Kim jest Scott Douglas? Jest on autorem książki Przewodnik sportowca po CBD, która wkrótce ukaże się w USA. Ponadto Scott jest weteranem dziennikarstwa biegowego, fitnessowego i zdrowotnego, który zajmował wysokie stanowiska redakcyjne w Runner’s World i Running Times. Douglas zaczął biegać w dziewiątej klasie dla swojego zespołu w szkole średniej – w 1979 r. – i od tego czasu nie przestał. Teraz, po pięćdziesiątce, przyznaje się do pewnego spowolnienia progresu sportowego, ale nadal przebiega około 50 do 60 mil tygodniowo.
Współautor książek o bieganiu, takich jak Meb for Mortals i 26 Maratonów, oraz autor książki Running Is My Therapy, w Przewodniku sportowca Douglas skierował swoją uwagę na pisanie o swoich doświadczeniach z kannabidiolem (CBD).
Douglas początkowo sceptycznie podchodził do CBD, głównie z powodu praktycznie odrazy związanej z jego osobistą opinią na temat związku. Niemniej jednak napisał artykuł dla Runner’s World zatytułowany „Co to jest CBD i czy CBD może pomóc w bieganiu?”.
Widząc niszę w tym, co zostało napisane o CBD, opublikował książkę o CBD. Złożył ofertę kilku wydawcom oraz Penguin Random House, wydawcy Przewodnika sportowca. Niedługo potem została ona wydana.
Jak zaczęła się przygoda Douglasa z CBD?
Ciekawość Douglasa odnośnie CBD rozkwitła gdy zaczął słyszeć od przyjaciół swojej żony, że biorą CBD, aby zoptymalizować swój sen i łatwiej zasypiać.
Douglas zaczął przyglądać się CBD – na na jakiej zasadzie związek ten miałby pomóc mu lepiej spać. Pomimo tego, że Douglas mieszka w Maine w USA (jest to stan, w którym marihuana jest legalna i dostępna dla wszystkich zainteresowanych osób pełnoletnich), w celach badawczych kupił oleje CBD online (tylko marki testowane przez osoby trzecie) lub otrzymał bezpłatne próbki od sponsorów.
Dozowanie, jak stwierdził, było nieco trudne, szczególnie na początku.
„Bawiłem się różnymi dawkami i odkryłem, że jako sportowiec mam lepsze podejście, ale odkryłem, że biorę za dużo i jestem trochę zbyt nadaktywny.”- wyjaśnił.
Postanowił przyjmować dawki około 25-30 miligramów przed snem jako podstawę, a w dłuższe lub trudniejsze dni treningowe brał trochę więcej, aby wspomóc regenerację po treningu. Następnie dodał stosowany miejscowo preparat z CBD na szczególnie obolałe części ciała.
Nie zmieniając nic w swojej rutynie oprócz dodawania CBD, Douglas bardzo szybko zauważył poprawę.
„W pierwszym tygodniu zauważyłem poprawę snu.”
– powiedział.
„Potem zacząłem zauważać bardziej konkretnie sportowe rzeczy, takie jak szybszy powrót do zdrowia. Jakbym nie został tak po prostu wymęczony na popołudniowym treningu i nie czułem się jak zwykle, czyli w stylu: „Boże, po prostu muszę przejść przez ten bieg.” Czułem się bardziej, jakbym był znowu po dwudziestce lub trzydziestce ”.
Po kilku tygodniach stwierdził, że ogólnie czuje się mniej spięty i zauważył poprawę uciążliwej kontuzji.
„Największy przełom nastąpił znacznie później. W 2018 roku miałem operację na nogę. Wydaje mi się, że to CBD obniżyło stan zapalny w okolicy kontuzji do tego stopnia, że mogę wykonywać ćwiczenia z fizjoterapii zalecane przez mojego fizjoterapeutę.”- dodał.
