W dobie legalizacji różne organizacje wspierają weteranów w USA, dostarczając im marihuanę medyczną. Kiedy kalifornijska propozycja 64, ustawa legalizująca rekreacyjną marihuanę, weszła w życie w 2018 r., kwestie dostępu do medycznej marihuany nieco się skomplikowały.
- Od lat osiemdziesiątych XX wieku bohaterowie tacy, jak Brownie Mary Rathburn, Dennis Peron, Ed Rosenthal i wielu innych, dostarczali konopie indyjskie pacjentom walczącym z AIDS, rakiem i innymi poważnymi chorobami.
- W rzeczywistości ich dobrowolna praca i współczucie były impulsem do legalizacji medycznej marihuany w Kalifornii i poza nią.
Sytuacja amerykańskich weteranów wojennych
Ze względu na niedopatrzenie dokonane podczas opracowywania propozycji 64, nie zezwolono producentom konopi i przychodniom na legalne przekazywanie medycznej marihuany potrzebującym. W ciągu jednej nocy opiekuńczy dostawcy medycznej marihuany, którzy pomagali osobom, których nie było stać na lekarstwa, stali się przestępcami.
Ryan Miller, założyciel Operacji EVAC, wyjaśnił dziennikarzom High Times, że wada prawna miała ogromny wpływ na weteranów wojskowych, którzy nieproporcjonalnie mocno borykają się z bezsennością, depresją, lękiem, zespołem stresu pourazowego i innymi schorzeniami.
„Przystępność konopi indyjskich jest głównym problemem weteranów, którzy często mają małe dochody i nie mają żadnego ubezpieczenia” – powiedział Miller w wywiadzie telefonicznym.
„Opiaty są bezpłatne w VA, antydepresanty są bezpłatne w VA, skakanie z mostu Golden Gate jest bezpłatne. Weterani rozpaczliwie potrzebują swobodnego dostępu do naturalnych leków roślinnych ”.
Jesteś weteranem? Radź sobie sam…
Legalizacja faktycznie ograniczyła dostęp do medycznej marihuany pacjentom w potrzebie. Oprócz uniemożliwienia podmiotom prawnym dokonywania darowizn, cena konopi indyjskich z rynku regulowanego była często poza zasięgiem wielu weteranów, co czasami miało katastrofalne skutki.
„Nastąpił znaczny wzrost wysokości podatków i opłat regulacyjnych, które zostały przeniesione na konsumentów” – zauważył Miller. „Tak więc wielu weteranów zostało poza legalnym rynkiem. A najgorsze jest to, że alkohol jest znacznie tańszym substytutem”.
rozważ zakup w VapeFully 💜 |
 |
Poprawka legislacyjna w toku
Aby naprawić tę sytuację, na początku tego roku weszła w życie ustawa Dennisa Perona i Brownie Mary Act (SB-34), która zezwala licencjonowanym firmom na przekazywanie darowizn z marihuany zarejestrowanym pacjentom z zezwoleniem na medyczną marihuanę. Aby pomóc weteranom w tym procesie, Operacja EVAC (edukacja weteranów o konopiach indyjskich) współpracuje z przychodniami z Północnej Kalifornii w zakresie organizowania spotkań.
Ale nie chodzi tylko o rozdawanie darmowych leków. Jest to sposób, w jaki weterani mogą spotykać się w bezpiecznym środowisku, aby ułatwić leczenie.
Weteran na terapii
„W praktyce jest to 90-minutowa sesja, podczas której przez pierwszą godzinę będziemy siedzieć w kręgu i dzielić się historiami oraz ćwiczyć tworzenie pozytywnych narracji o naszych doświadczeniach, aby uniknąć mentalności „weterana jako ofiary”- wyjaśnił Miller.
„Jest to także ćwiczenie z przemawiania publicznego, które jest umiejętnością zarówno społeczną, jak i przydatną na rynku pracy”
Po dyskusji następuje 20-minutowa medytacja z przewodnikiem, Jaene Leonard. Następnie uczestnicy otrzymują informacje o marihuanie i medycynie naturalnej.
