Od niedawna głośna stała się tematyka związana z konopiami. Debata wśród posłów, jak i w opinii publicznej, jest czymś normalnym. Zaskakujące jest jednak to, że obecnie coraz więcej ludzi skłania się ku przekonaniu, że dostęp do przetworów konopnych powinien być zdecydowanie bardziej powszechny.
Ponadto przedsiębiorcy i firmy oczekują, że nowelizacja ustawodawstwa pozwoli im na znacznie prostsze prowadzenie działalności w sektorze. Oczekuje się, że branża konopna już w Polsce już niedługo będzie warta kilka milionów.
Zmiany w prawie i podejściu do kwestii przetworów konopnych
Konopie, olejki i susz kwalifikują się do tzw. novel foods i nie mogą być sprzedawane jako produkt przeznaczony do spożycia. Do niedawna z kolei niezbędne stało się uzyskanie pozwolenia Głównego Inspektora Farmaceutycznego (GIS) na produkcję olejków CBD.
Stanowi to rezultat tego, że przez bardzo długi okres znajdowały się one w nie do końca legalnej strefie. Na rynku do niedawna znajdowało się szerokie spektrum różnego typu produktów na bazie konopi, jednak większość była wątpliwej jakości. Wynikało to z bardzo dużego zainteresowania i popytu na olejki CBD.
Poskutkowało to obecnością w dystrybucji przetworów, których skład i właściwości niekoniecznie były zgodne z informacjami na etykiecie.
Stanowisko stacji epidemiologiczno-sanitarnych w sprawie CBD
W tym kontekście poszczególne stacje ustosunkowują się do CBD raczej w sposób ostrożny, żeby nie powiedzieć – negatywny. Warto posłużyć się przykładem Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Białymstoku. Na początku 2020 roku wydał on decyzję o zakazie wprowadzenia do obrotu wadliwego produktu i jego prezentacji.
Głównym problemem był fakt, że suplement diety może zostać wprowadzony do obiegu bardzo łatwo i nie zawsze posiada właściwości deklarowane na etykiecie. Ponadto trzeba zwrócić uwagę, że zdarza się także, że rzeczywisty skład będzie się różnił od oczekiwanego.
Zgodnie z oceną ryzyka, stacje epidemiologiczno-sanitarne uważają, że olejki CBD trzeba uznać za niedopuszczone do spożycia przez ludzi. Zbyt mało na chwilę obecną jest badań konkretnych produktów, aby nastawić się na taką możliwość. Wiele z olejków CBD może być potencjalnie niebezpieczne dla zdrowia konsumentów.
rozważ zakup w VapeFully 💜 |
Dlaczego konieczne stało się pozwolenie na produkcję olejków CBD?
Podobne zdanie do Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego i Państwowego Zakładu Higieny ma GIS, który w oparciu o interpretację przepisów ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii stwierdził konieczność uzyskania zezwolenia organu.
Wynika to konkretnie z art. 35 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Wymieniony przepis dotyczy przetwarzania i czynności w zakresie ekstrakcji, w wyniku których pozyskiwany jest wyciąg z konopi CBD.
Na jakie działania w zakresie dystrybucji olejkami CBD trzeba mieć pozwolenie?
Zgodnie z treścią wspomnianego art. 35 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, pozwolenie ze strony GIS będzie niezbędne przy:
- wytwarzaniu, przetwarzaniu, przerabianiu, imporcie bądź dystrybucji środków odurzających i substancji psychotropowych,
- tym samym zakresie czynności w celu prowadzenia badań naukowych, w zakresie swojej działalności statutowej,
- badaniach naukowych w stosunku do środków odurzających grup I-N, II-N i IV-N lub substancji psychotropowych grup I-P, II-P, III-P i IV-P’’.
Zezwolenie ze strony Głównego Inspektora Farmaceutycznego na olejki CBD?
CBD jest wpisane na listę novel foods i zakazana jest jego sprzedaż jako przeznaczonego do spożycia. Kolejną kwestią jest wprowadzenie egzekwowanego VAT i akcyzy na susz konopny. To samo dotyczy się olejków. Przedsiębiorcy omijający te kwestie muszą nawet na kilka lat wstecz prześledzić swoją działalność i często wyrównać różnicę w Urzędzie Skarbowym.
Jak w praktyce wygląda egzekwowanie pozwoleń w przypadku przetworów CBD?
Stacje epidemiologiczno-sanitarne przeprowadzają liczne kontrole przetworów konopnych i warto przywołać w tym kontekście początek roku 2020. W obrębie Białegostoku i Włodawy wydano zakaz dystrybucji wielu produktów pochodzących od konkretnych marek.
Oprócz tego, jeśli podmiot upomniany zamierza przetwarzać susz lub dokonać tzw. ekstrakcji, to zatwierdzić musi ten fakt Główny Inspektor Farmaceutyczny. W praktyce niedopuszczalne staje się prowadzenie obrotu produktami, które posiadają skład niezgodny z etykietą.
Chodzi oczywiście o zdrowie konsumenta. Przetwory z konopi bardzo długo dystrybuowano i przetwarzano w szarej strefie, a obecnie obserwujemy po prostu ukrócenie procederu przez nadanie mu odpowiedniej formy prawnej.
Autor:
VapoManiak, wielki fan waporyzacji, kolekcjoner i niezależny recenzent waporyzatorów. Masz pytanie? Napisz do mnie lub zostaw komentarz – odezwę się! Zapraszam też na grupę na Facebooku: Waporyzacja Ziół Leczniczych, gdzie otwarcie dzielę się swoją wiedzą i odpowiadam na bieżące pytania.