W dzisiejszych czasach lista chorób, które można leczyć z wykorzystaniem konopi, rośnie każdego dnia. Regularnie pojawiają się nowe badania sprawdzające skuteczność marihuany w niwelowaniu objawów czy nawet leczeniu różnych zaburzeń. Naukowcy skupiają się głównie na temacie CBD, ze względu na brak efektów psychoaktywnych kannabinoidu, podczas gdy THC jest często pomijane. Niemniej jednak już dawno odkryto, że THC jest dobre dla naszych oczu. W związku z tym, stosowanie THC w leczeniu takich chorób, jak na przykład jaskra, ma miejsce od dawna.
- Konopie w medycynie zachodniej po raz pierwszy pojawiły się w około 1842 roku.
- THC może obniżać ciśnienie wewnątrzgałkowe, czyli jedną z głównych przyczyn jaskry.
- Badanie dowiodło, że THC poprawia widzenie w nocy.
Konopie w medycynie chińskiej i ajurwedzie
Zanim przejdziemy do tematu medycznej marihuany w dzisiejszych czasach, omówmy kilka faktów dotyczących stosowania konopi w medycynie z dawnych lat. Zasadniczo, konopi używano w medycynie od tysięcy lat, na długo przed tym, jak pojawiły się w zachodniej medycynie w około 1800 roku.
Konopie są częścią dwóch najstarszych, tradycyjnych metod leczniczych. Mowa o tradycyjnej medycynie chińskiej i tradycyjnej medycynie indyjskiej, zwanej ajurwedą. Obie mają wiele zastosowań dla konopi w leczeniu różnych dolegliwości. Konopie wykorzystywano też w wielu innych – mniej znanych – tradycyjnych metodach leczniczych.
Historia delegalizacji marihuany w medycynie
W 1961 roku marihuana została uznana za środek odurzający. Miało to miejsce za sprawą umowy międzynarodowej, zwanej jednolitą konwencją o środkach odurzających. Konwencja wymusiła globalną delegalizację stosowania konopi w medycynie. Do tego czasu konopie indyjskie były używane we wszystkich typach medycyny zachodniej.
W rzeczywistości, konopie pojawiły się po raz pierwszy w farmakologii Stanów Zjednoczonych w 1850 roku, jednak zniknęły ze spisu po wprowadzeniu ustawy o podatku od marihuany w 1937 roku.
Zanim zmieniły się przepisy, marihuanę w różnej formie można było znaleźć w naprawdę wielu produktach leczniczych, stosowanych prawie na wszystko. Większość ludzi na tamten moment nawet nie zdawała sobie specjalnie sprawy z leczniczych właściwości marihuany. Liczba produktów leczniczych, w których były wtedy konopie świadczy o tym, że były one bardzo intensywnie eksploatowane w świecie medycyny.
rozważ zakup w VapeFully 💜 |
Historia marihuany medycznej
Historię marihuany można podzielić na trzy etapy. Na pierwszym, obejmowała praktycznie wszystko i trwało to aż do XIX wieku, kiedy używano jej w tradycyjnej medycynie naturalnej. Drugim etapem było pierwsze wprowadzenie leków z konopi do medycyny zachodniej. Z kolei za trzeci etap można uznać ponowne (po delegalizacji) wprowadzenie leków konopnych z powrotem do medycyny.
Po raz pierwszy konopie pojawiły się w medycynie zachodniej w około 1842 roku. Wtedy właśnie irlandzki badacz i lekarz William O’Shaughnessy opublikował książkę pod tytułem Bengal Dispensatory and Pharmacopoeia. Zawierała ona całe 25 stron poświęconych wyłącznie stosowaniu konopi indyjskich w medycynie.
Doktor William zaczął studiować temat konopi w medycynie w 1933 roku. Doszedł wtedy do wniosków o korzystnym wpływie konopi między innymi w leczeniu problemów trawiennych, ostrym reumatyzmie, w uśmierzaniu bólu i uspokajaniu.
Jak wyodrębnić kannabinoidy?
