Mielenie ziół

Odpowiednie zmielenie Twoich ziół jest kluczowe dla efektywnej waporyzacji. To jedna z tych rzeczy, które możesz zrobić ze swojej strony, aby uzyskać jak najlepsze efekty. Różnica, jaką robi odpowiedni poziom zmielenie (grind) Twoich ziół może Cię naprawdę zadziwić. Najlepsza konsystencja będzie różna w zależności od modelu vaporizera, którego używasz.

Możemy wyróżnić kilka poziomów zmielenia (grindów) i wskazać, które do czego najlepiej się nadają:

  1. Zioła w ogóle nie zmielone, czyli całe kwiaty, nie nadają się do waporyzacji. Nawet jeśli uda Ci się z nich wyciągnąć trochę vaporu, to będzie to zwykłe marnotrawstwo – większość tego, co najlepsze, pozostanie uwięziona w środku kwiatka. Bardzo rzadko zdarzają się vaporizery, do których suszy wystarczy porozrywać w palcach (tzw. finger grind) – jest tak np. w przypadku Firefly 2 czy najnowszego Firefly 2+. Grinder będzie wymagany do większości waporyzatorów.
  2. Średni grind – zioła zmielone zwykłym grinderem. Przed ich zmieleniem postaraj się powyciągać z kwiatów wszystkie co większe łodygi.Taki poziom zmielenia ziół będzie odpowiedni dla  vaporizerów konwekcyjnych, które wyciągają z ziół substancje aktywne przepuszczając przez nie strumień rozgrzanego powietrza, oraz hybrydowych, czyli ogrzewających zioła zarówno gorącym powietrzem, jak i komorą grzewczą. W przypadku zaś vaporizerów kondukcyjnych (czyli większości przenośnych) taki grind nie będzie wystarczający.
  3. Drobny grind – zioła zmielone na bardzo drobną konsystencję, niemalże pył. Drobny grind jest zdecydowanie polecany dla większości urządzeń przenośnych, w których materiał jest ogrzewany kondukcyjnie, czyli ściankami komory grzewczej. Wynika to z tego, że drobniejsza konsystencja umożliwia większą powierzchnię kontaktu ziół z rozgrzaną powierzchnią, to zaś oznacza lepszą ekstraktację substancji aktywnych. Do uzyskania takiego efektu potrzebny jest najczęściej specjalny młynek lub umiejętne i bardzo długotrwałe mielenie zwykłym grinderem.

Jak uzyskać drobny grind?

Jeśli chodzi o specjalistyczne stalowe lub tytanowe młynki typu fine grind, to może to być całkiem spory wydatek – przykładowo, najbardziej polecany przeze mnie model tego typu, młynek NewVape Fine Grinder, kosztuje blisko 320 zł. 

Trochę tańszym rozwiązaniem dającym naprawdę świetne efekty jest kosztujący około 120 zł MFLB Finishing Grinder – malutki drewniany młynek dedykowany do vaporizera Magic Flight Launch Box. Osobiście, długo wzbraniałem się przed jego zakupem i uważałem za przesadzony cały hype związany z tym, o ile lepsze daje on efekty w porównaniu do zwykłego grindera. W końcu jednak trafił w moje ręcę i muszę przyznać, że w przypadku urządzeń kondukcyjnych różnica jest porażająca – dużo więcej pary i dużo większa efektywność inhalacji. Więcej o MFLB Finishing Grinder przeczytasz tutaj

Jeśli jednak nie masz ochoty na taki wydatek, jest kilka alternatywnych sposobów osiągnięcia naprawdę drobnego grindu przy użyciu zwykłych młynków, domyślnie mielących na średnią konsystencję. Po pierwsze, wysusz swoje zioła na pieprz i powyciągaj z nich łodygi. Jeśli używasz młynka do suszu 2 częściowego to zmiel swoje zioła, wysyp, powyciągaj wszystkie widoczne małe fragmenty łodyg i znowu daj ziołom poleżeć, aby wyschły jeszcze bardziej. Następnie wrzuć je z powrotem do młynka, upychając ciasno. Miel wytrwale dalej. Po kilkunastu obrotach młynka wysyp zawartość i dokonaj inspekcji. Jeśli zioła konsystencją zaczynają przypominać piasek – brawo, udało Ci się! Jeśli nie – miel dalej.

Jeśli jednak używasz młynka 3- lub 4-częściowego to dobrą metodą na uzyskanie drobniejszego grindu będzie mielenie trzymając młynek do góry nogami – wówczas zmielone zioła zamiast spadać do komory poniżej będą dalej mielić się na coraz drobniejszą konsystencję. W tym przypadku, jeśli posiadamy dobrej jakości młynek to mieląc odpowiednio długo będziemy w stanie uzyskać bardzo drobną konsystencję. Na koniec wracamy do normalnej pozycji i wykonujemy jeszcze kilka obrotów młynkiem aby zmielone drobno zioła spadły do komory poniżej i nie wysypały się gdy otworzymy młynek. Polecam solidny i dobrze sprawujący się młynek New Edge od firmy Black Leaf dostępny na VapeFully.com.

