Dyrektorzy firmy High Desert Flower w Oregonie dzielą się wiedzą, którą sami chcieliby posiadać przed wejściem do branży konopi indyjskich. Autorzy podkreślają, że najlepszym, co można zrobić na samym początku, jest zaakceptowanie i radzenie sobie ze światem konopi takim, jakim jest, a nie takim, jakim byśmy chcieli, żeby był. Dyrektorzy High Desert Flower wybrali cztery rzeczy, o których powinni pamiętać przyszli przedsiębiorcy w branży konopnej.
- Często pomijanym elementem w planowaniu budżetu okazują się koszty popełnianych błędów.
- Należy pamiętać o skupianiu się na wprowadzanych zmianach prawnych, a nie na gdybaniu i wypowiedziach polityków czy osób publicznych.
1. Należy uważać na „ekspertów”
To, jak szybko przedsiębiorca wyciągnie wnioski z dawanych mu lekcji, zależy od różnych czynników. W każdym razie, wcześniej czy później zrozumie, aby nie ufać „ekspertom”. Szczególnie przy podejmowaniu decyzji biznesowych. Oczywiście zawsze warto zasięgnąć opinii innych ludzi. Jednak rady od prawników, księgowych, konsultantów, przyjmować należy zawsze ze sporą dawką sceptycyzmu.
Wszelkie rady powinno się traktować jako wkład w proces decyzyjny, a nie decyzję samą w sobie. Nawet w przypadku kwestii prawnych, w których może nie być pola do manewru, należy uwzględnić możliwość, że ekspert się myli.
Nie ma ekspertów – są tylko ludzie o różnym poziomie ignorancji.
Z doświadczenia dyrektorów High Desert Flower wynika, że nie ma ekspertów od legalnej marihuany. W tej stosunkowo nowo powstałej branży jest tylko grupa ludzi o różnym poziomie ignorancji.
2. Rozważnie zaplanowany biznes
Istnieją trzy główne wydatki początkowe, które mają ogromny wpływ na przedsiębiorstwo konopne. Są to koszty pracy, koszt nieruchomości (kupionej lub dzierżawionej) oraz koszty związane z przyszłymi błędami, które popełnia prawie każdy.
Koszty popełnianych błędów
Są zwykle pomijane przy sporządzaniu budżetu. Nie oblicza się marginesu błędu przy wejściu na rynek oraz wydatków inwestycyjnych. Opóźnione regulacje prawne, problemy z uprawami konopi czy opóźnienia w produkcji ekstraktów mogą całkowicie zrujnować nawet najbardziej szczegółowy budżet. Należy to wszystko uwzględnić i pamiętać o pozostawieniu miejsca na takie okoliczności w budżecie.
Nieruchomości
Tutaj zdecydowanie najlepszą opcją jest najtańsza opcja spełniająca biznesplan. Ego trzeba zostawić poza firmą i nie robić niczego tylko po to, aby zachować jakieś pozory.
Koszty pracy
Również bywają uciążliwe. Jeśli pracodawca płaci swoim pracownikom zbyt dużo, to w pewnym momencie może nie sprostać wymaganiom związanym z płacami. Można szybko stracić tych, których firma naprawdę potrzebuje do odpowiedniego funkcjonowania. Jest to szczególnie prawdziwe w przypadku konopi, stosunkowo nowej i szybko rozwijającej się branży. Ogólny pakiet wynagrodzeń bywa dla wielu pracowników ważniejszy niż samo maksymalne wynagrodzenie podstawowe.
rozważ zakup w VapeFully 💜 |
3 . Zrozumienie cykli
Rozpoczęcie uprawy wymaga długich przygotowań. Składają się na to między innymi wybór lokalizacji, proces licencjonowania i wreszcie wstępne sadzenie. Uprawy outdoorowe (na zewnątrz) sadzi się wiosną i sprzedaje jesienią. Zakładając oczywiście, że plony nie będą wadliwe. Cykl trwa zwykle około 8 miesięcy (sadzenie, uprawa, zbiory, suszenie, konserwacja kwiatów i sprzedaż).
Zaczynając uprawę od zera, czyli od procesu sadzenia do momentu zwrotu zainwestowanych pieniędzy może upłynąć nawet 18 miesięcy. Autorzy tego „poradnika” zaznaczają, że nigdy nie widzieli jeszcze start-upu w dziedzinie uprawy, który przyznałby się do takiego cyklu. Zwykle wszyscy podają „Miesiąc 1” z natychmiastową sprzedażą i co najbardziej zaskakujące, z zyskiem. Oczywiście uprawy indoorowe (np. w szklarniach) mają znacznie krótszy cykl, ale na pewno nie wynosi on miesiąca.
Wszystkie dane o cyklach, koszty, przychody i wydatki powinno się zbierać w uporządkowanej i łatwej do zestawienia ze sobą formie. Najlepiej wszystko zapisywać w arkuszu kalkulacyjnym. Większość firm – które już od jakiegoś czasu działają na rynku – kieruje się kilkoma zmiennymi.
Zrozumienie, jaki wpływ na te zmienne mają zachodzące na świecie, w kraju czy nawet najbliższym otoczeniu zmiany sprawi, że firma będzie mogła lepiej i szybciej reagować w wymagających tego sytuacjach.
4 . Lokalne uwarunkowania prawne
Jedną z pułapek, w które wpadają świeżo upieczeni przedsiębiorcy branży konopi indyjskich, jest spędzanie zbyt długiego czasu na śledzeniu drobnych i niezbyt istotnych propozycji regulacyjnych. Na słuchaniu, co powiedział ten, czy tamten polityk lub osoba publiczna. To nic nie znaczy, przynajmniej do czasu aż faktycznie zmienią się obowiązujące prawa i przepisy.
Jak zostało wspomniane na samym początku, należy zaakceptować i radzić sobie ze światem konopi takim, jakim jest teraz, a nie takim, jakim byśmy chcieli żeby był.
Zarządzanie czasem nie jest koncepcją, która zawsze działa w przypadku konopi. Przedsiębiorca w tej branży nie będzie w stanie zarządzać wszystkim i w każdym momencie. Kluczem jest przyznawanie pierwszeństwa poszczególnym zadaniom i ustalenie priorytetów.
źródło: https://www.cannabisbusinesstimes.com
Autor:
VapoManiak, wielki fan waporyzacji, kolekcjoner i niezależny recenzent waporyzatorów. Masz pytanie? Napisz do mnie lub zostaw komentarz – odezwę się! Zapraszam też na grupę na Facebooku: Waporyzacja Ziół Leczniczych, gdzie otwarcie dzielę się swoją wiedzą i odpowiadam na bieżące pytania.