VapeCleaner – płyn do czyszczenia elektroniki dostępny na VapeFully.com za około 20 zł.
Głównym składnikiem płynu VapeCleaner jest alkohol izopropylowy, który jest rozpuszczalnikiem, idealnie nadającym się do czyszczenia osadów, które po pewnym czasie zaczną zbierać się wewnątrz Twojego vaporizera. Więcej o czyszczeniu przeczytasz tutaj.
Pędzelki i wyciory – do prawie każdego vaporizera dołączony jest mały wycior, jednak pędzelek to zupełnie inna bajka. Polecam mały pędzelek ze względnie twardym włosiem. Idealny jest standardowy pędzelek z zestawu MFLB, można go bardzo niedrogo dokupić także poza zestawem. Świetnie sprawdza się również pędzelek dołączany do waporyzatorów marki Storz & Bickel. Pomoże on oczyścić z pyłków i paprochów wszystkie trudno dostępne zakamarki vaporizera czy młynka.
Odpowiedni młynek – nawet nie masz pojęcia, jak ważne dla efektywnej waporyzacji jest odpowiednie zmielenie Twoich ziół! Każdy vaporizer wymaga wcześniejszego zmielenia ziół, jednak w zależności od jego typu różny sposób zmielenia będzie optymalny. Drobne zmielenie suszu jest szczególnie istotne w przypadku vaporizerów kondukcyjnych, do których zalicza się większość urządzeń przenośnych. Szczególnym przypadkiem jest PAX 3 Vaporizer – w tym wypadku zależy nam na młynku, który będzie mielił praktycznie na pył. Najlepszym rozwiązaniem dla PAX’a jest MFLB Finishing Grinder. Pod kątem wydajności waporyzacji to naprawdę opłacalna inwestycja. W przypadku innych waporyzatorów polecam młynek NewEdge jeśli poszukujecie opcji budżetowej lub młynek Santa Cruz Shredder jeśli poszukujecie opcji premium. Przy pomocy tych młynków, w zależności od użytej techniki mielenia, możecie uzyskać drobniejszą lub grubszą konsystencję zmielonego suszu. Więcej o znaczeniu odpowiedniego mielenia ziół znajdziesz tutaj.
Pojemnik na susz – niewielki wydatek który zapewni idealną wilgotność suszu. Poza hamowaniem wydzielania zapachu, szczelny pojemnik próżniowy zagwarantuje, że Twoje zioła zachowają swój smak i aromat, nawet przy dłuższym ich przechowywaniu. Szczególnie polecam pojemniki Jyarz (do wyboru: Jyarz Satchmo, Jyarz Classic i Jyarz Chico) z porządnego grubego tworzywa, które nie przepuszcza światła słonecznego, co zapobiega niszczeniu substancji aktywnych przez UV. Znajdujący się wewnątrz pojemnika szklany wkład zapobiega degradacji substancji aktywnych i stwarza optymalne warunki do przechowywania suszu. Pojemniki Jyarz nie przepuszczają światła, zapachu, kurzu ani wody.
Saszetka regulująca wilgotność suszu Boveda – niepozorny gadżet, który może wiele zmienić w kwestii aromatu i ogólnej jakości ziół do waporyzacji. Odpowiednia wilgotność jest kluczowa dla przechowywania suszu, zapewnia optymalny smak i aromat oraz zapobiega degradacji substancji aktywnych. Saszetka Boveda jest na tym polu idealnym rozwiązaniem, ponieważ działa dwutorowo – jeśli susz jest zbyt suchy to saszetka zapewnia jego nawilżenie, jeśli zaś jest nadmiernie wiglotny – pochłania wilgoć. Saszetki Boveda idealnie spełniają się do przechowywania suszu, niezależnie od jego ilości (są różne rozmiary saszetek). Różnicę w jakości suszu, oczywiście na plus, czuć już po kilku godzinach z saszetką Boveda. Zdecydowanie polecam – tym bardziej, że nie jest to droga rzecz.
Pojemnik na ABV – choć vaporizery są o wiele bardziej wydajne niż tradycyjne palenie, to w „zużytym” materiale (tzw. ABV – Already Been Vaped) wciąż pozostaje sporo substancji aktywnych. Może je wykorzystać np. dodając ABV do wypieków. Dlatego przyda Ci się rozsądnych rozmiarów słoik/pojemnik, w którym zużyte zioła będą oczekiwały na swoje drugie życie 🙂
Powerbank – to bardzo przydatny gadżet, jeśli posiadamy waporyzator przenośny z funkcją ładowania przez USB. W sytuacji, kiedy jesteśmy poza domem a bateria się wyczerpie, możemy naładować vaporizer przy pomocy powerbanku – analogicznie, jak robimy to z telefonami. To przydatne w przypadku osób, które sporo wapują w ciągu dnia, poza domem.
w PAX 3 Powerbank raczej tylko dla srogich zaowdnikow 🙂 mnie jeszcze w ciagu dnia bateria nie padla 🙂
Albo dla zapominalskich – nie raz i nie dwa zdarza się, że człowiek zapomni naładować vapo przed wyjściem z domu.
A w czym taki pojemnik próżniowy jest lepszym od szczelnego słoiczka po kaparach? 😁
Podstawowa przewaga to brak aromatu kaparów 😎💨💨💨
Ależ to świetne połączenie! 😁 A tak na poważnie czy jest sens nabywania takiego pojemnika? Co to znaczy próżniowy? „Wysysa” powietrze po zamknięciu pojemnika? Pozdrawiam 🙂
Tak, wciska się guzik i trakcie wciskania wieczka wypuszcza się powietrze, więc lekka próżnia tam może się robić. Natomiast chodzi tu o szczelność, która zapewnia hamowanie zapachu i zapobiega utracie wilgotności. Więc szczelny słoik też da radę, jak najbardziej 🙂
Dzięki 🙂 To bardzo elegancki, fajny, smukły i szczelny słoik. Zresztą kaparów do byle czego nie wkładają :))) Pozdrawiam.
Brzmi idealnie 🙂