Alternatywnym rozwiązaniem jest użycie moździerza lub wrzucenie wysuszonych na pieprz ziół do plastikowego pojemnika (buteleczka po witaminach nadaje się idealnie) wraz z kilkoma wcześniej wyparzonymi stalowymi kulkami. Intensywnie potrząsając przez dłuższy czas będziemy w stanie uzyskać zioła konsystencją przypominające pył, a o to właśnie chodzi. Wadą tego rozwiązania jest znaczny hałas towarzyszący potrząsanie buteleczką oraz fakt, że przesuszone zioła nie smakują tak dobrze jak świeże.

Niezależnie od tego, jaką metodę uzyskania drobnego grindu wybierzesz, będziesz zadziwiony różnicą, jaką w przypadku vaporizerów kondukcyjnych i dobrze dobranego grindera, daje odpowiednie zmielenie ziół. W ten sposób uda Ci się z nich wyciągnąć wszystko, co najlepsze 😉

Autor:

vapo3

VapoManiak, wielki fan waporyzacji, kolekcjoner i  niezależny recenzent waporyzatorów. Masz pytanie? Napisz do mnie lub zostaw komentarz – odezwę się! Zapraszam też na grupę na Facebooku: Waporyzacja Ziół Leczniczych, gdzie otwarcie dzielę się swoją wiedzą i odpowiadam na bieżące pytania. 

61 comments

  1. Hej,

    testowałeś może aluminiowy młynek z vapefully (ten za 40) i możesz coś na jego temat powiedzieć?

    Jest lepszy niż ten plastikowy?

    Mam 40zł na młynek i zastanawiam się co kupić.

    Pozdrawiam

    1. Hej, nie testowałem tego aluminiowego, ale on ma dość spore oczka (te przez które zioła spadają do niższej komory młynka) wiec nie da idealnie drobnej konsystencji. Młynek od Volcano zmieli dużo lepiej. A do jakiego vaporizera chciałbyś dokupić młynek? Będzie mi łatwiej coś doradzić znając model.

  2. Po przeczytaniu Twojej świetnie napisanej i wyczerpującej recenzji zdecydowałem się na VapCap.

    Dzięki za pomoc 🙂

    1. Nie ma sprawy 🙂 VapCap to świetny sprzęt, bardzo wydajny. Nie wymaga on mielenia ziół na pył więc sprawdzi się do niego zarówno ten aluminiowy młynek o który pytałeś, jak i ten on Volcano. Jakbyś miał jakieś pytania odnośnie użytkownia VapCapa – pisz śmiało na maila 🙂

      1. W niektórych przypadkach może sprawdzić się nawet lepiej a nie w niektórych gorzej. Zależy do jakiego waporyzatora 🙂 Jakby co zapraszam do kontaktu pod moim adresem e-mail [email protected].

        Pozdrawiam
        VapoManiak

    1. Cześć! Nie, młynek do kawy/blender nie sprawdzi się dobrze ponieważ kręci się za szybko wszystko co najlepsze odfrunie i osadzi się na ściankach. I w konsekwencji się zmarnuje. Natomiast naprawdę dobrej jakości młynek możesz kupić juz za 30-40 zł, więc nie jest to wielki wydatek. A do jakiego waporyzatora go potrzebujesz? Jak coś mogę polecić kilka modeli 🙂 Pozdrawiam serdecznie!

      1. Witam. No właśnie chyba nie bardzo rozumiem. Do dobrej waporyzacji (jak piszesz) potrzebny jest drobno zmielony susz, im bardziej tym lepiej. W sumie wychodzi na to że najlepszy byłby susz zmielony na pył. Taki efekt można osiągnąć bez problemu w młynkach elektrycznych (które są reklamowane jako młynki nie tylko do kawy ale też do różnych ziół). Fakt osiada się dużo na ściankach ale materiał im bardziej zmielony tym bardziej osiada się na ściankach młynka, nieistotne czy to ręczny czy elektryczny. Taki osad można bez problemu po każdym mieleniu „ściągnąć” pędzelkiem lub małą szczoteczką do czyszczenia. Proszę wyprowadź mnie z błędu jeśli się mylę. Pozdrawiam 🙂

        1. Niektóre waporyzatory wymagają bardzo drobnego mielenia np. PAX 3 czy Magic Flight Launch Box. Do waporyzatorów konwekcyjnych lepiej nie mielić suszu zbyt drobno. Średni przemiał zwykle wystarczy. Także jak najdrobniejsze mielenie wcale nie jest regułą i sposób mielenia zależy od konkretnego waporyzatora.

