Rzadko się zdarza, aby ugrupowania o zróżnicowanych poglądach dogadywały się w jednej kwestii. Mimo to Lewica i Konfederacjaod pewnego czasu działają w tym aspekcie wspólnie. Gdzie? W zespole ds. Legalizacji Marihuany! Efektem w tym wypadku jest polityczne zawieszenie broni i w zasadzie wspólne budowanie zupełnie nowej przyszłości dla kwestii konopi w Polsce.
W ostatnim czasie powstały aż trzy projekty ustaw, które obecnie znajdują się w Sejmie. Do tego warto zaznaczyć, że została nawiązana publiczna dyskusja, w której obie te partie wykazały chęć współpracy przy próbie zmiany postrzegania marihuany, leków na bazie konopi i przetworów. Co z PiS opowiadającym się ostatnio za częściowym przyjęciem wspomnianych projektów?
Konopie, polityka i legalizacja
Warto wspomnieć, że w Parlamentarnym Zespole ds. Legalizacji Marihuany zasiadają głównie przedstawiciele Lewicy i Konfederacji. Co to oznacza? Głównie to, że nawet proste rośliny, takie jak konopie, pozwalają połączyć nawet najbardziej niż anatagonistyczne w stosunku do siebie stronnictwa.
Efektem są trzy projekty ustaw, które mają na celu całkowitą modernizację obecnych przepisów dotyczących tej rośliny. Jedna zakłada m.in. dekryminalizację niewielkich ilości marihuany na własny użytek, a inna natomiast w 100% odmieni kwestię dostępu do leków na bazie konopi i być może wykluczy problemy związane z brakiem dostępności konkretnych preparatów na półkach w aptekach.
Wiele także oczekuje się od nowelizacji prawa w stosunku do startupów, które chciałyby postawić na branżę konopną na terenie Polski.
Czy wszyscy w Konfederacji są za konopiami?
Niestety nie, gdyż za projektami ustaw ws. legalizacji opowiedziała się wyłącznie część Konfederacji. Konserwartyści nadal są przeciwko, jednak wolnorynkowi politycy tego ugrupowania są nawet bardziej niż za legalizacją. Narodowi członkowie Konfederacji są w tej sprawie 100% przeciwni.
Podobnie jest w szeregach PiS, gdzie wielu polityków obecnie opowiada się za konopiami, kiedy inna część zdecydowanie jest na “nie”. Ważny w tym aspekcie jest komentarz Macieja Berka. Poseł jasno określa, że każdy ma prawo mieć swoje zdanie i opinie zawsze będą zróżnicowane nawet w przypadku najbardziej jednolitej partii.
Dodatkowo przekonywał on także, że państwo nie może zakazywać ludziom dorosłym rzeczy, które mogą im szkodzić. Wszystko trzeba jednak ograniczać w momencie, gdy wpływa to na kwestie globalne pokroju gospodarki czy zdrowia publicznego.
rozważ zakup w VapeFully 💜 |
Jak politycy postrzegają obecne ustawodawstwo konopne?
Tymczasem wedle posła Berka, aktualnie żyjemy w państwie, które traktuje ludzi dorosłych jak dzieci. Czy jest to prawda? Zależy, gdyż Maciej Berek znany jest z tego w głównej mierze, że kilka lat temu zaprezentował na mównicy sejmowej ogromnego skręta. Dlaczego?
W ramach protestu wobec tego, że za posiadanie takiego produktu w Polsce można dostać nawet trzy lata więzienia. W 100% jest to nieadekwatne. Dyskusja toczy się od lat. Wszystko jednak idzie ku dobremu, gdyż czekamy obecnie na finalizację efektu projektów dotyczących konopi włóknistych, a także marihuany medycznej i marihuany rekreacyjnej.
PiS – za czy przeciw?
To zależy, gdyż w ramach tego ugrupowania również istnieją pewne podziały. Z ostatnich doniesień wynika, że Prawo i Sprawiedliwość ma zamiar poprzeć wspomniane projekty. Dotyczy to zarówno konopi siewnych, jak i medycznej marihuany.
Co ciekawe, za tą samą inicjatywą opowiada się również Kukiz’15. Wszystko za sprawą Pawła Kukiza, udzieli takiego poparcia w zamian za równorzędne wsparcie Nowego Ładu. Ponadto poseł Jarosław Sachajko od dłuższego czasu zapewnia, że projekty konopne będą stymulować rozwój gospodarki. Możemy więc oczekiwać, że nawet cztery ugrupowania polityczne skłaniają się ku zmianom w obecnym systemie prawnym.
Autor:
VapoManiak, wielki fan waporyzacji, kolekcjoner i niezależny recenzent waporyzatorów. Masz pytanie? Napisz do mnie lub zostaw komentarz – odezwę się! Zapraszam też na grupę na Facebooku: Waporyzacja Ziół Leczniczych, gdzie otwarcie dzielę się swoją wiedzą i odpowiadam na bieżące pytania.