W 1964 roku izraelski profesor chemii Raphael Mechoulam, opublikował artykuł na temat wyodrębniania THC. Profesor badał kannabinoid pod kątem stosowania w leczeniu wielu chorób, jednak o jego badaniach nie mówiono przez dziesięciolecia.
Był też Roger Adams, profesor chemii, który w 1940 roku wyodrębnił z konopi CBD. Adamsowi udało się wyizolować z konopi związek chemiczny, który na zawsze zmienił medyczną marihuanę, oferując niepsychoaktywny kannabinoid do leczenia chorób.
Zasadniczo wszystkie te rzeczy, do których konopie były już w przeszłości używane (zanim zostały zdelegalizowane) zaczęto teraz testować za pomocą bardziej nowoczesnych metod badawczych. Większość z badań przez długi czas nie wywoływała żadnego poruszenia. Wszystko się zmieniło w momencie, gdy w Kalifornii temat zyskał na sile.
Marihuana medyczna w Stanach Zjednoczonych
W 1979 roku w Stanach Zjednoczonych, Wirginia uchwaliła ustawę dotyczącą leków. Ustawa ta zezwalała na przepisywanie leków z konopi indyjskich osobom zmagającym się z jaskrą i nowotworami. Był to przykład pierwszej, nowoczesnej legalizacji marihuany w medycynie w USA.
Kalifornia naciskała jeszcze mocniej ze swoją ustawą w 1996 roku. Ona również dotyczyła stosowania konopi indyjskich w medycynie. Kalifornijska propozycja 215 wywołała dosłowną lawinę zmian przepisów w Stanach Zjednoczonych.
THC w leczeniu jaskry
Używanie konopi indyjskich w leczeniu jaskry było jednym z pierwszych powodów ponownego wprowadzenia ich do medycyny zachodniej. Niewątpliwie dlatego, że THC dobrze wpływa na oczy.
Badania nad używaniem konopi indyjskich w leczeniu oczu zostały zakończone w latach 70-tych. Wtedy właśnie ustalono, że marihuana, a konkretnie zawarte w niej THC, może obniżać ciśnienie wewnątrzgałkowe, czyli jedną z głównych przyczyn jaskry.
Oczywiście istnieje więcej niż jeden rodzaj jaskry, ale większość chorych cierpi na POAG, czyli pierwotną jaskrę otwartego kąta. Być może nie wspomina się o niej tak często, jak o innych zaburzeniach, ale jaskra jest bardzo powszechną grupą chorób.
Dotyka ponad 60 milionów ludzi na całym świecie. Ciśnienie wewnątrzgałkowe jest jednym z głównych czynników prowadzących do rozwoju choroby, co oznacza, że jego kontrola jest niezwykle istotna.
Jaskra jest drugą z najczęstszych przyczyn ślepoty, zaraz po zaćmie.
Wpływ THC na oczy, oczy po marihuanie
Pomysł, że THC można stosować w leczeniu jaskry, pojawił się w połowie lat 70-tych. Wtedy właśnie 26-letni Robert Randall – który cierpiał na zaawansowaną jaskrę, która nie była odpowiednio leczona – zauważył zanikanie poświaty wokół źródeł światła (spowodowane przez jego wysokie ciśnienie w oku) po paleniu marihuany. Randall zaczął hodować marihuanę na własną rękę, za którą został później złapany i aresztowany, a następnie postawiono mu zarzuty federalne.
Przełomowa sprawa z 1976 roku
Oskarżony Robert Randall z powodzeniem argumentował swoją sprawę przed Sądem Najwyższym, tworząc „pierwszą udaną artykulację obrony w kontekście medycznej konieczności w historii prawa, a właściwie pierwszą sprawę do rozciągnięcia konieczności obrony za przestępstwa związane z posiadaniem lub uprawianiem marihuany”.
Wygrana sprawa uczyniła Randalla pierwszym legalnym użytkownikiem marihuany medycznej od 1937 roku, kiedy ustawa o podatku od marihuany zasadniczo zakończyła użytkowanie konopi indyjskich w medycynie.