          Pozdrawiam
          VapoManiak

  3. Hej
    A jaki młynek byś polecał do drobnego mielenia ziół, ale fajnie jakby miał pojemnik na kief 😉
    Waporyzator Pax 3.

      1. Nie pomyślałem o tym, aby obrócić młynek do góry nogami. Spróbuję z obecnym który mam, ciekawe co wyjdzie. Dzięki za radę i pozdrawiam
        P.S.
        Z niecierpliwością czekam na kolejną recenzję 😉

  4. Hejka, byłabym niezmiernie wdzięczna za radę a propos dobrego grindra. Szukam takiego, który pozowoli ładnie rozdrobnić/zetrzeć zioła i przyprawy. Ale nie w celu waporyzacji , a do przygotowywania domowego swego rodzaju 'suplementu’ 🙂 byłabym ogromnie wdzieczna za radę.

    1. Hej, dużo tu zależy od tego, ile chcesz wydać na młynek. Ceny sensownych młynków wahają się od 30 do 350 zł. Jeśli nie chcesz wydać dużo a mimo wszystko kupić coś wysokiej jakości to bardzo dobrze sprawdzi się taki model: https://www.vapefully.com/pl/produkt/czteroczesciowy-mlynek/ Jeśli zaś nie chcesz się szczególnie ograniczać i szukasz produktu z absolutnie najwyższej półki to polecam Santa Cruz Shredder – kosztuje ok. 250 zł. W obu przypadkach najdrobniejszą konsystencję uzyskasz mieląc do góry nogami – wtedy susz zamiast spadać do komory niżej będzie mielił się na coraz drobniejszą konsystencję. Do drobnego zmielenia ziół dobrze jest je też wysuszyć na pieprz – to sprzyja uzyskaniu konsystencji pyłu. W razie pytań – pisz śmiało 🙂

  5. Cześć, mam zamiar kupić waporyzer Xmax v2 pro. Znaleźć go można za mniej niż 300 zł co wydaje się miec dobry stosunek cena/jakość. Czy taki młynek się do niego nada?

    Co sądzisz o inwestycji w taki próżniowy pojemnik?

    1. Hej, generalnie młynki z korbką odradzam – są bardzo mało trwałe – korbka prędzej czy później się przekręci/urwie. Za 36 zł możesz mieć młynek czteroczęściowy z Unikatowych Bong, który mieli na bardzo drobną konsystencję. Popatrz w komentarz powyżej – znajdziesz tam link do niego. Ten młynek zmieli na konsystencję idealną do X-MAX’a.

      Pojemnik – jest spoko, zioła w nim przechowywane nie wysychają, natomiast ten pojemnik nie hamuje na dłuższą metę zapachu tak jak powinien. Więc jest spoko jeśli chodzi o przechowywanie produktów, nie tracą one swoich właściwości, natomiast nie sprawdzi się idealnie jeśli chodzi o hamowanie zapachu.

      1. Rozumiem, że korbka może być słanym punktem młynka, ale moja eksploatacja będzie raczej lekka, a mogę mieć dokładnie taki młynek od ręki i się zastanawiam, czy będzie mielił wystarczająco drobno.
        Czy możesz polecić jakiś pojemnik, który będzie również hamował zapach? Czy lepiej pozostać przy zwykłym słoiczku?

        1. Właśnie problem z młynkami jest taki, że zazwyczaj mielą na konsystencję zbyt grubą do waporyzacji – w przypadku innych modeli można to obejść trzymając młynek do góry nogami podczas mielenia, wtedy susz mieli się dalej zamiast spadać do niższej komory młynka. W przypadku tego typu modelu jak ten o który pytasz nie da to dobrych rezultatów – górne zęby młynka są osadzone na ramionach, pomiędzy którymi susz by utknął w trakcie mielenia do góry nogami. Więc raz jeszcze – odradzam tego typu młynek, nie zmieli on suszu na konsystencję odpowiednio drobną do waporyzacji w X-MAX V2 Pro.

          Słoiczek jest dobrym rozwiązaniem. Fajne są takie z wieczkiem zamykanym na klips, z uszczelką – można je dostać również w niewielkich rozmiarach. Jeśli nie chcesz wydać dużo na specjalistyczny pojemnik to tego typu słoiczek będzie najlepszym wyborem.

  6. moze glupie pytanie zadam ale po co jest 4 czesc mlynka ? 1 i 2 to mlynek 3 to sitko na urobek a 4 ? pojemnik do przetrzymywania urobku ?

      1. a co stanie sie z kiefem jak odwroci sie mlynek o 180 stopni zeby zmielic drobniej, nie przesypie sie przez sitko ?