„W pierwszej godzinie będziemy się dużo śmiać, a czasem płakać, a w drugiej połowie lekcji, podczas medytacji, czasami będziemy chrapać” – powiedział Miller. „Tak więc podczas 90-minutowej praktyki uzyskujemy pełen zakres emocji”.
Te emocje mogą być trudne dla weteranów
Miller chce, aby Amerykanie zrozumieli, że czasami potrzebują wsparcia. SB 34 to krok we właściwym kierunku, ale aby zadziałał, potrzebuje wsparcia licencjonowanego przemysłu konopnego w Kalifornii.
„Skala współczucia może potencjalnie znacznie wykraczać poza to, co poznaliśmy dotychczas” – powiedział Miller. „Mówię potencjalnie, ponieważ ważne jest, aby producenci i dystrybutorzy oraz laboratoria badawcze i przychodnie, a szczególnie sprzedawcy w punktach sprzedaży detalicznej, okazywali współczucie.”
Podejmujemy kroki, aby pomóc naszym weteranom
Nowa sytuacja może być korzystna dla weteranów i firm, które ich wspierają. Na przykład operacja EVAC przyjmuje darowizny przeterminowanych lub prawie przeterminowanych produktów z konopi indyjskich, które są ponownie testowane przez partnera branżowego SC Labs przed dystrybucją. Weterani otrzymują potrzebne im lekarstwa, a darczyńca unika wysokich kosztów niszczenia marihuany w zgodny z prawem sposób.
Jedną z firm, która już stoi za SB 34, jest Shryne Group. Współzałożyciel James Kim powiedział High Times, że jego wsparcie dla weteranów ma charakter osobisty.
„Sam jestem weteranem, więc moje zaangażowanie jest bardzo autentyczne” – powiedział Kim w wirtualnym wywiadzie. „Spędziłem rok w Iraku w 2007 i 2008 roku, sam przeszedłem traumę i poradziłem sobie z tym za pomocą konopi. A teraz, w sytuacji, w której jestem dzisiaj, zdecydowanie chciałem oddać weteranom moje dziedzictwo i wspierać wszelkie organizacje non-profit”.
Weed for Warriors
STIIIZY nawiązało współpracę z Weed for Warriors , kolejną grupą, która pomaga weteranom uzyskać dostęp do medycznej marihuany. Wsparcie firmy dla weteranów wykracza poza przekazywanie konopi indyjskich lub wypisywanie czeków. Oferowali również swoje przychodnie jako punkty dystrybucji darowizn dla weteranów SB 34 i kierowali kampanią mającą na celu między innymi wyżywienie potrzebujących weteranów w Inland Empire w Kalifornii.
Aby zwiększyć świadomość i fundusze, firma nawiązała współpracę z Blacklist XYZ i Weed for Warriors i zaoferowała limitowaną edycję baterii do waporyzatorów na Dzień Weteranów, a 100% dochodu zostało przekazane organizacji wspierającej weteranów.
Miller z Operacji EVAC pochwala hojność firm, które wspierają kobiety i mężczyzn, którzy służyli ich krajowi w wojsku. Chce jednak także, aby Amerykanie zdali sobie sprawę, że można uniknąć poświęceń, jakie ponoszą nasi weterani, jeśli ponownie przeanalizujemy nasze wartości jako narodu. I rzucił wyzwanie społeczności konopi indyjskich, aby przewodziła w tym procesie.
„Najlepszą rzeczą, jaką moglibyśmy zrobić dla weteranów, jest zaprzestanie ich tworzenia. Musimy powstrzymać tę niekończącą się wojnę i uprzedzenia. Musimy naprawdę przyjrzeć się problemowi, którym jest kompleks militarno-przemysłowy. Co się stało z ruchem antywojennym? Ludzie związani z marihuaną mają historię i dziedzictwo aktywizmu. Poza trawką istnieją inne powody, dla których warto być aktywnym społecznie” – mówił Miller.
źródło: https://hightimes.com
Autor:
VapoManiak, wielki fan waporyzacji, kolekcjoner i niezależny recenzent waporyzatorów. Masz pytanie? Napisz do mnie lub zostaw komentarz – odezwę się! Zapraszam też na grupę na Facebooku: Waporyzacja Ziół Leczniczych, gdzie otwarcie dzielę się swoją wiedzą i odpowiadam na bieżące pytania.
