Amazon – jedna z największych firm świata – nie wydaje się być zachwycony z powodu ostatniego kroku podjętego przez pracowników magazynu tej firmy w Nowym Jorku. W głosowaniu utworzyli oni związek zawodowy. Niedawno złożono pozew, w którym Amazon twierdzi między innymi, że organizatorzy zachęcali niedoszłych członków związku za pomocą… rozdawania im marihuany.
- W ostatnich miesiącach i latach informatyczny i e-handlowy gigant nieco ociepla swoje nastawienie do marihuany, a może po prostu bierze pod uwagę zmieniające się poglądy opinii publicznej i potencjalnych pracowników.
- W ten sposób, jak wszystkie inne korporacje – Amazon chce płynąć z prądem.
- Firma Amazon poparła w tym roku republikański projekt ustawy legalizującej marihuanę na poziomie federalnym w Stanach Zjednoczonych.
W 2021 roku Dave Clark, dyrektor generalny ds. światowego konsumenta w firmie Amazon, poinformował we wpisie na blogu, że firma nie będzie już „uwzględniać marihuany w kompleksowym programie badań na obecność narkotyków w przypadku wszystkich stanowisk pracy nieuregulowanych przez Departament Transportu”. Nadal będą przeprowadzane testy powypadkowe, przy czym zmiana polityki będzie miała charakter retroaktywny.
Amazon twierdzi, że nowojorscy organizatorzy związkowi podawali pracownikom marihuanę
Sprzeciw ten był jednym z kilku, które gigant handlu elektronicznego złożył na początku kwietnia, starając się unieważnić głosowanie, w wyniku którego powstał pierwszy związek zawodowy w historii firmy.
1 kwietnia Krajowy Urząd ds. Stosunków Pracy (National Labor Relations Board) stwierdził, że większość pracowników magazynu JFK8 na Staten Island w Nowym Jorku zagłosowała za przyłączeniem się do Amazon Labor Union (ALU). Firma Amazon kwestionuje wynik głosowania i twierdzi, że ALU i NLRB tłumiły frekwencję wyborczą.
W piątkowym oświadczeniu, Amazon zakwestionował metody użyte przez ALU w celu zdobycia głosów związkowych.
Prawnicy Amazona stwierdzili, że organizatorzy ALU rozdawali pracownikom marihuanę przed głosowaniem i powiedzieli, że NLRB nie będzie akceptować takiej praktyki jako legalnej metody uzyskiwania poparcia dla organizacji pracowniczej.
Od 2021 r. nowojorczycy w wieku 21 lat i starsi mogą używać marihuany rekreacyjnie
Eric Milner, prawnik reprezentujący ALU, powiedział agencji AP, że rozdawanie marihuany przez organizatorów „nie różniło się od rozdawania darmowych koszulek i z pewnością nie miało na celu zakłócenia wyborów”.
Amazon i ALU nie odpowiedziały natychmiast na prośbę o komentarz wystosowaną przez Insider poza normalnymi godzinami pracy.
We wcześniejszym oświadczeniu Amazon twierdził, że organizatorzy związkowi przeszkadzali pracownikom czekającym w kolejce do głosowania i grozili pracownikom-imigrantom utratą świadczeń.
W sobotę Connor Spence, wiceprezes ALU ds. członkostwa, powiedział, że zarzuty Amazona „nie mają żadnego uzasadnienia” i mają na celu „stłumienie demokratycznego wyniku”.
„Wzywamy firmę Amazon do zaprzestania tych dziecinnych gier prawnych, uszanowania głosów swoich pracowników i zaangażowania się w zachowanie, które bardziej pasuje do 'Najlepszego Pracodawcy Ziemi'”.
W odpowiedzi na zastrzeżenia firmy Amazon, związek zawodowy przedstawił 21 własnych zastrzeżeń, wśród których znalazły się zarzuty dotyczące bezprawnej inwigilacji pracowników, zastraszania i odwetu.
Rzeczniczka firmy Amazon, Kelly Nantel, powiedziała:
„Zawsze mówiliśmy, że chcemy, aby głosy naszych pracowników zostały wysłuchane, a w tym przypadku tak się nie stało – mniej niż jedna trzecia pracowników w tym miejscu głosowała na związek, a ogólna frekwencja była wyjątkowo niska”.
Nantel dodaje:
„Na podstawie dowodów, które widzieliśmy do tej pory, przedstawionych w naszych zastrzeżeniach, uważamy, że działania NLRB i ALU niewłaściwie stłumiły i wpłynęły na głosowanie. Uważamy, że wybory powinny być przeprowadzone ponownie, aby można było przeprowadzić uczciwe i szeroko reprezentatywne głosowanie”.
Autor:
VapoManiak, wielki fan waporyzacji, kolekcjoner i niezależny recenzent waporyzatorów. Masz pytanie? Napisz do mnie lub zostaw komentarz – odezwę się! Zapraszam też na grupę na Facebooku: Waporyzacja Ziół Leczniczych, gdzie otwarcie dzielę się swoją wiedzą i odpowiadam na bieżące pytania.