        1. Kiedy jest go mało na dnie to zazwyczaj siedzi przyklejony do dna 😉 A kiedy jest go więcej to lepiej przenieść go do jakiegoś innego naczynia żeby nie wysychał. Ale z grubsza jeśli nie będziesz jakoś szczególnie trząsł młynkiem to nie powinien wypadać. Nawet jeśli – wypadnie do komory młynka, skąd potem spadnie z powrotem na dół gdy młynek wróci do normalnej pozycji.

  7. Ten 4 częściowy dobry będzie też do Boundless CF?
    Co do kiefu, czy to nie powoduje, że susz jego pozbawiony ma słabsze działanie? Po co oddzielać kief?

  8. Cześć,
    tak, choć w zasadzie młynek taki jak New Edge też w zupełności nada się do Boundless CF. Zakładając że podczas mielenia tak czy siak kief się oddzieli to coś trzeba z nim zrobić. Możesz go traktować jako produkt uboczny zwykłego procesu inhalacji, albo zbierać pędzelkiem przy każdym mieleniu i dodawać do zmielonego suszu.

    Pozdrawiam serdecznie,
    VapoManiak

  9. Siemka zakupiłem FURY EDGE to mój pierwszy waporyzator i moje początki z waporyzacja a moje pytanie brzmi jaki wmiarę niedrogi młynek do tego wapca polecisz i gdzie go najlepiej zakupić? Z góry dziękuję za odpowiedź pozdrawiam.

  10. Witam. Jaki młynek poleciłbyś do Waporyzator X-Max Starry 3 0 v3 Xmax Do Suszu CBD
    Nie ukrywam że myślę o młynku nie drogim.
    Pozdrawiam

  11. Cześć! Chciałabym zacząć moją przygodę z waporyzacją suszu CBD, jaki młynek sprawdzi się przy Fenix Mini, na którego najprawdopodobniej się zdecyduję? Z góry dzięki za podpowiedź 🙂

  12. Witam! Przerabiałem różne młynki od plastików za grosze i te za parę stów, oraz sposoby ich obsługi. Najlepszym jednak moim zdaniem sposobem uzyskiwania konsystencji piasku jest siekanie ziół (do wapuryzatorów kondukcyjnych). Nie potrzeba nam kołyskowego podwójnego noża – choć i takim też uzyskuje się dobry rezultat. Najlepiej mieć nieduży nóż ceramiczny w kształcie „santoku” i bambusową deskę- przeznaczona tylko do tej czynności. Półgramowy kwiat wymaga około 5 minut pracy, ale warto bo efekty są piorunujące- 2 razy lepszy aromat, 2 razy więcej pary i 2 razy większa moc. Technika szatkowania jak mięsa wołowego na tatara. Technika już za pierwszym razem jest intuicyjna. Ponadto zgarnianie i rozprowadzanie zioła nożem doprowadza do jego odpowiedniego przesuszenia w trakcie operacji (bambusowa deska ładnie chłonie wilgoć, jest gładka, śliska, zwarta i nie lepi się do niej materiał). Ja wykonuje jeszcze taki myk: zgarniam szatkowane zioło na kupkę i ściskam go nożem od góry- jeśli wszystkie drobiny ziół przylepia się do ostrza a na wytworzonym placku każda drobina ma taką samą gradacje, wiem że już wystarczy. Z noża „placuszek” dobrze się zsuwa do waporyzatora, a susz nie jest przesadnie zbity. Jedyny warunek to by nie robić tego na brudnej desce od mięsa, jakimś starym tępym nożem do filetowania 🙂

    1. Technik jest wiele, więc jak kto lubi 😊 Czy tak jest aby na pewno sprawniej? Z niektórych młynków można uzyskać podobne efekty np. z Santa Cruz Shredder lub zwykły młynek od S&B.

      Pozdrawiam
      VapoManiak

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Wejdź na wyższy poziom waporyzacji

 

Podobają Ci się moje recenzje i opinie na temat testowanych waporyzatorów? Chcesz dowiedzieć się więcej i być na bieżąco? Zapisując się do newslettera:

 
    •  - otrzymasz najświeższe informacje ze świata waporyzacji

    •  - jako pierwszy dowiesz się o najlepszych promocjach i konkursach!

              • Tylko i wyłącznie wartościowe treści :)

* pola wymagane

Klikając "Zapisz się!" wyrażasz zgodę na wysyłkę wiadomości na podany adres oraz przetwarzanie swoich danych osobowych w celach marketingowych przez High Experts sp. z o.o.. Wiem, że zgodę w każdej chwili mogę wycofać. Administrator gwarantuje że moje dane są bezpieczne i nigdzie nie udostępniane."