Jako przyczynę liczby śmiertelnych wypadków samochodowych w Kansas City policja wskazuje marihuanę. Funkcjonariusze policji przyznają jednak, że istnieje niezliczona ilość innych czynników, które można obwiniać.
- Wzrost liczby śmiertelnych wypadków samochodowych w Kansas City skłonił funkcjonariuszy policji do wskazania palcem wygodnego kozła ofiarnego: marihuany.
- Podczas niedawnej prezentacji dla rady komisarzy miejskiej policji, przedstawiciele Departamentu Policji w Kansas zauważyli, że liczba śmiertelnych kolizji samochodowych w tym roku przekroczyła 100 w miesiącu.
- Stanowi to wzrost o 40% w porównaniu z rokiem ubiegłym.
Funkcjonariusze policji dodali, że 53% śmiertelnych wypadków „dotyczyło odurzenia marihuaną lub połączenia jej z innymi substancjami”. W 2018 roku było to 25%. Urzędnicy wyrazili również zaniepokojenie uruchomieniem programu medycznej marihuany w Missouri, ponieważ przychodnie zaczęły otwierać się błyskawicznie.
Reforma policji przyczyną nagłego wzrostu liczby wypadków śmiertelnych?
„Używanie marihuany wydaje się być przynajmniej częściowo związane ze śmiertelnymi wypadkami samochodowymi”
– powiedział lokalnym mediom rzecznik KCPD, kpt. David Jackson.
Podczas gdy policja przestała definitywnie obwiniać marihuanę za wzrost liczby śmiertelnych kolizji pojazdów, skokowy wzrost nastąpił po znaczących reformach polityki dotyczącej konopi indyjskich na tym obszarze.
W 2018 roku prokurator hrabstwa Jackson, Jean Peters Baker, ogłosił zakończenie postępowań sądowych za niektóre przestępstwa związane z posiadaniem konopi indyjskich po tym, jak wyborcy z Missouri zaaprobowali medyczne użycie marihuany.
Kansas City kończy ze ściganiem za marihuanę?
W lipcu tego roku Rada Miejska Kansas City głosowała za usunięciem rozporządzeń dotyczących posiadania marihuany, kończąc ściganie przestępstwa na szczeblu gminnym.
„Nie chcę brzmieć jak starzec, który pamięta tylko „stare dobre czasy”. Nie o to mi chodzi”
– powiedział Jackson.
„Chodzi mi o to, że zwłaszcza w tym roku, kiedy przyglądamy się badaniom naukowym, używanie marihuany wydaje się być przynajmniej częściowo związane ze śmiertelnymi wypadkami samochodowymi”.
rozważ zakup w VapeFully 💜 |
Badania wskazują na marihuanę jako przyczynę…
Departament policji zacytował dane z badania przeprowadzonego w styczniu 2020 r. przez American Automobile Association, w którym oszacowano, że 21% kierowców uczestniczących w śmiertelnych wypadkach samochodowych w 2017 r. miało pozytywny wynik na obecność THC.
Funkcjonariusze policji zauważyli również, że badanie Mothers Against Drunk Driving opublikowane we wrześniu wykazało, że 41% respondentów uważa, że prowadzenie samochodu na haju jest bezpieczniejsze niż prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu.
Inne czynniki prowadzące do gwałtownego wzrostu liczby wypadków
Funkcjonariusze policji przyznali następnie, że czynniki inne niż marihuana również są przyczyną wzrostu liczby śmiertelnych wypadków.
„Szybkość i uwaga są kluczowe, ale wierzcie lub nie, wciąż mamy wiele oznak, że ludzie nie zapinają pasów bezpieczeństwa”
– powiedział Jackson.
Chociaż policja wskazywała palcem na marihuanę, podobny wzrost ponad 100 śmiertelnych kolizji samochodowych miał miejsce w 2017 r. Lokalne media podały wówczas, że policja była „zaskoczona” podwyżką.
Nie tak szybko z wnioskami
Mike Mansur, rzecznik Bakera, napisał w e-mailu, że potrzeba więcej danych, zanim konopie indyjskie można będzie obwiniać za gwałtowny wzrost liczby śmiertelnych wypadków, jednocześnie przyznając, że prokuratura „martwiła się o „jazdę po narkotykach” po tym, jak wyborcy zatwierdzili medyczną marihuanę w Missouri”.
„Myślę, że jest to rażąco oderwane od tego, co większość ludzi w Kansas City myśli o posiadaniu niewielkich ilości marihuany”
– powiedział Lucas
źródło: https://hightimes.com
Autor:
VapoManiak, wielki fan waporyzacji, kolekcjoner i niezależny recenzent waporyzatorów. Masz pytanie? Napisz do mnie lub zostaw komentarz – odezwę się! Zapraszam też na grupę na Facebooku: Waporyzacja Ziół Leczniczych, gdzie otwarcie dzielę się swoją wiedzą i odpowiadam na bieżące pytania.