W całej Europie jest kilka miejsc, w których używanie marihuany jest częścią kultury, tak samo jak francuskie wino czy włoska kawa. W ostatnich latach zaobserwowaliśmy ogromny wzrost popularności konopi na całym świecie.
- Szczególnie olej CBD i susz CBD zyskały na popularności na wszystkich rynkach, od pielęgnacji skóry i rekreację aż po wellness.
- Niektórzy sądzą, że konopie indyjskie mogą powodować zaburzenia psychiczne i fizyczne, w tym psychozę i schizofrenię.
Dlaczego niektóre miejsca zdekryminalizowały marihuanę?
Faktem jest, że jeśli chodzi o substancje zmieniające świadomość, marihuana jest jednym z łagodniejszych narkotyków. Uważa się, że jest na równi z alkoholem (który jest całkowicie legalny w całej Europie dla osób z dowodem pełnoletniości). Zamiast więc tracić pieniądze i czas związany ze ściganiem przestępstw narkotykowych, w niektórych krajach panuje raczej mentalność „wolimy, żebyś tego nie robił, ale jeśli musisz, to rób„.
Dowiedzmy się, gdzie są takie miejsca.
Amsterdam, Holandia
To prawdopodobnie światowa stolica marihuany. Amsterdam słynie z wielu rzeczy, w tym tulipanów, ale jest jedna rzecz, która odróżnia go od innych europejskich stolic. To oczywiście marihuana.
Od lat można legalnie palić trawkę w amsterdamskich kawiarniach, ale uprawa konopi na własny użytek lub jako niezarejestrowany dochód jest nadal uznawana za przestępstwo.
Podczas gdy marihuana jest wielką atrakcją turystyczną tego miasta, nie zapominajmy, że jest ono również domem dla jednych z najwspanialszych dzieł sztuki na świecie. Amsterdam to labirynt dróg wodnych, głęboko zakorzeniona historia, oszałamiająca architektura i pyszne jedzenie, w tym gofry i naleśniki. Jeśli zioło nie wzbudza Twojego apetytu, kultura z pewnością to zrobi.
rozważ zakup w VapeFully 💜 |
Kopenhaga, Dania
A dokładniej Freetown Christiania, anarchistyczna dzielnica, która kiedyś była domem dla otwartego handlu marihuaną.
Ta część miasta została przejęta przez hipisów w latach 70. i od tamtej pory liczy 900 osób, które żyją niezależnie od zasad duńskiego rządu. Stała się znana jako „Dzielnica Zielonego Światła”, gdzie ludzie przybywali, aby nabyć wszystkie rodzaje marihuany, które były całkowicie zakazane w innych częściach Danii.
Niestety, społeczność znalazła się na rozdrożu, gdy w okolicy zbyt często wybuchały akty przemocy, związane z narkotykami. To położyło kres wszelkim swobodnym transakcjom, a Christiania stała się od tego czasu bardziej znana z kolorowych projektów ulic, szeregu kawiarni i restauracji oraz jarmarków bożonarodzeniowych.
Barcelona, Hiszpania
Barcelona szybko staje się drugą europejską stolicą konopi indyjskich, ale jak w większości miast, w których marihuana jest „w porządku”, nie jest ona technicznie legalna.
Substancję można spożywać w zaciszu własnego domu lub w zatwierdzonym klubie. Transport, posiadanie i konsumpcja w miejscach publicznych są nadal nielegalne.
Kluby konopi to zatwierdzone miejsca konsumpcji, które można znaleźć w całym mieście. W przeciwieństwie do amsterdamskich coffee shopów, wymagają one członkostwa i nie mogą reklamować swoich usług. Ostatecznie jednak, w drugim największym mieście Hiszpanii jest ich 300, a członkostwo w nich jest dość łatwe do uzyskania.
Oczywiście turyści mogą również wybrać się do Barcelony, aby podziwiać niesamowite architektoniczne wyczyny Gaudiego, spróbować lokalnej paelli lub creme catalana.
Praga, Republika Czeska
Praga jest ostatecznym celem podróży budżetowego turysty. Marihuana nie jest do końca legalna w Pradze – ale tak długo, jak nie przekroczysz 15 gramów, wszystko powinno być w porządku. Nie ma tu śladu po ekskluzywnych klubach Barcelony czy kawiarniach Amsterdamu, ale niektóre bary sprzedają konopie bez recepty.
Praga jest politycznym, kulturalnym i gospodarczym centrum Europy Środkowej z bogatą historią. Założona w czasach romańskich i rozkwitająca w epokach gotyku, renesansu i baroku, Praga była stolicą Królestwa Czech i główną rezydencją kilku cesarzy Świętego Cesarstwa Rzymskiego, w szczególności Karola IV (r. 1346-1378).
Praga jest najbardziej znana ze swojej historycznej architektury, będącej hołdem dla średniowiecznej Europy.
Autor:
VapoManiak, wielki fan waporyzacji, kolekcjoner i niezależny recenzent waporyzatorów. Masz pytanie? Napisz do mnie lub zostaw komentarz – odezwę się! Zapraszam też na grupę na Facebooku: Waporyzacja Ziół Leczniczych, gdzie otwarcie dzielę się swoją wiedzą i odpowiadam na bieżące pytania.