THC dobre dla oczu nie tylko w kontekście leczenia jaskry
THC ma działanie, o którym wszyscy technicznie wiemy. Nawet jeśli niekoniecznie jest zawsze „dobre”, to przynajmniej z możliwym zastosowaniem medycznym. Wszyscy wiedzą, że marihuana wysusza oczy. Na przykład, szkła kontaktowe podczas palenia marihuany przylegają bezpośrednio do oczu.
To samo w sobie nie jest korzystne, ale w pewnym badaniu wykazano, że THC dobrze reguluje gruczoły łzowe, a to może przynieść pozytywne korzyści osobom borykającym się z nadmiernym łzawieniem oczu.
THC poprawia widzenie w nocy
W 2004 roku opublikowano badanie dotyczące wpływu marihuany na to jak widzimy w nocy. Badanie obejmowało bardzo niewiele osób, co oznacza, że w celu weryfikacji wyników, powinno się je przeprowadzić jeszcze raz, na szerszą skalę.
Jednak należy zauważyć, że badanie dało pozytywny wynik. W dwóch podwójnie ślepych próbach na osobach, które użytkowały konopie typu sativa, zauważono, że widzenie w nocy po paleniu znacznie się poprawiło.
Badacze uważają, że wynika to z podawanej dawki, a efekt jest widoczny na poziomie siatkówki. W badaniu wykorzystano Marinol, czyli syntetyczną formę THC w dawkach od 0 do 20 mg.
Jednym z problemów związanych z badaniem THC jest to, że z powodu ogólnych zakazów, nie można przeprowadzić nad nim tylu badań, ilu potrzeba. Obecnie nie ma zbyt wielu badań dotyczących wpływu marihuany na zaćmę, ale istnieją pewne powiązania, które mogą okazać się obiecujące.
Przede wszystkim, THC pomaga zmniejszyć stan zapalny, który jest jednym z głównych czynników zaćmy. Dodatkowo, zaćma wiąże się z podwyższonym ciśnieniem krwi, a wiadomo, że marihuana może je obniżyć.
Zwyrodnienie plamki żółtej
Innym poważnym problemem związanym z okiem, występującym głównie u osób starszych, jest zwyrodnienie plamki żółtej. Marihuana może pomóc w leczeniu objawów na wiele sposobów. Po pierwsze, podobnie jak w przypadku zaćmy, może pomóc w zwalczaniu zapalenia.
Po drugie, może również hamować czynnik wzrostu śródbłonka naczyniowego (VEGF). Warto w tym miejscu zauważyć, że THC nie wywoła ostrych skutków ubocznych, tak jak często stosowane w tym celu leki farmaceutyczne.
Po trzecie, THC obniża ciśnienie wewnątrzgałkowe – co jest korzystne również dla osób cierpiących na jaskrę. Marihuana może być również przydatna w leczeniu psychologicznych czynników związanych z chorobami oczu, pomagając złagodzić objawy i zrelaksować pacjenta.
THC a wzrok
Jak w przypadku każdego innego tematu związanego z marihuaną medyczną, istnieje wiele artykułów, w których mówi się o możliwych szkodach spowodowanych jej użytkowaniem. Każdy zainteresowany stosowaniem produktów konopnych w leczeniu problemów ze wzrokiem powinien najpierw porozmawiać ze specjalistą.
Najlepiej wybrać takiego, który rozumie medycynę konopną. Jednak to, że THC może być dobre dla oczu, wydaje się być rozumiane przez ludzi od dawna. Być może w przyszłości spojrzy się na THC jeszcze bardziej przychylnym okiem.
źródło: https://420intel.com
Autor:
VapoManiak, wielki fan waporyzacji, kolekcjoner i niezależny recenzent waporyzatorów. Masz pytanie? Napisz do mnie lub zostaw komentarz – odezwę się! Zapraszam też na grupę na Facebooku: Waporyzacja Ziół Leczniczych, gdzie otwarcie dzielę się swoją wiedzą i odpowiadam na bieżące pytania.