VapeStash to kolejny produkt VapeFully i szczerze mówiąc przypadł mi do gustu najbardziej spośród wszystkich dotychczasowych projektów tej marki. VapeStash to pojemnik na susz wyposażony w szklany wkład – zupełnie jak słynne Jyarz. Tyle, że VapeStash ma aż 2 komory na zioła! I zachwyca minimalistycznym designem. Sprawdźcie, czy warto się w niego wyposażyć!
2 szklane komory = 2x szczęście 😜
VapeStash to naprawdę wyjątkowy pojemnik na zioła. Ma dwie komory, więc możemy przechowywać w nim 2 rodzaje ziół bez mieszania ich. Przykładowo, w jednej komorze może znajdować się susz w całych kwiatach, a w drugiej zmielony. Albo, w jednej ten przeznaczony do waporyzacji, a w drugiej ten już zwaporyzowany. Możliwości jest multum i bardzo mi się ta „dwukomorowość” podoba.
Jakość klasy premium
VapeStash jest wykonany z dbałością o najmniejsze nawet szczegóły i zdecydowanie jest produktem z półki premium. Z tego typu przedmiotami po prostu przyjemnie mieć do czynienia 😉 Obudowa jest metalowa, można by jej używać jako ilustracji dla słowa „solidny”. Nakrętki (są dwie) z kolei mają bardzo ciekawe żłobione wykończenie, które ułatwia chwyt podczas odkręcania, ale też wygląda świetnie. W tym przypadku mimo wszystko jednak na pierwszy plan wysuwa się funkcjonalność.
Szczelny pod każdym względem
VapeStash jest całkowicie szczelny – nie przepuszcza powietrza, dzięki czemu znajdujące się w środku zioła nie wysychają i nie tracą swojego aromatu. Nie przepuszcza też zapachu, dzięki czemu nawet w ciepły letni dzień z naszej kieszeni nie będzie się wydobywał intensywny zapach mięty pieprzowej, co bywa kłopotliwe w różnych sytuacjach życia codziennego, np. w komunikacji miejskiej.
Zioła w szkle to szczęśliwe zioła
Szkło jest najlepszym materiałem do przechowywania ziół – nie wchodzi ono w reakcję z substancjami w nich zawartymi, tym samym zapewniając optymalny smak i aromat – o tym pewnie już wiecie. Natomiast szklane słoiki nie są rozwiązaniem dobrym, ponieważ łatwo je rozbić i nie chronią przed działaniem promieni UV, które są zabójcze dla substancji aktywnych. Schowanie szklanego pojemnika w metalowej obudowanie nie tylko zapobiega rozbiciu, ale też chroni zioła przed działaniem promieni UV. Jednym słowem zioła są nie tylko szczęśliwe, ale i bezpieczne 😉
VapeStash – czy warto?
W mojej ocenie, zdecydowanie tak! Jeśli sporo przebywacie poza domem lub po prostu przechowujecie w domu stosunkowo niewielkie ilości ziół – w mojej ocenie VapeStash mieści 6-8 gramów ziół w postaci całych kwiatów i sporo więcej w postaci zmielonej. VapeStash jest mały i poręczny, wygodny w przenoszeniu i nierzucający się w oczy. Niezwykle podoba mi się jakość jego wykonania, moje serce zdobyła jednak całkowita szczelność VapeStash’a i jego ogólna funkcjonalność.