Korzystanie z marihuany nie wydaje się być samodzielnym czynnikiem, sprzyjającym nadciśnieniu tętniczemu. Tak wynika z nowo opublikowanych badań.
- Naukowcy ze Stanów Zjednoczonych, Kanady, Niemiec i Rosji badali związek między używaniem marihuany a nadciśnieniem tętniczym na reprezentatywnej próbie badanych.
- Wyniki badania „The longitudinal relationship between cannabis use and hypertension” zostały zamieszczone w internecie przed publikacją w czasopiśmie Drug and Alcohol Review.
- Po wstępnej analizie danych okazało się, że „używanie konopi indyjskich było związane z mniejszą częstością występowania nadciśnienia tętniczego w analizach nieskorygowanych. Zależności te były jednak uwarunkowane wiekiem.”
Po dostosowaniu do wszystkich czynników zakłócających, ani długotrwałe używanie konopi indyjskich, ani też 12-miesięczne używanie konopi indyjskich nie wiązały się ponad wszelką wątpliwość z występowaniem nadciśnienia tętniczego – podsumowują autorzy badania.
Marihuana podwyższa czy raczej obniża ciśnienie krwi?
Wyniki badania są zgodne z wynikami osobnych badań, opublikowanych w zeszłym miesiącu, które wykazały, że używanie marihuany może nawet obniżać ciśnienie krwi u starszych osób. Raport z badań, „Cannabis is associated with blood pressure reduction in older adults-A 24-hours ambulatory blood pressure monitoring study” ukazał się w European Journal of Internal Medicine.
Naukowcy zauważyli, że najniższe odczyty ciśnienia krwi odnotowano trzy godziny po użyciu marihuany. Podczas gdy spadek ciśnienia krwi odnotowano zarówno w ciągu dnia, jak i w nocy, spadek w nocy był bardziej znaczący.
Dlaczego wydaje nam się, że marihuana podnosi ciśnienie?
To może być związane z dwoma kwestiami. Po pierwsze – może nam się tak tylko wydawać. Zażycie marihuany wiąże się ze zmianami w percepcji, więc jeśli na przykład odczuwamy że jest nam gorąco – nie koniecznie musi tak być.
To samo dotyczy uczucia wysokiego ciśnienia. Euforia towarzysząca spożyciu THC może powodować salwy śmiechu, poczucie ekscytacji i inne tego typu objawy, które normalnie utożsamiamy z wysokim ciśnieniem krwi.
Drugą kwestią jest ta bardziej lokalna i kulturowa. Wiele osób wciąż popełnia błąd, który polega na mieszaniu suszu z tytoniem. Taki zabieg powoduje, że wdychany jest toksyczny dym, który może powodować znaczny wzrost ciśnienia tętniczego.
Po pierwsze dlatego, że nasz organizm chce jak najszybciej przefiltrować toksyny. Po drugie dlatego, że nikotyna zawarta w liściach tytoniu (oprócz swojego silnie uzależniającego charakteru) powoduje nagły wzrost ciśnienia.
rozważ zakup w VapeFully 💜 |
Marihuana niewinna?
To i wiele innych badań dowodzi, że sama marihuana nie jest odpowiedzialna za wzrost ciśnienia. Układ endokannabinoidowy odgrywa ważną rolę regulacyjną w pracy układu sercowo-naczyniowego – nie tylko w stanach chorobowych związanych z nadmiernym niedociśnieniem, ale także w powszechnym nadciśnieniu tętniczym.
Osoby dorosłe są najszybciej rosnącą grupą użytkowników medycznej marihuany, jednak dowody na temat bezpieczeństwa sercowo-naczyniowego dla tej populacji są skąpe.
To badanie jest częścią bieżących starań naukowców, mających na celu dostarczenie wyników dotyczących rzeczywistych efektów fizjologicznych stosowania marihuany w dłuższym okresie.
Autor:
VapoManiak, wielki fan waporyzacji, kolekcjoner i niezależny recenzent waporyzatorów. Masz pytanie? Napisz do mnie lub zostaw komentarz – odezwę się! Zapraszam też na grupę na Facebooku: Waporyzacja Ziół Leczniczych, gdzie otwarcie dzielę się swoją wiedzą i odpowiadam na bieżące pytania.