Nowy napój energetyczny Rockstar od Pepsi, który zawiera olej z nasion konopi, trafił niedawno na półki sklepowe – ale członkowie Marynarki Wojennej zostali w środę wyraźnie ostrzeżeni, że napój jest zabroniony, twierdząc, że „spowoduje” pozytywny wynik testu na obecność narkotyków.
Mimo, że konopie zostały zalegalizowane federalnie w 2018 roku, a produkty zawierające ich pochodne, takie jak CBD, są obecnie szeroko dostępne w sklepach spożywczych i na stacjach benzynowych w całym kraju, oddziały wojskowe w serii notatek i ostrzeżeń jasno stwierdziły, że członkowie służby nie mogą z nich korzystać.
Jednak najnowsze ostrzeżenie, które zostało wysłane przez doradcę ds. programu narkotykowego i alkoholowego w Naval War College (NWC) i otrzymane przez Marijuana Moment, jest wyjątkowo konkretne – zwraca uwagę na jeden produkt, który pojawił się na rynku, przypominając jednocześnie członkom o szerszej polityce dotyczącej konopi indyjskich.
„Rockstar Energy produkuje teraz 'Rockstar Unplugged'” – nowy napój energetyczny z dodatkiem oleju z nasion konopi
FDA nie opracowała przepisów pozwalających na wprowadzanie do obrotu żywności lub napojów zawierających kannabinoidy. W związku z tym może istnieć ryzyko błędnego oznakowania, które może doprowadzić do nieumyślnego spożycia przez członków służby wykrywalnych poziomów THC podczas testu narkotykowego.
W komunikacie NWC napisano definitywnie, że napój „spowoduje” pozytywny wynik testu na obecność narkotyków, ale jest to wątpliwe. Olej z nasion konopi sam w sobie zawiera śladowe ilości CBD, nie mówiąc już o THC. Jest więc zrozumiałe, że tak duża korporacja jak Pepsi, byłaby szczególnie ostrożna przy wprowadzaniu na rynek produktu przygotowanego w sposób, który narażałby ludzi na ryzyko pozytywnego wyniku testu na obecność THC.
Członkowie Marynarki Wojennej zostali ponownie ostrzeżeni
„Marynarzom i żołnierzom piechoty morskiej zabrania się używania jakichkolwiek produktów wytworzonych lub pochodzących z konopi, w tym CBD, niezależnie od stężenia THC w produkcie, deklarowanego lub rzeczywistego oraz niezależnie od tego, czy taki produkt może być legalnie kupowany, sprzedawany i używany zgodnie z prawem mającym zastosowanie do osób cywilnych” – czytamy w nowym komunikacie. „Prosimy o zwracanie uwagi na spożywaną żywność / napoje”.
Gary Ross, oficer ds. publicznych NWC powiedział Marijuana Moment, że nowe ostrzeżenie było „wewnętrznie dystrybuowanym e-mailem” na uczelni.
„Rutynowe przypominanie o zasadach jest zawsze doskonałą praktyką” – powiedział.
Komunikaty wojska na temat konopi i CBD są dość spójne, choć niektóre wzbudziły więcej kontrowersji niż inne. Na przykład, w zeszłym roku w bazie Sił Powietrznych USA w Massachusetts poinformowano pilotów, że mogą zostać ukarani postępowaniem dyscyplinarnym za posiadanie jakiegokolwiek produktu z konopi, nawet jeśli jest on „dla twojego zwierzaka”. Marynarka Wojenna ze swojej strony wydała w 2018 r. wstępne zawiadomienie, w którym poinformowała szeregowych marynarzy, że nie wolno im używać CBD i produktów konopnych bez względu na ich legalność. Następnie w 2020 r. wydała aktualizację wyjaśniającą, dlaczego wprowadziła zmianę zasad.
rozważ zakup w VapeFully 💜 |
W 2019 r. Departament Obrony (DOD) ogłosił politykę zabraniającą wszystkim członkom służby czynnej i rezerwowej używania produktów konopnych, w tym CBD
Departament Obrony szerzej potwierdził, że CBD jest zakazane dla członków służby we wcześniejszych komunikatach opublikowanych w 2020 roku. Mniej więcej rok po tym, jak konopie zostały zalegalizowane na szczeblu federalnym, Siły Powietrzne rozesłały zawiadomienie, w którym ostrzegały przed używaniem produktów CBD, które są powszechnie dostępne na rynku. Straż Przybrzeżna oświadczyła, że marynarze nie mogą używać marihuany ani odwiedzać legalnych państwowych poradni.
