sprzedaż wzrosła o 36% w lipcu, ich wzrost spowolnił do zaledwie 7% we wrześniu.
Podczas kryzysu związanego z kartridżami, konsumenci konopi najwyraźniej przestawili się na inne formy marihuany. Sprzedaż kwiatów suszu CBD i marihuabny prawdopodobnie wzrosła o 18%, sprzedaż napojów konopnych wzrosła o 20%, a sprzedaż pre-rolls’ów o 36%.
Wapowanie kannabidiolu po kryzysie vapingowym – czy jest bezpieczne?
W następstwie kryzysu wiele firm konopnych zażądało surowszych przepisów dla producentów e-liquidów. W stanach, które zalegalizowały używanie marihuany rekreacyjnej, firmy z branży konopnej często konkurują z nielegalnymi lub nielicencjonowanymi producentami.
Właściciele legalnych firm uważają, że ustanowienie obowiązkowego schematu testowania produktów w branży konopi indyjskich nie tylko sprawi, że produkty będą bezpieczniejsze, ale również zapewni klientom lepszą ich jakość.
Wszyscy legalni producenci nie czekali na podjęcie działań przez władze, ale wzięli sprawę w swoje ręce. PAX Labs, firma będąca produkentem waporyzatorów, wydała aplikację do swojego produktu PAX ERA, która pokazuje konsumentom wszystkie informacje dostępne na kartridżu, w tym zastosowaną odmianę konopi, partię produkcyjną, siłę działania, recenzje klientów i wiele innych.
Jak jednak wiemy, wkrótce potem aplikacja zniknęła ze sklepu AppStore, na skutek banu Apple na wszelkie aplikacje związane z waporyzacją.
Lucid Green wypuścił aplikację, która pozwala użytkownikom zeskanować kod QR i dowiedzieć się wszystkiego o używanym produkcie. Aplikacja wyświetla wyniki laboratoryjne produktu, składniki, efekty, wytyczne dotyczące dawkowania, recenzje klientów i wiele innych.
Aplikacja ma również sekcję dedykowaną budtenderom (odpowiednik barmana, ale sprzedający marihuanę zamiast piwa), pomagającą przekazywać informacje o produkcie zainteresowanym klientom.
Bezpieczeństwo wapowania konopi – na co konsumenci powinni zwracać uwagę?
Jedną z rzeczy, na które konsumenci powinni zwrócić uwagę po kryzysie vapingowym, jest istnienie produktów-podróbek zaprojektowanych tak, aby wyglądały dokładnie jak te produkowane przez renomowane firmy. Chodzi konkretnie o kartridże do vape pen’ów.
Mimo że firmy konopne starają się informować opinię publiczną o bezpieczeństwie swoich artykułów, to fałszerze zawsze będą starali się zarobić na łatwych lecz niebezpiecznych rozwiązaniach, oszukując i sprzedając kiepskiej jakości produkty.
Mylą się ci, którzy sądzą, że kartridże z THC dostępne są jedynie w USA i Kanadzie – można je spotkać na czarnym rynku również w Europie. Najlepiej więc takich produktów po prostu unikać, wybierając raczej waporyzatory do suszu i pochodzący z legalnego źródła susz – to najbezpieczniejsze rozwiązanie!
Źródło: https://straininsider.com/
Autor:
VapoManiak, wielki fan waporyzacji, kolekcjoner i niezależny recenzent waporyzatorów. Masz pytanie? Napisz do mnie lub zostaw komentarz – odezwę się! Zapraszam też na grupę na Facebooku: Waporyzacja Ziół Leczniczych, gdzie otwarcie dzielę się swoją wiedzą i odpowiadam na bieżące pytania.