W swoim filmie opowiadam o VapeHeater GO. To nowy model grzałki indukcyjnej od VapeFully. Tym razem producenci stworzyli przenośną grzałkę, byś mógł korzystać z VapCapa, gdzie tylko zechcesz. W swojej Video-Recenzji omawiam, jak się sprawuje VapeHeaer Go i jak wypada w porównaniu z grzałką stacjonarną.
Czym jest grzałka VapeHeater GO?
Grzałki indukcyjne to urządzenia, za pomocą których można ogrzać waporyzatory VapCap od DynaVap, bez wykorzystania palnika butanowego. Takie rozwiązanie sprzyja dyskrecji i przede wszystkim wygodzie. Niektórzy uważają nawet, że wpływa pozytywnie na efekty i smak inhalacji. Dzięki wbudowanej baterii i ładowaniu za pomocą portu USB-C, który staje się już powoli standardem na rynku, a także dzięki kompaktowemu rozmiarowi, grzałka VapeHeater GO jest mobilna i można z niej korzystać zawsze i wszędzie. Jest też wygodna w użytkowaniu.
Jak używać grzałki indukcyjnej VapeHeater GO?
Sposób użycia jest niesamowicie prosty. Urządzenie włączamy i wyłączamy pięcioma kliknięciami. Podobnie jak w podstawowym VapeHeater’ze, należy umieścić VapCap’a wewnątrz szklanej cewki, jednak dzięki inteligentnemu ogrzewaniu nie trzeba już przytrzymywać przycisku. Inteligentne ogrzewanie wykrywa waporyzator, którego głębokość włożenia można regulować silikonowymi wkładkami, dopasowując je pod swoje potrzeby – wpływa to na to, jak będzie ogrzewana zawartość komory.
Po umieszczeniu VapCap’a wewnątrz szklanej dyszy trzeba czekać na dźwięk kliknięcia, które informuje o gotowości do inhalacji. Warto odczekać krótką chwilę po kliknięciu, jednak nie dłużej niż 1-2 sekundy. VapeHeater GO, podobnie jak VapeHeater, posiada magnes, pozwalający na szybsze schłodzenie waporyzatora, skracając czas oczekiwania między następnym nagrzaniem i inhalacją. Jest to bardzo wygodna i przemyślana funkcja. Nowością, jaką zaskoczyli producenci, jest wbudowany schowek na VapCap’y, jednak wyłącznie te o standardowej grubości i długości 92 mm. Zmieszczą się tam na pewno takie waporyzatory, jak starszy OmniVap albo seria VapCap M.
rozważ zakup w VapeFully 💜 |
VapeHeater GO – czy warto?
VapeHeater GO posiada szeroki zakres zalet, który wyznacza jego przewagę nad podstawowym VapeHeaterem i innymi stacjonarnymi grzałkami indukcyjnymi. Jest to przede wszystkim jego mobilność. Urządzenie jest małe, bez problemu zmieści się do plecaka czy torebki. Dzięki wbudowanej skrytce na waporyzator zmniejsza zajmowaną przestrzeń, która byłaby zajęta przez opakowanie do przenoszenia VapCap’a, jak na przykład VapeTube. Warto jednak być ostrożnym z drzwiczkami, które wydają się łatwe do przypadkowego uszkodzenia.
VapeHeater GO ze swoim inteligentnym ogrzewaniem jest nie tylko wygodniejszy do używania od palnika butanowego, przy którym trzeba poświęcić pełną uwagę w trakcie opalania, ale jest również bardziej dyskretny. Używanie go w plenerze jest o wiele mniej podejrzane. Nagrzewanie jest również szybsze i bardziej równomierne od zwykłego palnika czy zapalniczki żarowej. Za pomocą wbudowanego magnesu można bardzo szybko schłodzić waporyzator.
Grzałka indukcyjna VapeHeater GO jest nie tylko funkcjonalna, ale i elegancka. Można zakupić ją w różnych wzorach graficznych, które są bardzo przyjemne dla oka. Cieszy mnie, że producenci pomyśleli o zastosowaniu portu USB-C do ładowania, ponieważ staje się to powoli standardem na rynku elektroniki i zapewnia szybsze ładowanie. Równie przemyślane są elementy wymienne, jak szklana dysza bądź silikonowe podkładki, za pomocą których można regulować głębokość i moc grzania.
Moim jedynym zastrzeżeniem jest to, że producenci deklarują większą wytrzymałość baterii niż w rzeczywistości. Na jednym ładowaniu można oczekiwać około 30-40 kliknięć, czyli jakieś 10 napełnień komory, zamiast reklamowych 50-ciu kliknięć. Pełne naładowanie wydaje się być nieregularne. Bywa, że grzałka potrzebuje dwóch godzin, a bywa, że trzech. Nie mam jednak pewności, czy zależy to od baterii, czy może wadliwej sygnalizacji naładowania. Niemniej są to bardzo nieznaczne wady, w porównaniu do wszystkich zalet.
VapeHeater Go – powitaj wygodę!
VapeHeater GO jest prostym i tanim urządzeniem, które działa równie dobrze, co grzałki indukcyjne z wyższej półki, dlatego jest zdecydowanie godny polecenia. Jeżeli lubisz korzystać z VapCap’a poza domem, cenisz sobie wygodę, dyskrecję i kompaktowość, to zdecydowanie jest to grzałka dla Ciebie!