NASA ostrzegła, że produkty CBD mogą zawierać niedozwolone stężenie THC, co może kosztować pracowników utratę pracy
Substance Abuse and Mental Health Services Administration wydała w 2019 r. wytyczne dla koordynatorów programów antynarkotykowych agencji federalnych, w których przedstawiono obawy związane z pojawieniem się THC w produktach CBD i nieudanymi testami na obecność narkotyków. Agencja wydała zaktualizowane ostrzeżenie w 2020 r. po tym, jak kilka kolejnych stanów zagłosowało za legalizacją marihuany. Tymczasem Departament Spraw Weteranów Stanów Zjednoczonych (VA) również spotkał się z krytyką dotyczącą jego stanowiska w kwestii konopi indyjskich. Na przykład w zeszłym miesiącu VA dało do zrozumienia, że nie będzie wspierać leczenia z wykorzystaniem marihuany w ramach nowego programu grantowego mającego na celu zapobieganie samobójstwom weteranów. Stanowisko VA w sprawie marihuany było źródłem stałej frustracji obrońców i organizacji świadczących usługi dla weteranów, którzy naciskali na rozszerzenie badań nad terapeutycznym potencjałem marihuany. Komisje Izby i Senatu zorganizowały wspólne przesłuchania, podczas których organizacje służb weterańskich (VSO) chciały dowiedzieć się, w jaki sposób Kongres i rząd federalny mogą lepiej służyć ich wyborcom, a kilka z grup wspomniało o potrzebie złagodzenia ograniczeń dotyczących marihuany.
W zeznaniach powtórzono to, o czym VSO wielokrotnie rozmawiały z ustawodawcami. Konkretne kwestie różniły się między poszczególnymi grupami, ale ogólne przesłanie było jasne: weterani wojskowi mogą odnieść wyjątkowe korzyści z leczenia marihuaną i nadszedł czas, aby Kongres coś z tym zrobił. Osobno,weterani wojskowi byliby „zachęcani” do dyskusji na temat leczenia medyczną marihuaną bez obawy o utratę świadczeń federalnych, zgodnie z projektem ustawy sponsorowanym przez Setha Moultona (D-MA). Głównym założeniem ustawy jest skodyfikowanie istniejących zasad, które pozwalają lekarzom VA rozmawiać z pacjentami o medycznej marihuanie, a także ochrona weteranów, którzy szczerze mówią o swojej historii leczenia marihuaną. W ten sposób przepisy te zostałyby zapisane w prawie, tak aby nie mogły być później zmienione administracyjnie przez przyszłych szefów VA. W międzyczasie, gdy coraz więcej stanów legalizuje marihuanę, Dyrektor Wywiadu Narodowego (DNI) powiedział w tym roku, że pracodawcy federalni nie powinni bezwarunkowo odrzucać osób ubiegających się o poświadczenie bezpieczeństwa z powodu używania marihuany w przeszłości i powinni zachować dyskrecję w stosunku do osób, które zainwestowały w konopie indyjskie w swoich portfelach akcji.
Departament Transportu również przyjął inne podejście do swojej polityki dotyczącej konopi indyjskich w 2020 r., ogłaszając w komunikacie, że nie będzie testował kierowców na obecność CBD
Administracja Bidena znalazła się pod ostrzałem obrońców po doniesieniach, że zwolniła lub w inny sposób ukarała dziesiątki pracowników, którzy szczerze przyznali się do używania marihuany. Sekretarz prasowy Białego Domu Jen Psaki próbowała wcześniej zminimalizować skutki tej sytuacji, jednak bez większych sukcesów. W zeszłym roku biuro wydało oświadczenie, w którym stwierdziło, że nikt nie został zwolniony za „używanie marihuany sprzed lat”, ani też nikt nie został zwolniony „z powodu przypadkowego lub rzadkiego używania marihuany w ciągu ostatnich 12 miesięcy”.
Tymczasem FBI zaktualizowało w zeszłym roku swoje zasady zatrudniania, tak aby kandydaci byli automatycznie dyskwalifikowani z możliwości dołączenia do agencji tylko wtedy, gdy przyznają się do używania marihuany w ciągu jednego roku od złożenia aplikacji. Wcześniej potencjalni pracownicy agencji nie mogli używać marihuany w ciągu ostatnich trzech lat. Potężna komisja kongresowa opublikowała w zeszłym roku raport, w którym wzywa agencje federalne do ponownego rozważenia zasad, które prowadzą do zwalniania pracowników używających marihuany legalnie, zgodnie z prawem stanowym.
Źródła: https://miamistandard.news, https://www.marijuanamoment.net\
Autor:
VapoManiak, wielki fan waporyzacji, kolekcjoner i niezależny recenzent waporyzatorów. Masz pytanie? Napisz do mnie lub zostaw komentarz – odezwę się! Zapraszam też na grupę na Facebooku: Waporyzacja Ziół Leczniczych, gdzie otwarcie dzielę się swoją wiedzą i odpowiadam na bieżące pytania.