Dzieląc się tym doświadczeniem w Przewodniku sportowca, oprócz rozmów z analitykami branżowymi i innymi sportowcami, Douglas pozostaje ostrożny w kwestii CBD.
Zwłaszcza biorąc pod uwagę problemy z jakością preparatów CBD, z jakimi borykają się użytkownicy w USA. „W książce staram się powiedzieć „ co to jest ”. Rozmawiałem z grupą profesjonalistów medycyny sportowej, którzy chcieliby, aby było więcej badań.” – wyjaśnił.
„Jednocześnie nikt nie zamierza sfinansować badań grupy mężczyzn w średnim wieku z problemami z łękotką, spośród których połowa wzięła CBD, natomiast połowa nie… bo nikt za to nie zapłaci!”.
Scott zauważa również, że perspektywa poprawy, zwłaszcza przy tak niewielu kompleksowych badaniach jest naprawdę korzystna i badacze powinni bardziej zainteresować się tym obszarem.
„Jak to postrzegam? Skąd wiem, że to nie placebo? Nie wiem. Czuję się po prostu lepiej. To jest niejasne i subiektywne zjawisko.” – dodaje.
Czy warto przetestować CBD jako biegacz?
Kupowanie CBD z jakiegokolwiek powodu, sportowego lub innego, nadal nie jest łatwym zadaniem, ale Douglas ma pewne sugestie.
„Jedną z moich rekomendacji jest kupowanie wyłącznie od marek, które zapewniają zewnętrzne testy swoich produktów. Istnieje milion marek CBD, więc dlaczego wybrać taką, która nie przejdzie testu? ”- powiedział.
„A kiedy widzisz marki, które mówią, że mają„ zastrzeżony proces produkcyjny ”, który zapewnia„ dziesięciokrotnie większą biodostępność ”, wówczas mówię: „ pokaż mi certyfikaty! ”Jeśli nie zgodzą się na to, to nie pozostawia to wątpliwości, że nie warto z nich skorzystać.
Scott uważa się w dziedzinie CBD i sportu za swego rodzaju przewodnika, który poprowadzi czytelnika przez niezliczone pytania, pojawiające się podczas korzystania z CBD.
Powiedział także, że podzielił swoją książkę na obszary, które rzucają światło na to, jakie są badania nad tym związkiem, co pokazują te badania i doświadczenia innych osób stosujących.
Podkreśla jednak, że CBD wcale nie jest lekarstwem na wszystko. „Nic nie jest lekarstwem na wszystko”, zapewnia. „W bieganiu i większości dyscyplin sportowych nie ma magicznej kuli, magicznego leku i suplementu na każdą bolączkę.”
Douglas wyjaśnił, że jego książka jest przeznaczona nie tylko dla biegaczy takich jak on, ale dla każdego, na którego ciało wpływ mają wszelkiego rodzaju sportowe zajęcia i przeciążenia.
Od weekendowych amatorów po zwykłych sportowców.
„Jeśli [czytelnik] nie może robić tego, co chce w tych czterech obszarach: snu, powrotu do zdrowia, stanów zapalnych i lęku, to [CBD] może być czymś, na co warto zwrócić uwagę” – wyjaśnił. „Mam nadzieję, że moja książka podaje im przyczyny i odpowiada na niektóre podstawowe pytania, a jeśli ich motywują, przerywa to część pracy związanej z przeprowadzaniem własnego eksperymentu.”
Źródło:
https://www.hcmagazine.com/athletes-insight-author-scott-douglas-talks-cbd/
Autor:
VapoManiak, wielki fan waporyzacji, kolekcjoner i niezależny recenzent waporyzatorów. Masz pytanie? Napisz do mnie lub zostaw komentarz – odezwę się! Zapraszam też na grupę na Facebooku: Waporyzacja Ziół Leczniczych, gdzie otwarcie dzielę się swoją wiedzą i odpowiadam na bieżące pytania.